Ding Junhui v Neil Robertson
(Najwyższy break meczu)
Typ:
Neil Robertson @ 1.61 147-140
oj Dinguś... Nawet nie ma co się martwić ze bet na minus, super meczyk i super maks. Oby to był zwiastun powrotu Dinga do formy.
bet365
Wczoraj Robcio wrócił na właściwe tory, wbił 2 grube setki 126 i 141, co może zwiastować powrót do formy punktowej. W normalnych warunkach kurs wydawałby się ryzykowny, bo wcześniej nie zachwycał podejściami, ale po wczorajszym jestem dobrej myśli. Pewne jest jedno, że walka o wyższy brejk rozegra się na poziomie trzycyfrowym. Kurs wyższy niż u konkurencji. Setka Robbo też do gry, zresztą podobnie jak setka Ronniego, ale to już oczywistość.
Typ:
Neil Robertson - Powyżej 0.5 Centur ies @ 1.80 Robbo 140 w 3. frejmie
bet365
Mark Selby v Ronnie O'Sullivan
Typ:
Ronnie O'Sullivan - Powyżej 0.5 Centuries @ 1.80 132 dopiero w ostatnim frejmie, a to powinna być już jego 5. setka w meczu a nie pierwsza... Kto oglądał to wie.
bet365
J.Perry vs B.Woollaston
Zakłady z handicapem:
Woollaston, Ben (+2.5) @ 1.40 5-1
Zakłady z handicapem:
Woollaston, Ben (+1.5) @ 1.82
Zwycięzca meczu:
Woollaston, Ben @ 2.49
Kursy z Marathonu
Nie wiem jak można faworyzować Perrysława po tym popisie jaki dał wczoraj. Jakim cudem Trump wtopił z tak słabo grającym rywalem to pozostaje dla mnie zagadką i dużo mówi o psyche Trampka. Pewnie sam Perry był zdziwiony, w tym meczu Joe rozbijał 4 razy, z czego 3 razy wystawiał czerwone na łatwe wbicia, błędy wręcz juniorskie, raz z rozbicia nawet potrafił wbić niebieską (dawno nie widziałem czegoś takiego). Inna sprawa, że Trump tylko jeden z tych błędów zamienił na frejma, w innych przypadkach pudłował czarne z punktu oddając treningowy układ do czyszczenia. Aż dziwnie się to pisze, ale z Woollastonem nie będzie tak łatwo. Rudzielcowi najwyraźniej służy
Walia, rok temu doszedł do finału, teraz również dużo lepiej wygląda niż zwykle, tylko z Hamiltonem miał problemy (4-3), resztę rywali odprawiał szybko, a zwłaszcza ostatnia wygrana z Gouldem (4-1) zrobiła spore wrażenie. Nie punktuje grubo (64, 65, 66, 68, 63, 52, 78), ale nawet jak nie wygrywa jednym podejściem to robi podejścia 40-60 które robią różnicę we frejmach. Dla mnie spore value stronę doga, momentum moim zdaniem po jego stronie, a łatwiejszego rywala na drodze do półfinału nie mógł dostać (wystarczy spojrzeć na skład popołudniowych meczów).
Mark Selby v Ronnie O'Sullivan
Typ:
147 Break w meczu @ 26.00 W 4. frejmie miał idealny układ na maksa, już miał wszystko najtrudniejsze za sobą i wtedy pudło na banalnej czarnej z punktu...Co zrobisz jak nic nie zrobisz? ????
Bet365
Na koniec - tak jak zapowiedziałem wczoraj - znowu szukam maksa w meczach Ronniego.
Szersze uzasadnienie w poście z wczoraj, bo właściwie wszystko cały czas aktualne (bo co się mogło zmienić przez te kilkanaście godzin?), ale też są dwie okoliczności na korzyść. Po pierwsze, rywal najmocniejszy z możliwych, numer 1 rankingu i w pewnym sensie nemezis Ronalda, a co ważniejsze Selby również potrafi wbić maksa, więc szanse większe niż w innych meczach. Po drugie, dłuższy dystans meczu, bo ćwierćfinały gramy do 5 frejmów, Selby powinien się postawić i te 7-8 frejmów mecz powinien potrwać, czyli więcej czasu na szukanie dobrej okazji. A kurs właściwie taki sam jak wczoraj z Delu (@29 > @26), dla mnie to nieporozumienie.
EDIT: C hyb a zły mecz na maksa wybrałem ???? Ding właśnie wbił 147