US Open '11 - turniej główny kobiet

[wojcirej]

Po pierwsze to gratulacje dla tych wszystkich, którzy typowali Stosur ze Zvonareva, bo bukmacherzy mnie naprawdę rozbawili, a już szczególnie stacjonarny Millenium - 2,10 na Australijkę przy bilansie 7-1, na dodatek 3-0 na twardych kortach to po prostu czysty zysk. Ale dobrze, przeszłość zostawmy, zajmijmy się pomnażaniem zysków! ;D
Moja propozycja na półfinały jest następująca:
Stosur S.-Kerber A.
Typ - 1 @1,18 Millenium
Ilość gemów w meczu - poniżej 20,5 @1,80 Millenium - typ baardzo bezpieczny moim skromnym zdaniem, nawet 6-4, 6-4 wchodzi bez problemu.
Dokładny wynik - 2:0 @1,60 Millenium
Dlaczego tak? Otóż Stosur we wczorajszym meczu pokazała kompletne podstawy rzemiosła tenisowego - czyli pilnowanie własnego podania i zdobyć jedno przełamanie w starciu z numerem 3 światowego rankingu, już pomimo bilansów, które wyłożyłem wcześniej, to jednak w kobiecym tenisie jakże to jest rzadkość... Nawet taka weteranka jak Serena Williams nie potrafiła tego zrobić w starciu z młodą Pavlyuchenkową i tłukła się 12 gemów w pierwszym secie, ale o niej za chwilę. Serce oczywiście może kibicować polskiego pochodzenia Kerber, ale szczęście kiedyś się kończy, a moim skromnym zdaniem stawka tego meczu może ją przerosnąć.
Williams S.-Wozniacki C.
Tutaj natomiast jestem w wielkiej... kropce. Moim skromnym zdaniem tak słabego numeru jeden, jak Wozniacka, nie było dawno w kobiecym tenisie, ale podkreślam, że jest to moja osobista opinia! Nie mniej jednak Dunka polskiego pochodzenia na tym turnieju prezentuje się całkiem dobrze, przede wszystkim kondycyjnie i siłowo - pierwszy set z Petkowić powinien być wystarczającym dowodem, dopiero gdy Niemca podeszła kilka razy do siatki, to mogliśmy oglądać dość ciekawy drugi set i "tajbrejk", jak to mawia komentator Eurosportu (swoją drogą żółta kartka dla nich z mojej strony za priorytet na ten mecz, miast Noli z Tipsarevićiem ). Można by pokusić się o jakiś typ na 3 sety, ewentualnie jakiś tie-break, ale generalnie ja tego meczu bym nie obstawiał. Kursy na moje propozycje niżej:
Wynik po 2 setach - 1:1 @2,30 Millenium
Czy będzie w meczu tie-break? - TAK @2,65 Millenium

 

[adrianzz]

Ja napewno zaryzykuje stawiając i na Kerber i na Woźniakową... Kursy nawet ładne a myślę że obie dziewczyny mają szanse w swoich meczach, chociaż Serena jak zaczyna grać na poważnie to nie daje szans nikomu, więc albo szybka wygrana panny W. albo 2-1 dla Sereny po przegranym pierwszym secie...Tak ja to widze

 

[andre@]

Serena1.20-Wozniacki

Serena to zawodniczka z innej planety. To ona jest numerem jeden! Mecz na pewno nie bedzie do jednej bramki dunki, bo ona pewnie bedzie się bronić w obronie ile wlezie. Po stronie amerykanki jest lepszy serwis, lepszy atak i sto razy lepsza psychika. Serena jest w szczytowej formie, te dwa wolne dni dadzą jej kopa. Dunka pęknie po walce, Serena przyspieszy, wscieknie się pare razy i pozamiata.

Stosur1.20-Kerber

Tutaj nie ma się nad czym rozpisywać. Ozi gra zdecydowanie mocniej, zdecydowanie agresywniej. Serwis sto razy lepszy od Niemki. Jak dla mnie australijka rozszarpie Niemke serwisem i niesamowitym młotkiem z forhendu. Kreber nie podoła, głowa pewnie już ją boli z emocji. Sen Niemki kończy się własnie w półfinale. Ma bardzo grożny swój leworęczny forhend, pozostałe elementy są już dominacją Ozi.

W tych obu spotkaniach nie ma mowy o niespodziankach! Do tych dwóch spotkań dokładam jeszcze Djoko 1.57 i mam kurs w okolicach 2.00, to mnie bardzo cieszy, a opis Djoko w dziale męskim.


Andre@

 

[duo]

Angelique Kerber - Samantha Stosur DW 0:2 @1.65

Stosur dziś mierzyć się będzie z rewelacją turnieju Angelique Kerber. Rewelacją rewelacją ale finał to już byłoby za dużo. Napewno Niemka nie dostała się do półfinału przypadkiem, gdyż pokonała już Radwańską czy Pennettę. Dziś jednak przyjdzie jej się zmierzyć z Australijką, która jest już poza jej zasięgiem. W ćwierćfinale jedynie 59% pierwszego serwisu Kerber kończyło się punktem dla niej przy 84% Stosur. Dziś Samantha rozgniecie rywalkę samym serwisem. Dla mnie spokojny win Australijki.

Caroline Wozniacki - Serena Williams DW 0:2 @1.77

W drugim półfinale zagra liderka rankingu WTA Caroline Woźniacki z Sereną Williams. Dunka ostatnio zaskakuje formą in plus, jednak dla mnie Serena jest nie do pokonania szczególnie gdy bierze się za grę na poważnie. Z Pavlyuchenkovą w pierwszym secie wygrała tylko 7:5 by potem włączyć drugi bieg i rozbić rywalkę 6:1. Dziś z racji, że to już półfinał od początku powinna zagrać na maxa i Woźniacki nawet w takiej formie raczej jej nie zagrozi.

 

[van_der_vaart]

Dyscyplina: Tenis, US OPEN
Spotkanie: Caroline Wozniacki - Serena Williams
Typ: over 3.5 podwójnych błędów serwisowych
Kurs: 1.85
Buk: betsson
Data: 11.09.2011 - 01:05
Analiza:

W spotkaniu kobiecym należy spodziewać się dużej ilości podwójnych błędów serwisowych, gdyż serwis u kobiet nie stanowi takiej wielkiej siły jak w tenisie mężczyzn. Pamiętam sporo kobiecych spotkań gdzie zdarzały się dwa albo nawet trzy podwójne błędy w jednym gemie. Sądzę, że nawet sama Caroline może popełnić 4 błędy, która będzie musiała ryzykować drugim podaniem, bo inaczej będzie skarcona przez Williams kończącymi piłkami z returnu, bo to jest mocna strona Amerykanki. Sama Serena tez pewnie przestrzeli dlatego tak nisko ustawiona linia wydaje mi się spokojnie do pokrycia w takim spotkaniu.

 

[kinder-jajko]

Na finał pań taki oto ciekawy zakład zauważyłem w Betsson.
Serena Williams - Samantha Stosur : Najszybszy serwis (MPH)






powyżej 118.0 MPH

1.95​

poniżej 118.0 MPH

1.75​

Patrzyłem trochę w statystyki i Serena serwuje mniej więcej na poziomie 115-118 mph,więc przy pierwszym podaniu jest chyba wstanie przyłożyć.

 

[kokocz]

Dyspcyplina: Tenis, WTA US Open
Mecz: King V / Shvedova Y Huber L / Raymond L
Data: 11.09.2011 19:00
Typ: 2:0 dla Huber/Raymond
Kurs: 2.85
Bukmacher: Expekt
Analiza: Dzisiaj o godzinie 19:00 rozegrany zostanie finał debla pań podczas rozgrywania Wielkiego szelema na nowojorskich kortach. W finale tym zmierzy się świetnie spisująca się para Huber L / Raymond L, która na tym turnieju rzeczywiście chwyciła wiatr w żagle i odprawia z kwitkiem każdą napotkaną parę. Huber L / Raymond L wygrali do tej pory z takimi innymi deblami żeńskimi jak: Kops-Jones R / Spears A 6:2, 6:2, Amanmuradova A / Panova A 6:2, 6:1, Gajdosova J / Mattek-Sands B 6:2, 7:6, Benesova I / Zahlavova Strycova B 6:1, 6:4, a w półfinale trafiły one na bardzo dobry duet złożony z dwóch świetnych singlistek, w tym będącą w wysmienitej formie Agnieszce Radwańskiej, która w parze z Danielą Hantuchovą przegrały 2:6, 4:6. Myślę, że te wyniki dają nam jasno do zrozumienia jak dobrą parą (a przynajmniej na tym turnieju) jest para złożona z Huber i Raymond. Te wyniki nie kłamią i rzeczywiście obydwie panie bardzo dobrze się rozumieją. Ba, nie straciły jeszcze na tym turnieju nawet seta, a jedynie raz rozegrały tie-breaka. W finale są według mnie murowanymi faworytkami, bo ich przeciwniczami nie będą zbyt wymagające zawodniczki jakimi są, Vania King i Yaroslava Shvedova. Co prawda w finale wielkiego szlema nikt nie znalazł sie przypadkowo, jednak ten finał powinnien potyczyć się po myśli moich faworytek. King/Shvedova w dotarciu do finału pokonały takie pary jak: Cetkovska P / Voracova R 6:1, 6:2, Daniilidou E / Hercog P 6:2, 6:2, Pegula J / Townsend T 6:4, 6:2, w ćwierćfinale pokonałyu dobrą czeską parę Hlavackova A / Hradecka L 6:4, 7:5. W półfinale w trzech setach uporały się z Marią Kirilenko i Nadią Petrovą wygrywając 7:6, 2:6, 6:3. Warto jeszcze wspomnieć, że w imprezie (turnieju) rozgrywanym przed wielkim szlemem w Cincinatti King i Shvedova wygrały go, pokonując w ćwierćfinale Raymond/Huber 7:6, 6:4. Myślę, że dzisiaj nadejdzie czas na srogi rewanż!

 

[drago]

W porównaniu z tematem o męskich rozgrywkach na USO, ten damski wypada dość blado, masa postów o poniedziałkowym finale, a o dzisiejszym tylko jeden. Trzeba trochę podgrzać temperaturę.
Tylko, czy podgrzanie czegokolwiek, cokolwiek da? Może się okazać, że Serena zmiażdży Sam, niczym Kim zdetronizowała Vere w ubiegłorocznym finale. Miesiąc temu Amerykanka wygrała z Australijką 6/4 6/2, a stało się to podczas finału w Toronto. Nie widzę tutaj dojścia do choćby seta dla Stosur. Wozniacka na którą spora liczba osób liczyła, zwłaszcza po stronie polsko-duńskiej ugrała 6 gemów. Aktualnie w Tourze nie ma lepszej zawodniczki, ale finał rządzi się swoimi prawami. Stosur zawsze miała słabą głowę i często miała przerwy w dobrej grze, przykład: wczorajszy mecz z Kerber, z Petrovą i Kiri były dwa horrory. A jej pierwszy finał w szlemie, dość pamiętny ze względu na życiowy mecz Schiavone właśnie w finale RG'10 był zaskoczeniem. Mimo to ja ciągle utrzymuję, że to Sam wyszła zamurowana od początku i dała się rozegrać Włoszce.
Podczas analiz Sam twierdziłem, że jeśli ma wygrać szlema to tylko RG, ba finał wydawał mi się osiągalny jedynie we Francji, jednak USO potoczyło się tak, a nie inaczej, a w półfinale do ogrania miała Kerber, a nie kogoś z wyższej półki to będziemy oglądać Williams vs Stosur.
Najbardziej jestem ciekaw postawy Stosur, czy pokaże cokolwiek, czy jej drugi finał będzie klonem pierwszego.
Serena 2:0 @1.5
Z handi był nie przesadzał, ale -5.5g jest do pokrycia. @1.9

 

[kamil081308]

Moim zdaniem Stosur ma większe szanse właśnie z Williams w finale niż gdyby miał grać z Wozniacki.
Jak kolega wyżej wspomniał Australijka zawsze w ważnych meczach miała słabą głowę, tak było choćby w finale RG 2010, gdzie poległa gładko (jako bita faworytka) ze Schiavone.
Dziś to Serena jest zdecydowaną faworytką i presja ciąży na niej, nikt od Stosur nie wymaga wygranej, może inaczej, nikt nie wierzy, że Samantha może wygrać.
Wydaje mi się, że jeżeli Australijka będzie dobrze serwować to naprawdę ten finał może potoczyć się różnie.
Dawno nie było niespodzianki w finale US Open u pań, w ostatnich latach wygrywały pewnie faworytki. Dziś okrągła 10. rocznica ataku terrorystycznego na wieże WTC w Nowym Jorku, kto wie czy tej daty nie będziemy kojarzyć se Stosur!?

 

[blazo]

Zgadzam się jak najbardziej z kolegą wyżej. Nie widzę argumentów za Stosur. W każdym elemencie Serena powinna przeważać, jest mocna psychicznie i świetnie przygotowana do turnieju. Typ 2:0 dla Sereny jak najbardziej po korzystnym kursie 1,50 jest dla mnie prezentem. Zastanawiałem się tylko jakie handi zagrać. W bet 365 proponują -5,5 gema. Jeżeli chodzi o cały mecz to wszystko rozstrzygnie się w 1 secie. Jeżeli Serena na spokojnie wygra go 2-3 gemami to w 2 powinniśmy zobaczyć Miazgę i dopełnienie formalności. Stosur nie ma zbyt silnej psychiki i myślę że powinna wytrzymać 1 seta walki o ile sytuacja nie wyjaśni się już na początku spotkania. Szybkie przełamanie powinno zakończyć szybko to spotkanie.

Moje typy na dziś to:

Serena Williams win 2:0 @1,5
Serena Williams(-5,5)- Stosur Samantha 1 @1,9

 

[andre@]

Serena1.18-Samantha

zaczne cytatem z twittera WTA : "

serenawilliams My Thoughts and prayers to all who lost loved ones on 9-11. I know the entire country is with you today. I'm playing for you today.

...i na tych słowach mógłbym zakończyć...jednak kilka lapidarnych zdań z mojej strony. Dzisiaj wielka rocznica aktów terrorów na USA. To juz 10 lat...szok...Serena w finale nie da najmniejszych szans Ozi. Jest w innej lidze, gra tenis z innej "beczki". Nic ją nie zatrzyma od wygrania US OPEN 2011. Współczuje Sam że przyjdzie jej zagrać w paszczy "lwa" w taką rocznicę. Sam nie wytrzyma presji, spali się jak we French Open gdzie trafiła na dzień życia Franki. Sam zagra pewnie jeszcze nie jeden finał wielkoszlomowy czego jej zycze, dzisiaj jednak drugi raz zostanie tą drugą. A co de Sereny...nie przepadam za nią, i raczej taki stan rzeczy się utrzyma. Ale darze ją olbrzymim szacunkeim i atencją za jej tenis, jej powrót i za jej kariere w zawodowym WTA !

@ podejrzewam że sam finał zacznie się z nutą patriotyzmu, łzami w oczach - cały stadion, cała Ameryka bedzie za Sereną, a na przeciwko samotna Australijka...Ozi za trzecim razem Ci się uda,czego Ci zycze... kurs 1.18 - kosmicznie słaby, ja jednak go podnoszę za 100 pln, pare zlotówek zawsze się przyda na jakies remisowe piłkarskie wariaty!

@ ten finał oprócz warstwy sportowej ma sporo podtekstów które tylko i wyłącznie idą na konto Sereny ( rocznica, udowodnienie kto jest FIRST, przekaz że Amerykański tenis jest i zyje...wielu zarzucało że tenis Amerykański lekko podupadł...podtrzymanie mitu Ameryki...od pucybuta do milionera czyli od bardzo schorowanej Sereny do wygrania US OPEn...ja tak pojmuje ten finał...przez wazne wydarzenia! które się nałozyły na siebie. Sam tego nie ogarnie...



Andre@

Zachowanie Petschnera było bardzo eleganckie z tym co wyprawiała głupiutka Amerykanka, dla mnie wiele straciła...zenada i zero kultury! Niesamowity mecz Sam, jak ona to wszystko uniosła? Dla mnie duza porazka, chyba najwieksza w tym roku, czas się odbić...czas na odpoczynek, chyba że coś wpadnie w oko!?


pozdrawiam!

 

[van_der_vaart]

Serena Williams - Samantha Stosur over 20 gemów 2.05
Przy 20 gemach zwrot
Według mnie Amerykanka wcale nie będzie miała łatwej przeprawy choć jestem zdania, że wygra w dwóch setach, ale...
No właśnie - wydaje mi się, że agresywna gra Stosur może zmusić Serenę do zdecydowanie większego wysiłku. Australijka ma bardzo dobry serwis, szczególnie kick-serve w jej wykonaniu jest bardzo groźny. Moim zdaniem wynik 6:4 6:4 jest do osiągnięcia, a może nawet jakiś tie break się trafi?

 

[kamil081308]

Serena1.18-Samantha
zaczne cytatem z twittera WTA : "

serenawilliams My Thoughts and prayers to all who lost loved ones on 9-11. I know the entire country is with you today. I'm playing for you today.
...i na tych słowach mógłbym zakończyć...jednak kilka lapidarnych zdań z mojej strony. Dzisiaj wielka rocznica aktów terrorów na USA. To juz 10 lat...szok...Serena w finale nie da najmniejszych szans Ozi. Jest w innej lidze, gra tenis z innej "beczki". Nic ją nie zatrzyma od wygrania US OPEN 2011. Współczuje Sam że przyjdzie jej zagrać w paszczy "lwa" w taką rocznicę. Sam nie wytrzyma presji, spali się jak we French Open gdzie trafiła na dzień życia Franki. Sam zagra pewnie jeszcze nie jeden finał wielkoszlomowy czego jej zycze, dzisiaj jednak drugi raz zostanie tą drugą. A co de Sereny...nie przepadam za nią, i raczej taki stan rzeczy się utrzyma. Ale darze ją olbrzymim szacunkeim i atencją za jej tenis, jej powrót i za jej kariere w zawodowym WTA !

Andre@

Dla mnie Serena jest fałszywa, nie twierdzę, że akurat w tej sytuacji, ale kto śledzi jej karierę wie dobrze, że ona mówi wiele bzdur, żeby tylko wszyscy wiedzieli jaka to ona nie jest super itp.
Pamiętny US Open, rok czy dwa lata temu, gdzie zwyzywała sędzinę za wywołanie błędu stóp. Wiecznie gdzie nie gra to wmawia publiczności, że kocha ten turniej i jest to jej jeden z bardziej ulubionych turniejów.
O każdej zawodniczce, która jest nr 1 w rankingu wypowiada się źle (z wyjątkiem swojej siostry). Jest zazdrosna, uważa się za najlepszą... Może i ma ogromne możliwości, ale żeby być nr 1 w rankingu trzeba grać równo cały sezon...
Jestem bardzo ciekaw jakby się dziś zachowywała po porażce Serena, bo ona jest bardzo pewna, że wygra.
Pamiętajmy, że to jest finał, a finały rządzą się swoimi prawami. Czasem ciężko wytłumaczyć przebieg meczu finałowego. Życzę Stosur z całego serca żeby dziś wygrała i utarła nosa Amerykance.

 

[roxanne]

Jak na final to gruba przesada te ponad 5 na Stosur wiec trudno nie zaryzykowac te 2/10 szanse napewno sa mimo, ze Samatha nie nalezy do tenisitek gdzie taktyka i myslenie na korcie to jakis atut. W meczu z Kerber Australijka pokazala wiele glupoty grajac w koncowce ciagle na fh Niemki i niewiele brakowalo aby z 5-0 zrobilo sie 5-4* - final to jednak final, zupelnie inna zabawa duze obciazenie psychiczne dla Sereny. Moze tutaj Sammy powalczyc.
Stosur 5,05 3/10
Stosur +6,5 grma 1,55 7/10
Stosur +1,5 seta 2,55 3,5/10

 

[panas89]

Tenis US Open
Wiliiams - Stosur
typ: 2
kurs: 6.00
bukmacher: Bet365
11.09.2011 godz. 22:45
Już za moment finał US Open Kobiet, Williams mimo łatwych zwycięstw jak do tej pory może czuć zmęczenie. Z jej kondycją po tak długiej przerwie może być różnie. Stosur posiada znakomity serwis, uważam że Serena będzie miała problemy z dokładnym reuturnem nawet po drugim serwisie Stosur. Stosur również jak i Williams uwielbia szybkie korty, posiada świetny płaski forehand. Gorzej bywa z backhandem, do jej mocniejszych stron należy również slajs, oraz skróty. Wypatruję dzisiaj sporą niespodzianką, wkońcu jest to tenis kobiecy. Stosur gra bardzo dobrze w tym turnieju od początku do końca, jesli bedzie 3 set to myślę że to ona będzie miała więcej siły i wygra ten mecz. Jedno jest pewno mecz napewno będzie emocjonujący i nie jednostronny.

 

[duo]

Serena Williams - Samantha Stosur DW 2:0 @1.45

Serena to w tej chwili niezaprzeczalnie najlepsza zawodniczka kobiecego tenisa. W półfinale pokonała 2:0 naprawdę mocną ostatnio Woźniacką. Amerykanka traci czasem sety ale tylko w początkowych fazach turnieju, gdzie mecze traktuje raczej sparingowo. Tutaj jest to finał wielkiego szlema i nie ma mowy o chwili dekoncentracji. Kiedy Serena gra na maksimum swoich możliwości nie ma na nią mocnych. Stosur to tenisistka opierająca swoją grę głównie na potężnym serwisie, co na Amerykankę raczej nie wystarczy. W typie utwierdził mnie wczorajszy mecz Australijki z Kerber, gdzie spodziewałem się gładkiego 2:0 natomiast Samantha na dosyć sporo pozwalała Niemce. Dziś nie widzę innego rozwiązania jak spokojna wygrana Sereny Williams.

 

[kamil081308]

Pisałem przed tym meczem, że czasem wyników finałowych się nie da wytłumaczyć Bardzo się cieszę, że tytuł trafił do Stosur, jej marzenia się spełniły - zagrała najlepszy mecz w karierze Potrafiła trzymać nerwy na wodzy i nawet ta fałszywa Serena, która pokazała jakim jest "człowiekiem" nie wybiła jej z rytmu, chociaż bałem się o to.
Karol Stopa powiedział jedno fajne zdanie (oczywiście w kierunku S. Williams): "To powinno być święto tenisowe, a nie polowanie na czarownice"

 

[drago]

Najlepszy, jedyny moment gry na poziomie Williams był po dramatycznym zdarzeniu. Swoją drogą, ja na gorącą miałem wrażenie, że Serena krzyknęła tuż po, powiedzmy w trakcie odbijania piłki przez Stosur, ale nie było dobrej powtórki z dźwiękiem.
Zagrała kilka takich piłek, jakie miała grać przez cały mecz.
Obiektywnie patrząc zawodniczki zamieniły się rolami.

Pisałem, że ten mecz kojarzy mi się z finałem US'10, gdzie Kim zmiotła Verę, a tu się okazuje, że ten mecz bardziej przypominał finał RG'10, chyba nawet kursy były podobne w granicach 1.18 na faworytkę.
Gratuluję tym , którzy grali Sam i na przyszłość sobie zapisałem, że gra faworytki w finale szlema po kursie -1.2 jest idiotyczna (wystarczy mi Stosur z RG i dzisiejsza Williams).