Dziennie w każdym banku pewnie jest kilka tysięcy przelewów, które można podpiąć pod hazard i jakby każdy bank musiał tak skrupulatnie zgłaszać te akcje to by nie mieli czasu na inne sprawy. Skoro się pojawiły takie głosy że banki blokują przelewy to pewnie tak jest, ale na pewno nie blokują wszystkich takich transakcji i dlatego nie ma wysypu postów na ten temat. Po prostu, jak ktoś tu pisał, jeden pośrednik daje możliwość wyczajenia skąd pochodzi przelew i wtedy pewnie banki się interesują tym, a inny kamufluje to.
Zapewne też mają też znaczenie kwoty wypłat. To nie jest akcja sprzed kilku lat, gdzie Kapica jak na tacy za friko dostał kilkanaście tysięcy 'pewnych' (z samego rachunku bankowego) transakcji.
Zgadzam się także z opiniami kilku poprzedników, że ludzie wypłacając na konto/kartę sami się pchają w gips, no ale potem nie powinni mieć pretensji do rządu/banku/pośrednika o to że ich ktoś złapał, bo przecież nie od wczoraj wiadomo, że granie w zagranicznych nie jest legalne. Ale co to za problem założyć
skrill i dopiąć do niego kartę? No jak widać dla niektórych to ponad siły. I możliwości.
@down: cofnij się dwie strony i poczytaj...