Villarreal - Arsenal FC (ćwierćfinał)

[konrad140]

Kolejna para ćwierćfinałów. Dla Żółtej łodzi podwodnej jest to już nie wątpliwie duży sukces być w najlepszej ósemce aczkolwiek nie największy , bo już kiedyś grali w półfinale właśnie z ... Arsenalem gdzie niestrzelony rzut karny w ostatniej minucie meczu pozbawił ich awansu. Czy wezmą rewanż czy jednak bardziej utytułowana drużyna z Londynu z młodzieżą na pokładzie odprawi Hiszpanów w dwumeczu ??

Pierwsze starcie rozegrane zostanie na ...




Rewanż natomiast na ...




Na boisku walczyć będą takie gwiazdy jak ...

Nihat



Oraz Fabregas ...




Zapraszam do analiz ????

Myśle ze więcej czasu się przyda na dyskusje

 

[olek308]

Niestety to nie będzie mecz dwóch godnych siebie drużyn chociaż i Arsenal i Villareal są na 4 miesjcu tabeli w swojej lidze :-D . Arsenal w tym meczu wyprowadzi już wszystkich którzy do tej pory musieli borykać się z kontuzjami, także będą mieć znakomite pole do popisu. Oczywiście, że Villareal dokonało już wiele dochodząc do ćwierćfinału. Będą natomiast się dzielnie bronić na swoim boisku. Właśnie Nihat będzie mógł udowodnić, że strzelić gola takiemu zespołowi jak Arsenal to nie problem.
Jak dla mnie Arsenal mógł wylosować trudniejszą drużynę gdyż w ostatnim meczu z Romą mieli dużo szczęścia. Jeśli chodzi o wygraną Arsenal w dwumeczu to przejdzie dalej bezapelacyjnie. [ EDIT ] . Grunt to aby padł grad bramek na Emirates. Powracający do zespołu Fabregas będzie chciał za wszelką cenę pokazać na co go stać. Także Fabregas, van Persie to kandydaci do strzelenia bramek w tym dwumeczu.
Osobiście mam cichą nadzieję, że padnie hat-trick w wykonaniu van Persie'go ale kto wie :spokodfhgfh:
jeśli miałbym już typować to :
3:0 na Emirates Stadium.
1:1 na El Madrigal.

 

[konrad140]

tyle że pierwsze spotkanie będzie na el Madrigal więc wątpie aby w pierwszym spotkaniu Arsenal zapewnił sobie awans

 

[olek308]

rzeczywiście, dzięki za poprawkę bo bym nie zauważył.
tak to jest jak się szybko pisze. ????
ale mimo wszystko bramkę na wyjeździe mają gwarantowaną, także mają o tyle dobrze, że świętować będą u siebie :-D

 

[bad-motherfucker]

no zebys sie nie zdziwil. wszyscy doskaonale pamietaja takie mecze arseanlu w lm jak z cska, 2mecz z psv, czy chocby 2mecz wlasnie z villareal w 1/2 gdzie przestrzelony rzut karny w 90 minucie prze riquelme zadecydowal o tym ze arsenal zagral w finale. arsenal to arseanl im poprostu nie mozna ufac, moga miec 100 sytuacji i nic nie strzelic. a zespol hiszpanski to tez ogorki nie sa jak trzeba to potrafia sie bardzo skutecznie bronic, a majac takich graczy jak nihat, rossi, senna, cazorla z przodu mozna zdzialac wiele. mimo wszystko awans arsenalu ale po bardzo ciezkim boju

 

[uzytkownik-23347]

Jeśli Arsenal zdobędzie bramkę na wyjeździe , ich sytuacja będzie zdecydowanie lepsza . Villareal potrafi grać dobrą piłkę , muszą walczyć o to , aby przejść dalej , tym bardziej , że pierwszy mecz grają u siebie , więc z pewnością będą chcieli strzelić kilka bramek , aby mieć zaliczkę przed rewanżem , gdzie zagrają w Londynie , a tam już nie będzie lekko. Arsenal nie jest w jakiejś świetnej dyspozycji . Awans wywalczony dopiero po rzutach karnych ... Według mnie mecz będzie ciekawy , ale z lekkim "postawieniem" na Villareal.

 

[kanonier0392]

Już nie mogę doczekać się tego dwumeczu, zapowiadają się fantastyczne emocje, zwłaszcza dla kibiców Arsenalu i Villareal, bo z pewnością osoby bezstronne uznają to spotkanie za najmniej ciekawe spośród ćwierćfinałów. Przed losowaniem bardzo marzyłem o tym aby Kanonierzy zagrali pierwsze spotkanie na wyjeździe nie koniecznie z drużyną Villareal czy FC Porto, Arsenal bowiem znany jest z tego, że lepiej radzi sobie w starciach z lepszymi ekipami... wystarczy wspomnieć dwumecze z Realem Madryt, Juventusem Turyn, Milanem, Liverpoolem w ubiegłym roku, bo mimo, że odpadli, zasłużyli zdecydowanie na awans, byli drużyną po prostu lepszą, niestety i na Emirates i na Antfield sędzia pomógł The Reds wywalczyć awans do półfinału. Wszyscy pamiętają także dwumecz Arsenalu z PSV Eindoven (2006/2007), na stadionie w Holandii padł wynik 1:0 dla gospodarzy, w Londynie z kolei remis 1:1 po bramce Alexa w ostatnich fragmentach spotkania. Niespełna dwa tygodnie temu nie wierzyłem zbytnio w awans Hiszpanów, wydawało mi się, że Panathinaikos poradzi sobie w Atenach i zagra w ćwierćfinale, jak się później okazało- nie miałem racji. W składzie Arsenalu już w pierwszym meczu powinien pojawić się Cesc Fabregas, niestety braki w linii pomocy nadal będą wyraźne, dzisiaj kontuzji nabawił się Theo Walcott i nie do końca wiadomo kiedy będzie mógł zagrać.. ???? jak wiadomo Arszawin w Lidze Mistrzów grać nie może, a Tomas Rosicky raczej nie zdąży się wyleczyć. Arsenal będzie musiał poradzić sobie, zresztą jak zawsze.. bez kilku podstawowych zawodników. Zastanawiam się kiedy w końcu pomoc Kanonierów będzie całkowicie kompletna. Jeżeli Arsenal zagra dobry mecz na Madrigal i wywiezie stamtąd remis bramkowy bądź zwycięstwo, myślę, że nie powinni mieć problemów z awansem do półfinału Champions League, gdzie czekać będzie FC Porto bądź Manchester United.

 

[666marcin]

07-04-09 20:45 - Champions League
CF Villarreal - Arsenal FC
Typ: X/2
Kurs: 5,65
Buk: expekt

Moim zdaniem zdecydowanym faworytem tego spoktania sa goscie. Moim zdaniem liga angielska jest o wiele lepsza od hiszpanskiej, a Arsenalowi lepiej sie wiedzie w lidze mimo 5 miejsce niz villarealowi. Mysle, ze Arsenal wraca do swojej dawnej formy o czym swiadczu forma w ostatnich 4 spotkaniach gdzie wygrali wszyskie spotkania. Villareal w ostatnich bardzo slabo sobie radzi w ostatnich 4 spotkaniach wygral 2 spotkania i 2 przegral. Dodam, ze ostatnio poniosl kompromitujaca porazke ze sredniakiem ligi Almeria 3:0. Mysle, ze do polowy bedzie remis i ostatecznie Arsenal wygra 2:0.

 

[belfast-boy]

Spotkanie: Villarreal CF - Arsenal FC (Który zawodnik strzeli pierwszą bramkę w meczu?)
Typ: Emmanuel Adebayor
Kurs: 5.50
Bukmacher: bwin

Analiza: Dziś o 20.45 na El Madrigal w Villarreal norweski sędzia Tom Henning Øvrebø rozpocznie spotkanie 1/4 finału Ligi Mistrzów, w którym miejscowe Żółte Łodzie Podwodne podejmować będą drużynę Arsenalu Londyn.
Jeszcze do niedawna skłaniałem się bardziej ku gospodarzom, ale udany powrót do gry Adebayora (2 bramki) i Fabregasa, o czym świadczy świetne ostatnie spotkanie w lidze, odwiódł mnie od postawienia na piłkarzy Villarrealu. Zwłaszcza po tym, co pokazali w ostatniej ligowej kolejce, w której najwyraźniej byli już myślami przy dzisiejszym pojedynku z Kanonierami. Na remis na pewno ich stać, ale na zwycięstwo z będącymi w dobrej formie zawodnikami Arsene'a Wengera nie mają raczej co liczyć.
Drużyna Manuela Pellegriniego w dzisiejszym spotkaniu osłabiona będzie brakiem kontuzjowanych Santiego Cazorli (reprezentant Hiszpanii i niezwykle kluczowa postać w ekipie z El Madrigal) i Bruno Sorriano.
Natomiast Kanonierzy, nie licząc kontuzjowanego od dłuższego czasu Tomasa Rosicky'ego, będą sobie musieli radzić bez Robina van Persiego, Eduardo i Abou Diaby.
Moim zdaniem, to właśnie goście będą dzisiejszego wieczoru drużyną, która narzuci rywalowi swój styl gry, co może zaowocować szybko zdobytą bramką, która z pewnością ostudziłaby zapędy gospodarzy i pozwoliła Arsenalowi kontrolować grę w dalszej części meczu i spokojnie realizować założenia trenera. Właśnie taki scenariusz przewiduję w tym meczu, a na strzelca bramki typuję Emmanuela Adebayora.

Przewidywane składy obu drużyn:
Villarreal CF: Lopez - Lopez, Godin, Rodriguez, Capdevila - Cani, Senna, Eguren, Pires - Nihat, Rossi
Arsenal FC: Almunia - Sagna, Toure, Gallas, Clichy - Eboue, Song, Denilson, Fabregas - Walcott, Adebayor

 

[tbm]

Villarreal - Arsenal Londyn
W Arsenalu ciągle kontuzje i o ile do gry powrócili Adebayor i Fabregas to w meczu z Villarreal zabraknie m.in Van Persie czy też Diaby. Warto jednak zwrócić uwagę, że i gospodarze tego meczu mają problemy. Ostatnim z nich jest poważny uraz podstawowego skrzydłowego Santi Cazorli. Czego możemy spodziewać się po spotkaniu na El Madrigal ? Według mnie spokojnego początku spotkania gdzie obie drużyny zadbają o poukładaną grę w defensywie. Posiadanie piłki raczej będzie po stronie Arsenalu, który zwyczajowo ma taki styl gry i pod tym względem powinien przeważać nawet na El Madrigal. Kanonierzy rzetelnie będą budowali swoje akcje, a mózgiem gry powinien byc Fabregas, który jednak chyba jeszcze nie jest w pełni formy. Z drugiej strony wiele będzie zależało od Marcosa Senny. Podsumowując, sądzę, że obie ekipy zagrają konsekwentnie taktycznie głównie w pierwszych minutach gdzie gra powinna toczyć się w środku pola. Jeśli padnie bramka w pierwszej połowie to moim zdaniem tylko po stałym fragmencie gry, bo pole gry powinno być na tyle zawężone, że ciężko będzie cokolwiek z akcji osiągnąć. Stąd mój typ, że do 28 minuty bramek nie obejrzymy.
Mój typ: Gol po 28:00 i później lub bez gola - 1,55 w Tobet

 

[xael]

CF Villareal - Arsenal Londyn
X @ 3,10
DW: 1-1 @ 6,50
E.Adebayor score @ 3,55
1/X @ 15,00 :-D

Bez żadnych wątpliwości mogę powiedziec że spotkanie miedzy żółtą łodzią podwodną a The Gunners będzie bardzo zacięte i przyprawi nam niezłe widowisko. Stawiam na remis ponieważ Villareal strasznie lubi na El Madrigal zaatakowac od pierwszych minut i właśnie większośc swoich bramek strzeliłi w piewszej części meczu. Były to najczęściej trafienia Carozli i Rossiego. Dzis jednak Cazorli nie zobaczymy ze względu na kontuzje. Jedyne co cieszy to powrót do składu Marcosa Senny. Jako że Arsenal słynnie z dobrej młodzieży i Arsen Wenger śmiało na nich stawia. Gra im się kreuje bardzo dobrze. Jako żę trener Arsenalu ma bardzo duże doświadczenie , to nienalezy zapominac o Pellegrinim który zapewne też dobrze przygotował swoich piłkarzy do tego meczu. Sam twierdzi że Kanonierzy nie są faworytem w tym spotkaniu. Ja również tak uważam. Obydwie drużyny mają w swoim zespole wiele talentów. Obrona zbudowana z francuzów w Arsenalu spisuje się bardzo dobrze.Niestety w dalszym ciągu Wenger nie będzie mógl skorzystac z Eduardo i Rosickiego.Również do tego dochodzi brak ekstra snajper Robina van Persie zatem można dzisiaj liczyc na Adebayora i w składzie już dostępny jest Fabregas. Jako że spodziewam się prowadzenia gospodarzy do połowy to napewno Arsenal nie odda tak łatwo skóry. Londyńczycy zazwyczaj na wyjazdach stawiają na defensywe. Wszyscy pamietamy ten półfinal z 2006 roku , kiedy to po szokującej końcowce nie doszło do dogrywki. Wtedy na El Madrigal też padł remis. Napewno jakby był dziś remis , ekipa z Londynu byłaby zadowolowa bo na Emirates Stadium by mieli przewage. Niestety dziś trybuna jest z Villarealem to myśle, żę gospodarze nie zwyciężą , tylko padnie bramkowy remis. Jeżeli chodzi o kadre to są plusy i minusy a dokładnie osiemnastki powołane na ten mecz prezentują się tak.

Arsenal: Almunia, Sagna, Fabregas, Toure, Nasri, Gallas, Vela, Walcott, Denilson, Song, Silvestre, Djourou, Fabiański, Clichy, Adebayor, Bendtner, Eboue, Gibbs

Villarreal: Diego Lopez, Viera, Venta, Gonzalo, Capdevila, Angel, Godin, Fuentes, Cygan, Senna, Pires, Eguren, Cani, Ibagaza, Frenandez, Rossi, Nihat, Llorente, Franco

@down
dziękuje