Jedynym starciem w kategorii piórkowej na tej karcie będzie interesujący pojedynek pomiędzy Rosjaninem
Movsarem Evloevem oraz Brytyjczykiem
Mike’m Grundym. Obaj fighterzy to postaci stosunkowo nowe w organizacji – w sumie w
UFC stoczyli trzy zwycięskie pojedynki. Moim faworytem tego starcia jest rezydujący w
American Top Team Evloev – zawodnik z
Inguszetii zrobił na mnie duże wrażenie rozpracowując na pełnym dystansie w ostatniej walce mocnego Peruwiańczyka
Enrique Barzolę. W stójce powinien mieć naprawdę sporą przewagę i jeśli tylko utrzyma ten bój na nogach, to nie widzę innej opcji niż jego zwycięstwo. Grundy to zapaśnik, większość pojedynków wygrywał w parterze, jednak trzeba przyznać, że w swoim debiucie nie zachwycił – był na skraju porażki przed czasem z
Narimanim, ostatecznie kończąc go w stójce nawałnicą ciosów. Warunki fizyczne zbliżone, Movsar w ATT zrobił z pewnością duży progres, gameplan na miarę zwycięstwa – wchodzę w to.
Movsar Evloev – Mike Grundy
1.54
W pojedynku
Nicolasa Dalby’ego z
Jessem Ronsonem trudno nie faworyzować tego pierwszego – pierwotnym rywalem Duńczyka miał być
Danny Roberts. Ronson wchodzi do tej walki „last minute”, jest to naturalny lekki, który co prawda ostatnio występował w kategorii półśredniej, jednak według mnie nie będzie miał tutaj dużych szans z Dalbym. Nicolas zmienił gym – rezyduje aktualnie w
Rumble Sports, przygotowania widać srogie, będzie miał dużą przewagę siły w tym starciu, naprawdę dobrze wyglądał w ostatnim pojedynku z
Cowboyem Oliveirą. Ronson to zawodnik co najwyżej solidny, co pokazuje jego rekord – aż dziesięć porażek, moim zdaniem nie ma tutaj argumentów na Dalby’ego i to Duńczyk odniesie drugie zwycięstwo po przerwie od występów w
UFC.
Nicolas Dalby – Jesse Ronson
1.39
5dimes