qozi
Forum VIP
Zakładam temat bo w HP fajny wątek się wywiązał, ale trochę zbyt dużo odeszliśmy od tematu dlatego zakładam temat.Mam nadzieję, że niektórzy będą chcieli się podzielić z nami tym co robią itd, oczywiście nie każdy musi.
Ja zacznę.
Drugi raz spędzam wakacje na emigracji, jestem tym razem we Francji [ rok temu byłem w Niemczech ], będę tutaj do końca sierpnia.Pracę znalazłem poprzez swój wydział ponieważ informacja o pracy była właśnie na mejlu ze studiów.Złożyło się tak, że spełniałem wszelkie kryteria i szybko się dość potoczyło bo w około tydzień wiedziałem, że jadę.Rekrutacje przeprowadzał Polak, nota bene teraz mój współlokator i w konsekwencji tych wydarzeń pod koniec sierpnia zjawiłem się w Grenoble gdzie odebrał mnie szef.Z Grenoble do wioski gdzie jestem jest około 40 km i można by się zastanawiać co można tutaj robić, ale szkopuł tkwi w tym, że obok McDonalda jest lotnisko [ tak, pracuję w MC ] no i wiadomo, że sporo turystów przychodzi tutaj jeść.Zacząłem pracę pod koniec czerwca, za dwa dni dostałem wypłatę i nie mogę narzekać na zarobki bo na prawdę jest sporo, teraz dojdzie jeszcze prawdopodobnie dodatkowy pieniądz za 14.07 [ święto Francji ] także myślę, że mogę się zakręcić koło fajnej sumki, na co liczę.
Początki trochę trudne bo się trochę bałem, że coś pomylę bądź źle zrobię, ale z dnia na dzień co raz lepiej, po dwóch- trzech dniach miałem opanowane wszelkie big maci, hamburgery, deluxy czy 280 także z tym już nie ma problemu, na kuchni zostaję sam w godzinach popołudniowych [ nie ma dużo klientów ] i nie ma już problemów z ogarnięciem co trzeba zrobić a i w miarę szybkość do tego dochodzi.Nie mogę narzekać też bo jest sporo ludzi zatrudnionych także nie muszę robić stu rzeczy naraz i czasem przy dużym ruchu to na stanowisku się we dwóch pracuje.W dodatku Francja to świetnie rozwinięty kraj w kwestii socjalnej i praw pracowniczych bo pracuję 7 h w ciągu dnia, pięć dni w tygodniu i nawet jak się zostaje nieświadomie dłużej to ganiają aby się odbić i skończyć pracę także tu jest plus.Dodać mogę, że ludzie z którymi pracuję są pomocni i dość sporo na początku mi pokazali także z tym świetna sprawa.
Co do Francji, na razie jestem na wiosce, nie byłem jeszcze w Grenoble, ale w sierpniu planuje kilka wycieczek m.in Genewe, Lyon czy właśnie Grenoble i zobaczymy co z tego będzie.
Myślę, że na teraz to tyle, jak mi się coś przypomni to dopiszę.
Jak ktoś chcę to również niech opiszę co robi, nie musi być na emigracji, ale też w Polsce i jak to wygląda.
Pzdro.
Ja zacznę.
Drugi raz spędzam wakacje na emigracji, jestem tym razem we Francji [ rok temu byłem w Niemczech ], będę tutaj do końca sierpnia.Pracę znalazłem poprzez swój wydział ponieważ informacja o pracy była właśnie na mejlu ze studiów.Złożyło się tak, że spełniałem wszelkie kryteria i szybko się dość potoczyło bo w około tydzień wiedziałem, że jadę.Rekrutacje przeprowadzał Polak, nota bene teraz mój współlokator i w konsekwencji tych wydarzeń pod koniec sierpnia zjawiłem się w Grenoble gdzie odebrał mnie szef.Z Grenoble do wioski gdzie jestem jest około 40 km i można by się zastanawiać co można tutaj robić, ale szkopuł tkwi w tym, że obok McDonalda jest lotnisko [ tak, pracuję w MC ] no i wiadomo, że sporo turystów przychodzi tutaj jeść.Zacząłem pracę pod koniec czerwca, za dwa dni dostałem wypłatę i nie mogę narzekać na zarobki bo na prawdę jest sporo, teraz dojdzie jeszcze prawdopodobnie dodatkowy pieniądz za 14.07 [ święto Francji ] także myślę, że mogę się zakręcić koło fajnej sumki, na co liczę.
Początki trochę trudne bo się trochę bałem, że coś pomylę bądź źle zrobię, ale z dnia na dzień co raz lepiej, po dwóch- trzech dniach miałem opanowane wszelkie big maci, hamburgery, deluxy czy 280 także z tym już nie ma problemu, na kuchni zostaję sam w godzinach popołudniowych [ nie ma dużo klientów ] i nie ma już problemów z ogarnięciem co trzeba zrobić a i w miarę szybkość do tego dochodzi.Nie mogę narzekać też bo jest sporo ludzi zatrudnionych także nie muszę robić stu rzeczy naraz i czasem przy dużym ruchu to na stanowisku się we dwóch pracuje.W dodatku Francja to świetnie rozwinięty kraj w kwestii socjalnej i praw pracowniczych bo pracuję 7 h w ciągu dnia, pięć dni w tygodniu i nawet jak się zostaje nieświadomie dłużej to ganiają aby się odbić i skończyć pracę także tu jest plus.Dodać mogę, że ludzie z którymi pracuję są pomocni i dość sporo na początku mi pokazali także z tym świetna sprawa.
Co do Francji, na razie jestem na wiosce, nie byłem jeszcze w Grenoble, ale w sierpniu planuje kilka wycieczek m.in Genewe, Lyon czy właśnie Grenoble i zobaczymy co z tego będzie.
Myślę, że na teraz to tyle, jak mi się coś przypomni to dopiszę.
Jak ktoś chcę to również niech opiszę co robi, nie musi być na emigracji, ale też w Polsce i jak to wygląda.
Pzdro.