>>>BETFAN - BONUS 200% do 400 ZŁ <<<<
>>> BETCLIC - ZAKŁAD BEZ RYZYKA DO 50 ZŁ + GRA BEZ PODATKU!<<<
>>> FUKSIARZ - 3 PROMOCJE NA START! ODBIERZ 1060 ZŁ<<<

Ulubiony snookerzysta

rogerfede93 30,1K

rogerfede93

Użytkownik
Uwielbiam kangura z Australii czyli Neila Robertsona. Za co? Przede wszystkim za grę. Super konstruuje breaki,jedna z najlepszych i najefektowniejszych wstecznych rotacji w tourze,a do tego jeden z najlepiej wbijających bile przez cały stół.
Jednak uwielbiam też jego zadziorność i te niesamowite reakcje po wygraniu ważnego freama lub meczu.
Drugi snookerzysta,którego cenię to zupełnie inny zawodnik,jednak mający serce do gry. Jest nim kapitan Ali czyli Ali Carter.
Może i jego gra nie jest z reguły efektowna(chociaż czasem zachwyca) to jego zdyscyplinowanie taktyczne potrafi zdegustować każdego.Przykład ostatnie MŚ i mecz z Trumpem. Żałuję,że dwa razy doszedł do finału MŚ i dwa razy musiał uznać wyższość O&#39;Sullivana.Może do trzech razy sztuka.
Ponadto lubię takich snookerzystów jak Murphy,Cope czy Williams.
Nie przepadam za Trumpem,Ebdonem i Dingiem.
 
szakal1991 362

szakal1991

Użytkownik
Oczywiście Ronald Antonio O&#39;Sullivan &quot;The Rocket&quot; ????
Zdobywca 11 maxów, w tym najszybszego maxa i to właśnie za tą jego szybkość i charakter jest moim number uno.!
Chociaż wiele razy dawał popis swojejnonszalanckiej gry to i tak miliony ludzi go kochają za tą łatwość gry widać ze jemu gra sprawia przyjemność i bycie przy stole a nie np. Edbon czy Dott którzy myślą minute zanim uderza bilę ????
Roonie !
http://pl.wikipedia.org/wiki/Break_snookerowy
 
psotnick 968,4K

psotnick

ModTeam
Członek Załogi
Chyba najwyższy czas nieco odświeżyć ten wątek, tym bardziej, że jakoś mnie ominęła ta licytacja swoich ulubionych graczy, więc teraz to nadrobię.
Generalnie nie jestem jakimś psychofanem jakiegoś jednego snookerzysty, lubię graczy którzy mają coś do powiedzenia, z różnych względów są jacyś, nie przechodzą niezauważeni itd. Ale dwójkę Anglików zdecydowanie darzę większą sympatią niż resztę.
Shaun &quot;Magik&quot; Murphy - przypadł mi do gustu od momentu jego wejścia smoka, kiedy to jako nieopierzony kwalifikant sensacyjnie wygrał MŚ, w potem już poszło. Przede wszystkim świetny gracz, masa tytułów w tym potrójna korona, nie ma wątpienia, że to przyszły hall-of-famer. Ale poza tym to chyba jeden z bardziej inteligentnych graczy, elokwentny, a przy tym taki typowy angielski dżentelmen. Do tego mocno zaangażowany w ten sport, żeby tylko przypomnieć jego krucjatę by wyeliminować zmorę snookerzystów czyli nieszczęsne &quot;kicki&quot; w trakcie gry.
Ali &quot;Kapitan&quot; Carter - tu podobnie, świetny gracz, na dobrą sprawę powinien być już 2 krotnym mistrzem świata, gdyby nie istniał Ronnie.. Dwa razy przegrał z nim w finale MŚ, ale finały też mają swoją wagę, do tego kilka wygranych turniejów. Ostatnie lata były dla niego ciężkie, 2 razy musiał się borykać z nowotworami, ale na szczęście zwyciężył i teraz coraz szybciej wraca do czołówki, czego najlepszym dowodem jest pierwszy wygrany turniej po przerwie w Paul Hunter Classic. Też wygadany, bez owijania w bawełnę, no i ma życie poza snookerem. Ułożone życie rodzinne, do tego znane jest jego zamiłowanie do latania, ma licencję pilota (stąd zresztą przydomek).
Nieco mniejszą, ale również sympatią darzę m.in. 3 Marków: Williamsa, Selby&#39;ego i Allena. Ale też Stephena Maguire&#39;a (za jego nieprzewidywalność), Dominica Dale&#39;a (za całokształt, świetna postać nie tylko snookerowa). Ostatnio polubiłem też Trumpa, kiedy zdjął z siebie łatkę gwiazdora i trochę spokorniał. A od dawna moim ulubieńcem jest Ding Junhui, zwłaszcza jak podszkolił swój angielski i można było poznać jaki z niego sympatyczny gość, a warto pamiętać, że dla 1/5 ludzkości jest bogiem.

Z zawodników którzy zakończyli już karierę liczył się właściwie tylko Stephen Hendry, w sumie w pakiecie z Jimmym White&#39;em (no ale on wciąż gra..). Od tej dwójki właściwie zaczęło się moje zainteresowanie tym sportem.
A wy jakich macie ulubieńców? Wystarczy wymienić swoich faworytów plus 1-2 zdania uzasadnienia.
 
alves94 560

alves94

Użytkownik
Marco Fu - moj ulubiony snookerzysta, a powod jest prozaiczny... jestesmy imiennikami ;)
Mark Williams - podoba mi sie jego gra, czesto nieprzewidywalny/umie zaskoczyc, skoncentrowany w 100%, wydaje sie rowniez fajnym facetem.
Mark Selby - od czasu ET w Gdynii w tym roku. Udalo mi sie z nim pogadac jak wcinal ciasta w kawiarence, bardzo bardzo przyjemny i mily facet, wiecznie usmiechniety!
PS. Polecam przyjechac na ET w 2016, bo naprawde wielu snookerzystow siedzi sobie jak zwykli faceci w kawiarence i z wieloma mozna zamienic pare slow, nie zachowuja sie jak gwiazdy, nie oburzaja - mili i usmiechnieci ????
 
Otrzymane punkty reputacji: +28
mateo239 102

mateo239

Użytkownik
Moim ulubionym snookerzystą jest Ronnie O&#39;Sullivan. Obdarzony niesamowitym talentem gracz , który w formie jest nie do zatrzymania. Piętą Achillesową była psychika gdyż kilka razy w karierze przegrywał gdy rywal zaczął gonić wynik ( np porażka z Paulem Hunterem w finale Masters ) . Styl Ronniego czyli ofensywny snooker jest tym co najbardziej lubię w snookerze. Niesamowita dokładność w kontrolowaniu białej bili ( Ronnie po małym błędzie potrafi się skrzywić gdyż zawsze chce zagrac perfekcyjnie) , szybkość podejmowania decyzji, efektowne zagrania dla publiczności to wszystko sprawia ,że chce się Ronniego oglądać. Fajnie byłoby zobaczyć jak Ronnie wygrywa po raz tytuł MŚ w Sheffield choć będzie o to bardzo trudno. Swoją cegiełkę do sukcesów Ronniego od 2012 roku wniósł dr Peters który sprawił ,że O&#39;Sullivan był spokojniejszy w czasie meczów, bardziej skoncentrowany i nie podpalał się po nieudanych zagraniach.

Z innych snookerzystów lubię : Marka Allena, Marka Williamsa i Stephena Maguire&#39;a.

Natomiast z polskich snookerzystów najbardziej lubię Michała Zielińskiego. Szkoda,że zrezygnował z walki o MT bo talent posiada i mógłby bardziej sie rozwinąć.
 
Otrzymane punkty reputacji: +28
jarrus 265

jarrus

Użytkownik
Nie będę oryginalny - Ronnie O&#39;Sullivan. Za swój ultra ofensywny styl gry, kontrowersyjny sposób bycia i humor ( czasem przegina fakt :-D). Od oglądania Ronniego zaczęła się moja przygoda ze snookerem :)
Z innych snookerzystów lubię także: Stephen Maguire, Judd Trump, Ding Junhui oraz Paul Hunter oczywiście kiedy jeszcze był z nami.
 
Otrzymane punkty reputacji: +33
E 191

el-madridista

Użytkownik
Okej, trochę już się w tym temacie udzielam, więc pora na mnie. Mam wielu zawodników, których lubię, ale 2 z nich stawiam zdecydowanie ponad resztę.
Ronnie O&#39;Sullivan - jestem jednym z wielu fanów O&#39;Sullivana. Głównie za styl gry, który zdecydowanie ze wszystkich najbardziej do mnie przemawia. Takiego snookera chce się oglądać zawsze. Moim zdaniem nr. 1 w historii snookera już dziś, nawet bez kolejnych tytułów, które prawdopodobnie i tak zdobędzie.
Ding Junhui - podobnie, za ofensywny styl gry, również kapitalną kontrolę białej, ale także za to, że wyznacza sobie cele i potrafi do nich dążyć, pomimo wielu przeciwności i słabej psychiki. Pierwszy cel, jakim było zostanie nr. 1 rankingu już osiągnął, teraz czas na zostanie Mistrzem Świata. Myślę, że Ding ma obecnie wszystko, by to osiągnąć. Na 2 ostatnich MŚ było naprawdę blisko, ale przed nim jeszcze wiele lat gry i jestem pewien, że kiedyś tego dokona.
 
artekk19 133

artekk19

Użytkownik
Mój ulubiony snookerzysta to Steve Davis, sześciokrotny mistrz świata, to dzięki niemu polubiłem oglądać ten sport (przez niektórych nazywany &quot;sportem&quot;). Przeciwnik grał &quot;odstawną&quot; najlepiej jak umiał, a On podchodził i wbijał po całej długości stołu, a potem czyścił często do końca, a jak się nie udawało to zawsze przed oddaniem stołu ustawiał zabezpieczenie gdzieś z boku i czekał na swoją szanse. To już w zasadzie emeryt, ale zawsze jak się gdzieś pojawi to coś postawię w jego kierunku.
 
Do góry Bottom