betowiec
Użytkownik
W dniu wczorajszym w końcu mieliśmy okazję zobaczyć trochę bardziej zacięte spotkania. Bingham obudził się na ostatni gwizdek i z 0-5 doszedł na 5-5 ale w decydującym Taj wbił +100 i zakończył w tragiczny sposób ten epicki "come back" Stuart'a. W meczu z Higgins'em, "Sintąg" pokazał klasę z 3-5 wyciągając na 6-5 i tylko czekam aż chłopak okrzepnie trochę mentalnie i w końcu zacznie zachodzić daleko albo i wygrywać turnieje rankingowe, ponieważ obok Bingtao to chyba najbardziej obiecujący Chińczyk w stawce.
Dzisiaj aż 4 mecze w stylu który wzbudza moje zainteresowanie ponieważ bukmacherzy wystawili w nich kursy zbliżone do 50 na 50 czyli sami nie potrafią przewidzieć co się stanie. Często jest to niezła okazja na zarobienie i nie rzadko takie mecze są bardzo jednostronne. Póki co wybieram jeden z nich.
McGill - Yuelong
McGill to win @ 1,88 LvBet McGill klasaowy powrót
Obaj Panowie w rankingu kolejno na 16 i 17 pozycji. Dokonania w tym sezonie podobne. Kolega psotnick wspomniał już o sytuacji jaka panuje w rankingu. W ostatnich dwóch miesiącach, statystyki bardzo zielone jeśli chodzi o wygrane u oby gości, ale zaskakujące jest to, że oboje mierzyli się ze zdecydowanie słabszymi rywalami na przestrzeni ostatnich 6-8 spotkań. McGill miał jakąś formę przetarcia w ostatniej rundzie w meczu z Grace'm, gdzie musiał pokazać na prawdę kawał solidnego snookera by ograć rywala 6-4 przy okazji wbijając podejścia: 57, 90, 130, 51 i 70. Yuelong takiego przetarcia jeszcze nie miał i być może tutaj można upatrywać szans w stronę Rudego. Na korzyść McGill'a moim zdaniem też fakt, że w ostatnich latach w turniejach potrójnej korony radzi sobie bardzo dobrze. Wyraźnie widać zwiększoną mobilizację, koncetrację czy zaangażowanie w tych turniejach u tego gracza. Chińczykowi nie ujmuję, ale ostatni raz z graczem z top 16 wygrał w lutym tego roku ( biorąc pod uwagę mecze do 4 lub więcej wygranych), co jest sporym odstępem czasu.
Dzisiaj aż 4 mecze w stylu który wzbudza moje zainteresowanie ponieważ bukmacherzy wystawili w nich kursy zbliżone do 50 na 50 czyli sami nie potrafią przewidzieć co się stanie. Często jest to niezła okazja na zarobienie i nie rzadko takie mecze są bardzo jednostronne. Póki co wybieram jeden z nich.
McGill - Yuelong
McGill to win @ 1,88 LvBet McGill klasaowy powrót
Obaj Panowie w rankingu kolejno na 16 i 17 pozycji. Dokonania w tym sezonie podobne. Kolega psotnick wspomniał już o sytuacji jaka panuje w rankingu. W ostatnich dwóch miesiącach, statystyki bardzo zielone jeśli chodzi o wygrane u oby gości, ale zaskakujące jest to, że oboje mierzyli się ze zdecydowanie słabszymi rywalami na przestrzeni ostatnich 6-8 spotkań. McGill miał jakąś formę przetarcia w ostatniej rundzie w meczu z Grace'm, gdzie musiał pokazać na prawdę kawał solidnego snookera by ograć rywala 6-4 przy okazji wbijając podejścia: 57, 90, 130, 51 i 70. Yuelong takiego przetarcia jeszcze nie miał i być może tutaj można upatrywać szans w stronę Rudego. Na korzyść McGill'a moim zdaniem też fakt, że w ostatnich latach w turniejach potrójnej korony radzi sobie bardzo dobrze. Wyraźnie widać zwiększoną mobilizację, koncetrację czy zaangażowanie w tych turniejach u tego gracza. Chińczykowi nie ujmuję, ale ostatni raz z graczem z top 16 wygrał w lutym tego roku ( biorąc pod uwagę mecze do 4 lub więcej wygranych), co jest sporym odstępem czasu.
Ostatnia edycja: