Witam Panowie, pisałem już w innym wątku o włamaniu na konto
Skrill (jestem zwykłym użytkownikiem, nie miewam "dużo" - dla mnie 300zl to dużo - na koncie). I akurat tak się stało, że 4tego lutego chcąc zrobić przelew (wiedząc iż mam około 460zł na koncie) okazało się, że mam tylko 0.75zł. Wszedłem na
Skrilla, okazało się że miałem 3 nieautoryzowane transakcje, więc od razu wziąłem za telefon i zgłosiłem sprawę w support'cie (około 40 minut po zrobieniu tych dziwnych transakcji). Po dwóch dniach dostałem odpowiedź, że moje konto zostało shakowane i zostało "wyczyszczone" przez osoby trzecie.
Wiadomo wkurzyłem się na maxa, bo potrzebowałem tych pieniędzy.
W odpowiedzi dostałem również że mam wysłać skany dowodu, potwierdzenie miejsca zamieszkania, zmienić e-mail do konta
skrill, zrobić tą dwuczynnikową autoryzację. Wszystko ok zrobione. Po kilku dniach dostałem mejla, że konto jest odblokowane i mogę korzystać z konta. Dostałem zwrot najmniejszej kwoty czyli około 16 zł.
W mejlu pyło 10 pytań w tym również pytanie o zgłoszenie na policję.
Na ten moment sprawy nie zgłosiłem na policji ponieważ poprosiłem
skrill o przesłanie wyciągu tylko z tych nieautoryzowanych transakcji.
Czy ktoś z Was był zgłaszać sprawę na policji?? Jak to wygląda - nigdy niczego na policji nie zgłaszałem, co trzeba powiedzieć, żeby dostać świstek zgłoszenia.
Kolejna rzecz mieszkam na wsi gdzie nie mam dostępu do drukarki/skanera. Jak zatem wydrukować wyciągi, które przyślą, o ile przyślą... I jak potem zeskanować zgłoszenie na policji?? Posiadam jedynie smartfona którym mogę zrobić zdjęcia, ale to nie będzie skan zgłoszenia, czy mi tego nie odrzucą w
Skrillu??
Wiem dużo pytań o pewnie dla większości tutaj małą kwotę, ale jednak dla mnie to bardzo duże pieniądze. I nie przestanę dopóki nie odzyskam pieniędzy.
Dziś mija 15sty dzień odkąd miałem włamanie na konto i do tej pory nie odzyskałem pieniędzy.
Proszę pomóżcie