>>>BETFAN - BONUS 200% do 400 ZŁ <<<<
>>> BETCLIC - ZAKŁAD BEZ RYZYKA DO 50 ZŁ + GRA BEZ PODATKU!<<<
>>> FUKSIARZ - 3 PROMOCJE NA START! ODBIERZ 1060 ZŁ<<<

UFC on ESPN+ 47: Rozenstruik vs. Sakai

psotnick 1M

psotnick

ModTeam
Członek Załogi
UFC on ESPN+ 47: Rozenstruik vs. Sakai



Data: 5 czerwca 2021 (sobota)
Lokalizacja: UFC Apex - Las Vegas, Stany Zjednoczone
Transmisja: Polsat Sport / eFortuna.pl / PPV (karta główna), UFC Fight Pass / eFortuna.pl (karta wstępna)


Walka wieczoru
265 lb: Jairzinho Rozenstruik (11-2) vs. Augusto Sakai (15-2-1)


Co-main event
265 lb: Walter Harris (13-9) vs. 🇵🇱 Marcin Tybura (21-6)


Karta główna (od 01:00 polskiego czasu)
185 lb: Roman Dolidze (8-1) vs. Laureano Staropoli (9-3)
170 lb: Santiago Ponzinibbio (27-4) vs. Miguel Baeza (10-0)
185 lb: Dusko Todorović (10-1) vs. Gregory Rodrigues (9-3)
185 lb: Tom Breese (12-3) vs. Antonio Arroyo (9-4)

Karta wstępna (od 22:00 polskiego czasu)
125 lb: Montana de la Rosa (11-6-1) vs. Ariane Lipski (13-6)
265 lb: Tanner Boser (19-7-1) vs. Ilir Latifi (14-8)
170 lb: Francisco Trinaldo (26-7) vs. Muslim Salikhov (17-2)
155 lb: Alan Patrick (15-3) vs. Mason Jones (10-1)
145 lb: Makwan Amirkhani (16-5) vs. Kamuela Kirk (11-4)
125 lb: Manon Fiorot (6-1) vs. Maryna Moroz (10-3)
145 lb: Youssef Zalal (10-4) vs. Sean Woodson (7-1)
155 lb: Claudio Puelles (9-2) vs. Jordal Leavitt (8-0)

źródło: ufc.com, lowking.pl
 
Otrzymane punkty reputacji: +17
T 37,8K

typymma

Znawca - MMA
Claudio Puelles (9-2) vs. Jordan Leavitt (8-0)

Patrząc na pierwsze zestawienie tej karty nie trudno nie dojść do wniosku, że najprawdopodobniej ta walka szybko się nie skończy. Zarówno Puelles, jak i Leavitt swoją grę opierają głównie na parterze, więc paradoksalnie możemy spodziewać się tutaj pojedynku w stójce, chociaż niekoniecznie tak będzie. Na ten moment nie kupuję hype’u na Leavitta – Amerykanin pomimo ośmiu zwycięstw nie ma na koncie walk z nikim poważnym, bo takim rywalem nie można nazwać ostatniego skalpu „The Monkey Kinga”, czyli będącego po drugiej stronie rzeki Matta Wimana, którego skończył błyskawicznie slamem w debiucie dla UFC. Puelles dysponuje tutaj lepszymi gabarytami, więc najpewniej to on będzie dyktował warunki tego pojedynku na nogach. Peruwiańczyk wraca również po dwuletniej absencji, więc nie nastawiałbym się tutaj na otwarte starcie od pierwszych sekund.

W walce rozpocznie się druga runda – TAK @1.37


Youssef Zalal (10-4) vs. Sean Woodson (7-1)


Pseudonim Youssefa Zalala pasuje do niego wręcz idealnie – „Marokański Diabeł” odbył podróż z nieba do piekła, walcząc dzisiaj o utrzymanie w organizacji UFC. Zawodnik FactoryX po trzech wygranych walkach musiał przełknąć gorzką pigułkę w postaci dwóch porażek, które ponosił z rąk Ilii Topurii oraz Seung Woo Choia. Jego dzisiejszym rywalem jest Sean Woodson – gość, którego paradoksalnie nie powinno być w UFC. Sprawił on jednak dużą niespodziankę na DWCS w 2019 roku, wygrywając pięknym latającym kolanem z faworyzowanym Terrancem McKinneyem. Nie jest on w moich oczach jednak zawodnikiem kalibru UFC, co pokazał w ostatniej batalii z Julianem Erosą, przegrywając z amerykańskim weteranem przez poddanie w trzeciej rundzie. Jestem wręcz pewien, że jeśli Zalal wyciągnie wnioski z dwóch ostatnich pojedynków, rozegra swojego przeciwnika na pełnym dystansie, wygrywając to dzięki wydaje się lepszym zapasom.

Youssef Zalal @2.40


Tanner Boser (19-7-1) vs. Ilir Latifi (14-8)


Kolejnym zawodnikiem, który powalczy o swoją pozycję w UFC będzie dzisiaj Ilir Latifi. Reprezentant Allstars Training Center przetestuje dzisiaj zapasy Kanadyjczyka Tannera Bosera. Typ może wydawać się nieco absurdalny, bo albański Szwed ostatni raz wygrał ponad trzy lata temu, jednak w ostatniej walce został nieco przekręcony w starciu z Derrickiem Lewisem, przegrywając z nim nie do końca słusznie na pełnym dystansie. Jeśli Latifi był w stanie wywracać i kontrolować na ziemi takiego kolosa jak „Black Beast”, to tym bardziej powinien to zrobić z Boserem, którego zapasów nie miał kto przetestować. „The Sledgehammer” mocno przygotowywał się do tego pojedynku, zapaśnicze sparingi m.in. z mistrzem UFC Francisem Ngannou, co rokuje bardzo dobrze. Idę tutaj nieco po bandzie i małą staweczką atakuję wygraną Latifiego, a kurs naprawdę lepiej niż przyzwoity.

Ilir Latifi @2.50


Walt Harris (13-9) vs. Marcin Tybura (21-6)


Amerykanin w ostatnich latach stał się gatekeeperem dla fighterów aspirujących do czołówki wagi ciężkiej i podobnie jest w tym przypadku. Ciężko faworyzować go jednak w batalii z naszym Marcinem Tyburą, który zdecydowanie przewartościował swoją karierę, dodatkowo dając nam naprawdę dobrze zarobić w ubiegłym roku (cztery kolejne wygrane). Bukmacherzy wyciągnęli jednak wnioski i „Tybur” jest dość dużym faworytem tego starcia, oczywiście bardzo słusznie. Polak kolejne dobre przygotowania, współpraca z psychologiem sportowym, dodatkowo waga praktycznie idealna – to nie może nie zagrać. Oczywiście, Harris będzie bardzo groźny na początku, jednak im dalej w las, tym bardziej do głosu powinien dochodzić Marcin i to na niego dość zdecydowanie postawię.

Marcin Tybura @1.57


Jairzinho Rozenstruik (11-2) vs. Augusto Sakai (15-2-1)


Walka wieczoru to dla mnie rzut monetą – zarówno Surinamczyk, jak i Brazylijczyk mają po swojej stronie argumenty, więc nie sposób wytypować tutaj zwycięzcy. Jeśli miałbym kogoś tutaj jednak faworyzować, to postawiłbym minimalnie na Rozenstruika. Idę tutaj po raz kolejny w rundy – Jairzinho co prawda ma czym uderzyć, jednak Sakai to nie będzie dla niego łatwa robota. Były zawodnik Bellatora to twardy gość, który przed czasem przegrał tylko raz z Alistairem Overeemem i było to w piątej odsłonie pojedynku. Druga runda to dla mnie absolutny pewniak.

W walce rozpocznie się druga runda – TAK @1.32
 
Otrzymane punkty reputacji: +216
ferguson2 949,5K

ferguson2

Typer
Walt [email protected] betclic

Wiadomo, lekko ryzykowny typ zważywszy na ostatnie walki Tybury. Polak jednak zbyt latwo daje sie trafiać. Hardy jako ten futbolista nie mial wiekszych problemow w stojce w pierwszej rundzie. Harris jest zdecydowanie bardziej doświadczonym zawodnikiem. Moze i poprzednie walki nie należały do najlepszych ale bil sie wtedy z Koniem i Volkovem, wiec nie trafil najlepiej. Tybura teoretycznie powinien byc latwiejszym zadaniem. Nie lekcewaze Polaka i jego ostatnich zwyciestw ale widze nieco value po stronie jego przeciwnika. Harris powinien byc grozny na początku, standardowo powinien wyczekac na moment. Generalnie Tybura lekkim faworytem i tutaj nie ulega co do tego watpliwosci, lecz nie jesten do konca przekonany czy Marcin bedzie odporny na ciosy tak samo jak w poprzednim pojedynku.
 
Otrzymane punkty reputacji: +24
Do góry Bottom