Usyk vs. Fury 2: Reignited (21.12.2024)

[Prince de Belial]

Usyk vs. Fury 2: Reignited
Data: 21 grudnia 2024 (sobota)
Lokalizacja: Kingdom Arena - Rijad, Arabia Saudyjska
Transmisja: PPV na platformie DAZN (89,99 zł)

​

 

[Stefan445]

Usyk Oleksandr - Fury Tyson
21.12.2024 g. 23:00

Postanowiłem już teraz podać swój typ na walkę na którą wszyscy fani boksują czekają. Jestem team Fury i nie sądzę by ostatnie dni mogły to zmienić, a kursy na Fury'ego spadają. Po takim stwierdzeniu nikogo nie zadziwię jak napiszę że w pierwszej walce również stawiałem na angielskiego olbrzyma i do pewnego momentu wszystko szło po mojej myśli. Fury- wbrew oczekiwaniom mas- wyboksowywał Usyka. Ciosy podbródkowe i na korpus wchodziły jak w masło i wydawało się że Usyk nie wyrwie już zwycięstwa, a jednak przyszła najpierw runda 8 gdzie- jeśli dobrze pamiętam- złamał kinola Anglikowi, a potem runda 9 którą pewnie kojarzą nawet ludzie nie interesujący się tym sportem. Ciosy o głowę niższego Usyka miotały Furym po ringu i być może sędzia uratował go przed nokautem. Sądzę że Fury do rewanżu podejdzie na 200% skoncentrowany i nie popełni już błędów z walki nr 1. Dostał już nauczkę za zlekceważenie Usyka. Jego dominacja była na tyle duża że po prostu poczuł się za pewnie i to się na nim zemściło. Niech nikt nie zapomina jednak jak ta walka wyglądała do rundy 7. Oczywiście na pełnym dystansie lepszy okazał się Oleksander i tego w ogóle nie neguję. Powstało jednak powszechne przekonanie że Fury nie wytrzymał kondycyjnie tego pojedynku i że podobnie będzie teraz. Ja jednak, tak jak już napisałem, uważam że Fury poczuł się zbyt pewnie, a po wydarzeniach z 9 rundy był zraniony i dlatego przegrał wszystkie ostatnie rundy. Nawet teraz dosyć dobrze pamiętam jak na niepewnych nogach wychodził do rundy nr 10 więc bardziej traktowałbym to w kategorii osiągnięcia że w ogóle dotrwał do końca pojedynku.

Pojedynek widzę tak jak poprzedni, ale tym razem Tyson ustrzeże się błędów i odbierze pasy Usykowi. Dla mnie jest ewenementem że przy takich gabarytach tak lekko się porusza. Może wykorzystywać przewagę fizyczną, wieszać się na Usyku, męczyć go w klinczu, boksować "brudno", a może walczyć finezyjnie i ładować raz za razem podbródkowe z obroną których Usyk ma problem co pokazała już jego walka z Dubois. Martwi mnie tylko że Turki tak otwarcie mówi o tym że chciałby żeby wygrał Fury i nazywa Usyka 'freakiem'. To nie służy dobrze nikomu, Tysonowi również. Może jedynie dodać Usykowi motywacji by kolejny raz udowodnić światu kto jest najlepszy w królewskiej kategorii. Mam nadzieję że jednak tym razem wygra Fury i będzie potrzebna trzecia walka by wyłonić najlepszego ciężkiego tej generacji.

TYP: wygrana Tyson Fury @2.37
Bukmacher: Fortuna

Spodziewam się że Fury wniesie na wagę kilka kilo więcej. Jeśli tego samego nie zrobi Usyk to zastanowię się nad postawieniem że Fury wygra to przez KO @4.0

 

[5xharoldx5]

Oleksandr Usyk - Tyson Fury

Typy:
Oleksandr Usyk @1,68 Superbet
Oleksandr Usyk wygra przed czasem @4,00 Superbet
Oleksandr Usyk wygra walkę w przedziale rundowym 7-12 @6,50 Superbet
Oleksandr Usyk będzie liczony i wygra walkę @10,00 Superbet

Będzie to drugi pojedynek pomiędzy najlepszymi bokserami wagi ciężkiej. Ich pierwsze starcie zakończyło się zwycięstwem zawodnika z Ukrainy. Pierwsza połowa walki należała do Tysona Fury, ale potem to już był koncert Usyka i wygrał on na punkty. Usyk był blisko wygrania przed czasem, gdyż Fury był w ogromnych tarapatach. Podobno Tyson Fury teraz ma wyjść trochę cięższy, koniecznie chce wygrać przed czasem, ale moim zdaniem odniesie to odwrotny skutek od zamierzonego. Usyk jest genialnym bokserem, trudno jest mu zrobić krzywdę, a jeśli się przeszarżuje z atakami, to można być w dużych opałach w drugiej części walki, gdyż kondycja Ukraińca jest niesamowita, on w ostatnich rundach walczy podobnym tempem jak w pierwszych. Trudno też powiedzieć jak Tyson Fury przepracował obóz treningowy. Po jego wypowiedziach niby widać ogromną motywację, żeby się zrewanżować, ale czy rzeczywiście tak jest? Pierwsza porażka w karierze może się na nim bardzo negatywnie odbić. On zawsze był przekonany, że jest najlepszy, a tu Usyk zrobił mu psikusa i zasłużenie go pokonał. Wiadomo jak jest z psychiką Tysona, on w swoim życiu miał już różne burzliwe okresy i ja czuję, że zobaczymy go w gorszej formie niż w pierwszej walce. Pierwsze rundy może i znowu będą pod dyktando Furego, może nawet uda mu się posłać rywala na deski, ale druga połowa walki powinna być już dla Usyka, tak jak to miało miejsce w ich poprzedniej potyczce, ale teraz liczę na wygraną Usyka przed czasem. Nie można też zapominać o problemach Tysona z łukiem brwiowym, który w jego karierze wiele już przeszedł i kto wie, czy w tej walce znowu nie da o sobie znać.

 

[Stefan445]

Moses Itauma - Demsey McKean

Młody Moses Itauma to przyszły mistrz świata kategorii ciężkiej, nowe wcielenie Mike'a Tysona. Itauma jest niepokonany, 6 nokautów w 8 walkach, wszyscy rywale skończeni w ciągu dwóch rund. Krótka kariera amatorska- co zrozumiałe- jednak 10 nokautów w 20 walkach (za boxrec) robi ogromne wrażenie. W ostatniej jego walce sprawdzałem swoim typem czy rzeczywiście ma tak silny cios (i co zostało z szczęki Wacha) typując że Mariusz Wach wytrzyma pełen dystans z Itauma. Skończyło się TKO w 2 rundzie i choć powody mogą być różne to myślę że to jednak młody ma tak silny cios a nie Mariusz tak słabą odporność. W końcu rok wcześniej np wytrzymał pełen dystans z Clarkiem. Poza tym dynamika z jaką ten chłopak zadaje ciosy jest imponująca niezależnie od tego kto stoi naprzeciwko. McKean ma być największym wyzwaniem w jego karierze, ale myślę że pięściarsko nie jest to ta sama półka i szykują się srogie baty od 19-letniego Brytyjczyka. Szczerze przyznam że całkiem prawdopodobne że dzięki swojemu doświadczeniu i klinczom uda się McKeanowi dotrwać do 4-5 rundy, jednak kursy na takie zdarzenie są niesatysfakcjonujące. Z tego powodu kolejny raz dla lepszego oglądania postanowię sprawdzić czy Itauma to już teraz 'the real deal' i postawię na nokaut na początku walki. McKean ostatnią walkę stoczył 16 miesięcy temu; może być trochę "zardzewiały" co tylko sprzyja mojemu typowi.

TYP: Walka zakończy się w 1-2 rundzie: tak @6.5 Fortuna

Jeszcze krótko o Usyk - Fury 2. Odbyło się ważenie. Panowie weszli na wagę ubrani więc nie będę nawet podawał ich wagi, ale można dość bezpiecznie stwierdzić że Fury jest 5-6 kilo cięższy, a Usyk nawet trochę lżejszy niż w pierwszej walce. Z tego powodu idę w nokaut Tysona.

TYP: Fury wygra przez KO/TKO lub przez dyskwalifikację: tak @4.0 Fortuna

 

[Cabron]

xavi90 lub ktokolwiek ze świata boksu
Co sądzicie o walce Usyk vs Fury ? Jakieś przewidywania ? Średnio śledzę boks, ale takie walki zawsze oglądam.
Pierwsze starcie obejrzałem od deski do deski i tam Fury momentami wyglądał naprawdę dobrze, ale Usyk był doskonale przygotowany na to co Brytyjczyk przygotował.
Nie wiem jak obecnie wyglądały przygotowania do walki Tysona i w jakiej jest kondycji psychicznej, bo to jest chyba klucz do do jutrzejszego starcia.

 

[xavi90]

Mi ciężko cokolwiek napisać o walce Fury- Usyk bo po prostu takie walki to się raczej ogląda a nie obstawia (chyba że dla czystej przyjemności) ale jak tak myślę to najbliżej mi do tego rozwiązania o którym pisze Stefan- z tą różnicą że ja raczej widzę wygraną Tysona na punkty. Inna sprawa że chciałbym żeby Usyk znokautował Furego tak jak zresztą typowałem w 1 walce. Na moje to kwestia tego czy będzie miał słabszy moment tak jak nagle miał w 1 walce. Ale to też tak nie do końca trafne stwierdzenie- bo tam na moje to Usyk powinien wygrać zdecydowanie a mimo to wygrał niejednogłośnie. Mamy tu do czynienia z czymś czego nie lubię bo wyraźnie Fury jest 'stroną A' która będzie faworyzowana bo po prostu generuje wielkie zainteresowanie a kolejna porażka może juz go złamać. A tych nazwisk jest stosunkowo mało w wadze ciężkiej, Agit Kabayel notowany tak wysoko i kursy na jego walkę z Chińczykiem Zhangiem na luty to w ogóle dla mnie niesamowita historia bo jeszcze rok temu bym widział tam 1,05. Tak samo jak po ludzku byłoby przykro jakby historia Usyka się zatrzymała (nie chodzi o deprecjonowanie bo zapracował już na jedną z największych legend w historii) ale jednak po porażce to już nie to samo. Jak tak myślę to nie widze raczej tego że Fury może go znokautowac, bo po prostu ukrainiec ma zbyt duże ringowe IQ i myśle że będzie wiedział jak pokonać kryzysy, nawet jak wyląduje na deskach- a tutaj cały czas wszyscy mamy w pamięci ten kontrowersyjny cios Duboisa. Tyle że nie wydaje mi się Fury ma tak mocny cios jak chociażby Dubois. Ale warunkami fizycznymi będzie zabijał walkę i logiczne jest stwierdzić że wszystkie bliskie rundy będą szły na jego konto. Koniec końców- nie ma sensu się rozpisywać, wierzę że czeka nas doskonała walka ale niestety zakładam że kontrowersyjnie czy nie- bardzo możliwe że niejednogłośnie wygra Fury i trylogia się dopełni. Która zresztą jest już ponoć podpisana.

Tyson Fury przez decyzję @4,50 Betclic

 

[konradjerzy]

Zaproponowane do wyróźnienia:
+1

Usyk jest mentalnie zdrowy w przeciwieństwie do rywala. Tytanic popłynie na dno. Sport to nie yapping.