Sándor Tihanyi
Użytkownik
Dwa typy z STS
I w sumie gram to w dublu
Jensen - Woryna - 1
Bertzon - Milik 1
Kurs 2.98 Rasser spał w pierwszej fazie szkoda bo potem zaczął latać. Oli planowo
Pół dnia chodziłem z tymi zawodami w głowie pewny że kursy będą czekać bo w indywidualnych rzadko o wielkie spadki. Idąc swoim przekonaniu nijak nie pasują te zawody Worynie w głowie ma główny cel czyli zdobycia złota tym bardziej że motor pod ścianą i myślę że wszystko skupione wokół tego termin tego seca jest dramatyczny tym bardziej dla zawodnika który nie jest przywczyjaony do takiej jazdy. Po za tym jedzie jako dziki zawodnik więc wynik dla niego schodzi na dalszy plan i zostawia możliwość do otwarcia szafy i przeglądania garniturów bo według mnie byłby głupi gdyby użył swoich podstawowych silników. Rasser walczy o top 5 a ma do tego przesłanki bo to w drugiej części sezonu był jak maszyna. Mam nadzieję że nic z niego nie uleciało i spokojnie hanysa objedzie . Ponadto duży handicap jest taki że Rasserek w Łodzi się pojawia częściej niż Boryna
Oli również walczy o top 5 i też nie jest bez szans. Spokojna głowa sezon zakończył i wie gdzie będzie jechał za rok. Milik ma robotę do wykonania jutro i większą kasa niż walka w SEC. Tak samo jak w przypadku Woryny ta sama sytuacja choć kaliber mniejszy ponadto spodziewam się toru do walki gdzie sam start niewiele Wackowi da. Bertzon powinien sobie poradzic pomimo tegosezonowej znajomości toru to w głowie jest liga
I w sumie gram to w dublu
Jensen - Woryna - 1
Bertzon - Milik 1
Kurs 2.98 Rasser spał w pierwszej fazie szkoda bo potem zaczął latać. Oli planowo
Pół dnia chodziłem z tymi zawodami w głowie pewny że kursy będą czekać bo w indywidualnych rzadko o wielkie spadki. Idąc swoim przekonaniu nijak nie pasują te zawody Worynie w głowie ma główny cel czyli zdobycia złota tym bardziej że motor pod ścianą i myślę że wszystko skupione wokół tego termin tego seca jest dramatyczny tym bardziej dla zawodnika który nie jest przywczyjaony do takiej jazdy. Po za tym jedzie jako dziki zawodnik więc wynik dla niego schodzi na dalszy plan i zostawia możliwość do otwarcia szafy i przeglądania garniturów bo według mnie byłby głupi gdyby użył swoich podstawowych silników. Rasser walczy o top 5 a ma do tego przesłanki bo to w drugiej części sezonu był jak maszyna. Mam nadzieję że nic z niego nie uleciało i spokojnie hanysa objedzie . Ponadto duży handicap jest taki że Rasserek w Łodzi się pojawia częściej niż Boryna
Oli również walczy o top 5 i też nie jest bez szans. Spokojna głowa sezon zakończył i wie gdzie będzie jechał za rok. Milik ma robotę do wykonania jutro i większą kasa niż walka w SEC. Tak samo jak w przypadku Woryny ta sama sytuacja choć kaliber mniejszy ponadto spodziewam się toru do walki gdzie sam start niewiele Wackowi da. Bertzon powinien sobie poradzic pomimo tegosezonowej znajomości toru to w głowie jest liga
Ostatnia edycja: