Według mnie było to niezwykle emocjonujące spotkanie. Oglądałem Sporting-Bayern... troche Chelsea-Juventus... troche Real-Liverpool, ale najbardziej emocjonowałem się tym meczem, pewnie dlatego, że kibicowałem w nim aby Panathinaikos odniósł jak najlepszy rezultat no i żeby został do końca under, który typowałem ;P Groźne kontry Panathinaikosu, praktycznie każda przeprowadzona była godna uwagi. Jedna z nich zakonczona piękną bramką Karagounisa. Tak czy siak to Villarreal prowadzilo gre, dominowalo na boisku. Duzo zmarnowanych sytuacji az w koncu z pomocą.. rzut karny za faul Wawrzyniaka ? Wawrzyniak był faulowany przez Rossiego i jak sie przewracał to podchaczył Piresa. Z jednej strony dał pretekst do podyktowania karnego, ale z drugiej strony pierwsze było przewinienie Rossiego na Wawrzyniaku. A przynajmniej takie jest moje zdanie jak i wielu w Internecie z tego co widzę. W kazdym badz razie karny i gol wyrownujacy. Potem zaczela sie w sumie obrona Czestochowy przez Koniczynki, ktore musialy sie bronic m.in przed serią roznych juz w doliczonym czasie, ale wytrwały, wytrwały i brawa dla nich za to !
Z jednej strony dał pretekst do podyktowania karnego, ale z drugiej strony pierwsze było przewinienie Rossiego na Wawrzyniaku. A przynajmniej takie jest moje zdanie jak i wielu w Internecie z tego co widzę.