UFC Fight Night 172: Overeem vs. Harris

[psotnick]

UFC Fight Night 172: Overeem vs. Harris

Data: 16 maja 2020 (noc z soboty na niedzielę)
Lokalizacja: VyStar Veterans Memorial Arena (bez fanów) - Jacksonville, Stany Zjednoczone
Transmisja: Polsat Sport (karta główna), UFC Fight Pass (karta wstępna)

Walka wieczoru
265 lbs: Alistair Overeem (45-18) vs. Walter Harris (13-7)

Co-main event
115 lbs: Claudia Gadelha (17-4) vs. Angela Hill (12-7)

Karta główna (od 03:00 polskiego czasu)
145 lbs: Dan Ige (13-2) vs. Edson Barboza (20-8)
185 lbs: Eryk Anders (13-4) vs. Krzysztof Jotko (21-4) - od 03:30
135 lbs: Yadong Song (15-4-1) vs. Marlon Vera (17-5-1)

Karta wstępna (od 00:00 polskiego czasu)
170 lbs: Matt Brown (22-16) vs. Miguel Baeza (8-0)
185 lbs: Anthony Hernandez (7-1) vs. Kevin Holland (16-5)
145 lbs: Giga Chikadze (9-2) vs. Irwin Rivera (9-4)
125 lbs: Cortney Casey (8-7) vs. Mara Romero Borella (12-7)
145 lbs: Darren Elkins (24-8) vs. Nate Landwehr (13-3)
265 lbs: Rodrigo Nascimento (7-0) vs. Dontale Mayes (7-3)

źródło: ufc.com, lowking.pl​

 

[Pudzianxx]

Miguel Baeza @1.50 Pinnacle KO

Grałem go w ostatniej walce. Niepokonany 27 latek który kopie bardzo mocno. Ostatnio tak skopał rywala że w drugiej rundzie nie mógł już on stać i przegrał. Także Srogie lowkingi powinny odegrać tutaj kluczową rolę. Do tego jest bardzo cierpliwy, nie napala się, nie idzie na żywioł. Boks trenowany od młodych lat. Walczy bardzo asekuracyjnie przy dobrej celności i skuteczności. Takie dwie walki do tej pory stoczył pod UFC. Rywal 39 latek, jest doświadczony i tylko w tym powinien mieć przewagę. Ostatnie dwie wygrane walki ale nad rywalami też wiekowymi i nie liczącymi się. Długo nie walczył z nikim kto tak dobrze kopie. Obecny kurs @1.68.

Claudia Gadelha @1.52 Pinnacle Decyzja

Bardzo prawdopodobny przebieg walki to taki gdzie Brazylijka która ma tutaj dużą przewagę w zapasach dzięki klinczersko-zapaśniczo-parterowej przewadze wygrywa dwie rundy a w trzeciej jak to ma w zwyczaju dowiezie wygraną do końca. Normalnie rywalka to nie jej poziom, no ale to zawsze walka kobiet i kit wie czy akurat w tym dniu nie dostanie okresu.

 

[lucaxx95]

265 lbs: Alistair Overeem (45-18) vs. Walter Harris (13-7) , walka zakończy się przez KO/TKO @1.40, fortuna

Nie wierzę, że ta walka potrwa pełen dystans, przy takich zawodnikach, pojawia się wyłącznie kwestia, komu wyjdzie ten jeden, magiczny cios, który znokautuje rywala. Faworytem bukmacherów jest Harris, ale przy takiej wadze każdy scenariusz jest możliwy. Kurs wydaje się i tak wysoki biorąc pod uwagę wysokie prawdopodobienstwo typu. Większość pojedynków obu panów kończyło się przez KO/TKO i właśnie taki scenariusz zapowiada się i w tej walce, która miała się dobyć w kwietniu, ale ostatecznie odbędzie się już za 2 dni i będzie walką wieczoru na tej gali.Co do Overeema, w jego karcie dominują nokauty oraz poddania, wiec tak naprawdę zakładając że to on wygra - największym ryzykiem jest ew. poddanie, ale tak jak mówię - większe szanse dostrzegam u Harrisa, stąd też bliżej do tego KO.TKO.

 

[shadow89]

Już jutro odbędzie się kolejna w tym tygodniu gala UFC w Jacksonville. Walką wieczoru będzie pojedynek pomiędzy weteranem MMA Alistairem Overeemem i walczącym o przebicie się do światowej czołówki Walterem Harrisem - waga ciężka. W oktagonie zamelduje się także Krzysztof Jotko, który powalczy o 3 zwycięstwo z rzędu. Jego przeciwnikiem będzie Eryk Anders. Ciekawostką dotyczącą tego pojedynku jest, że zarówno Polak jak i Amerykanin to mańkuci. Jotko pomimo, że walczy o 5 lat dłużej od Andersa stoczył tylko jedną walkę w UFC z mańkutem, z kolei Anders stoczył takich walk już aż 5! Może więc wobec tego na początku czuć się odrobinie swobodniej. Nie będzie to z pewnością łatwy pojedynek dla Polaka. Amerykanin będzie dążył do wywierania ciągłej presji na naszym zawodniku a wiadomo, że łatwiej atakować niż walczyć, będąc zmuszonym do oddawania pola. Jotko jednak ma po swojej stronie kilka cennych atutów. Przede wszystkim powinien mieć przewagę nad Andersem pod względem szybkościowym. Dodatkowo jest znacznie wszechstronniejszy. Nawet jeśli walka na nogach nie będzie układała się po jego myśli to może poszukać klinczu i parteru. Ponadto warto dodać, że Polak jest typem zawodnika, który bardzo często odwołuje się do łokci bitych z dołu – i to z powodzeniem! Może zbyt patriotycznie ale wierzę, że Polak jest w stanie wygrać z Amerykaninem i fortuna oferuje kurs 1.67 na jego zwycięstwo.

 

[karciarz]

[email protected]
lvbet
​

Miguel Baeza 27 wiosen na karku i 8 zwycięstw. W debiucie dla UFC pokonał przez TKO Hectora Aldana. 6 walk zakończył przez nokaut, a dwa pojedynki wygrał decyzją. Jego rywalem będzie bardzo dobrze znane nazwisko w świecie MMA, ponieważ zmierzy się z Mattem Brownem. Jeśli chodzi o "The Immortal" to jest prawdziwy weteran.
Różnica wieku to 12 lat. Matt zaliczył spory regres, a najlepsze skończyło się w 2014/2015.
Poza tym wszystkim Matt ma CTE, czyli Chroniczna Encefalopatia Pourazowa - w wielkim skrócie, są to urazy głowy. Jak już jesteśmy przy CTE, to polecam bardzo dobry film o urazach głowy, a mianowicie Concussion.

Można trochę posłuchać

Sam zawodnik twierdzi, że mógł być zakażony koronawirusem. Brown - COVID19

Mimo, że Brown jest bardzo doświadczonym fighterem, to jednak najlepsze lata ma za sobą plus zniszczony od środka. Na przeciwko Browna stanie młodość. Trzeba zejść ze sceny i zwolnić miejsce młodym.

Co do walki babeczek, to mam nadzieję, że Claudia wygra to zapasami. W tej płaszczyźnie Angela nie ma podejścia do Brazylijki.
Od przeprowadzki do New Jersey i podjęcia współpracy z Markiem Henrym, to w ostatniej walce było można zauważyć u Claudii większy nacisk na płaszczyznę kickbokserską.

Hill nie jest żadnym no name. W stójce często korzysta z różnych kombinacji czy to łokciami czy też różne kopnięcia. Jednak Claudia to ciągle TOP zawodniczka i powinna poradzić sobie z rywalką.

 

[chamberlain]

Alistair Overeem - Walter Harris
Alistair Overeem @ 2.20 Unibet

Kolejna gala, więc można się tylko cieszyć. Walką wieczoru będzie starcie Overeema z Harrisem i ja idę w stronę tego pierwszego. Obaj to już zaawansowani wiekowo zawodnicy, Overeem zaraz co skończy 40 lat (urodziny 17 maja), zaś Harris w czerwcu skończy 37 lat, jednak jeśli chodzi o walki, Alistair ma zdecydowanie większe doświadczenie. Aż 45 wygranych i 18 przegranych walk, przegrywał głównie przez nokaut (14 walk) co już pokazuje jak twardym jest zawodnikiem. W UFC walczy od 2011 roku, kiedy zadebiutował w walce z Lesnarem (którą walkę de facto wygrał), a jego ogólny bilans w UFC to 10 wygranych i 7 porażek, co daje mu w tej chwili 8 miejsce w rankingu wagi ciężkiej UFC. Ostatnią swoją walkę odbył 7 grudnia ubiegłego roku z Rozenstruikiem, którą przegrał po nokaucie, na 4 sekundy przed końcem walki. Harris w UFC walczy też już dosyć długo, bo od 2013 roku, a jego bilans 7-6, w karierze zaś 13-7 i na co trzeba zwrócić uwagę wszystkie walki wygrał przed czasem. Jednak przez całą swoją karierę nie walczył z jakąś czołówką, w przeciwieństwie do Overrema i dlatego to właśnie jemu daje większe szanse na zwycięstwo w tej walce. Na koniec tylko dodam, że lubię oglądać wszelkie gale MMA, ale zawsze ciężko przelać mi swoje myśli na papier, dlatego bardzo chętnie czytam innych wypowiadających się tu.

 

[xavi90]

Gale otwiera starcie dwóch ciężkich o których w sumie wiemy stosunkowo mało ale kursy wystawione bardzo ciekawie- walka według bukmacherów 50/50 przy czym jeżeli wygra Don'tale Mayes to tylko i wyłącznie przez KO/TKO a jeśli Rodrigo Nascimento to tylko przez poddanie. Dosyć niecodzienna sytuacja ale przyjrzyjmy się troche bliżej. Dontale Mayes to gigant- blisko 2 metry wzrostu, 108 kg a rekord 7 wygranych i 3 porażki. Do tej walki będzie przystępował po porażce z października zeszłego roku gdy przez poddanie pokonał go Ciryl Gane. Mayes to były kickbokser i przeglądając jego walki wnioski są bardzo proste- w parterze nie umie kompletnie nic, kondycyjnie szybko puchnie i jego szanse na wygraną raczej będą malały z każdą minutą. Krótko mówiąć- to ciekawy zawodnik ale raczej już zweryfikowany że w mma nic z niego szczególnego nie będzie. Natomiast rywal to brazylijczyk Rodrigo Nascimento który ma obecnie rekord 7 wygranych/ bez porażki ale co najciekawsze: aż 5 wygranych było przez poddania (i każde w innym stylu). Ma troche gorsze warunki fizyczne od rywala- 190 cm wzrostu i blisko 115 kg (wiec sporo cięższy i niższy) ale ze sporym zasięgiem (aż 203 cm- wiecej od rywala). Tak naprawde ciężko stwierdzić na co go stać- do UFC dostał się pokonując Czecha Michala Martinka (który wówczas miał rekord 7 wygranych bez porazki). Podsumowując- mamy tutaj starcie dwóch odmiennych styli bo jeden dobrze się czuje tylko w stójce a drugi w parterze ale pojawia się pytanie czy tylko.. W końcu mówimy tutaj o wadze ciężkiej gdzie każdy cios może być kończący. Dlatego jestem totalnie zaskoczony aż tak gigantycznymi kursami na wygraną Rodrigo przez KO/TKO. Uważam że jeśli przygotuje odpowiednią taktyke na walkę i przetrzyma Mayesa (który najpewniej ruszy od razu) to przędzej czy później sprowadzi go do parteru (a z tego co patrzyłem w walce np Mayesa z Crowderem jest naprawde łatwe) a tam jest w stanie skończyć rywala ale wcale niekoniecznie musi to być technika kończąca- nawet ze względu na różnice wagi jestem w stanie wyobrazić sobie sytuacje że Rodrigo zamęczy rywala w parterze a ten nie będzie odpowiadał na ciosy z góry.

Rodrigo Nascimento przez KO/TKO lub dyskwalifikację @12,00 Efortuna
Szkoda bo kompletna dominacja brazylijczyka i były szanse ale jednak udusił rywala

 

[legionista1987]

Gale otwiera starcie dwóch ciężkich o których w sumie wiemy stosunkowo mało ale kursy wystawione bardzo ciekawie- walka według bukmacherów 50/50 przy czym jeżeli wygra Don'tale Mayes to tylko i wyłącznie przez KO/TKO a jeśli Rodrigo Nascimento to tylko przez poddanie. Dosyć niecodzienna sytuacja ale przyjrzyjmy się troche bliżej. Dontale Mayes to gigant- blisko 2 metry wzrostu, 108 kg a rekord 7 wygranych i 3 porażki. Do tej walki będzie przystępował po porażce z października zeszłego roku gdy przez poddanie pokonał go Ciryl Gane. Mayes to były kickbokser i przeglądając jego walki wnioski są bardzo proste- w parterze nie umie kompletnie nic, kondycyjnie szybko puchnie i jego szanse na wygraną raczej będą malały z każdą minutą. Krótko mówiąć- to ciekawy zawodnik ale raczej już zweryfikowany że w mma nic z niego szczególnego nie będzie. Natomiast rywal to brazylijczyk Rodrigo Nascimento który ma obecnie rekord 7 wygranych/ bez porażki ale co najciekawsze: aż 5 wygranych było przez poddania (i każde w innym stylu). Ma troche gorsze warunki fizyczne od rywala- 190 cm wzrostu i blisko 115 kg (wiec sporo cięższy i niższy) ale ze sporym zasięgiem (aż 203 cm- wiecej od rywala). Tak naprawde ciężko stwierdzić na co go stać- do UFC dostał się pokonując Czecha Michala Martinka (który wówczas miał rekord 7 wygranych bez porazki). Podsumowując- mamy tutaj starcie dwóch odmiennych styli bo jeden dobrze się czuje tylko w stójce a drugi w parterze ale pojawia się pytanie czy tylko.. W końcu mówimy tutaj o wadze ciężkiej gdzie każdy cios może być kończący. Dlatego jestem totalnie zaskoczony aż tak gigantycznymi kursami na wygraną Rodrigo przez KO/TKO. Uważam że jeśli przygotuje odpowiednią taktyke na walkę i przetrzyma Mayesa (który najpewniej ruszy od razu) to przędzej czy później sprowadzi go do parteru (a z tego co patrzyłem w walce np Mayesa z Crowderem jest naprawde łatwe) a tam jest w stanie skończyć rywala ale wcale niekoniecznie musi to być technika kończąca- nawet ze względu na różnice wagi jestem w stanie wyobrazić sobie sytuacje że Rodrigo zamęczy rywala w parterze a ten nie będzie odpowiadał na ciosy z góry.

Rodrigo Nascimento przez KO/TKO lub dyskwalifikację @12,00 Efortuna

gdzie ty znalazłes taki kurs jak na to jest około 2,40

 

[ar0nek]

gdzie ty znalazłes taki kurs jak na to jest około 2,40

Przeciez na efortunie masz kurs 12.00

 

[xavi90]

Przeciez na efortunie masz kurs 12.00

W Betclic nawet 14 jest.

 

[legionista1987]

Przeciez na efortunie masz kurs 12.00

coś Ci się pomieszało bo na fortunie na wygrana Nascimento poprzez KO lub dyskwalifikację jest 2,50.
Walka że NIE potrwa do końca jest jakieś 1,33 a na danego typa ma byc kurs 12 przy kursach na wygraną po 1,90?
Przecież to nawet nie jest logiczne. Ewidentny błąd buka

 

[typymma]

Moim zdaniem Darren Elkins przerwie dzisiaj złą serię porażek, które ponosił z szeroką czołówką dywizji piórkowej – tak jak ktoś trafnie napisał Nate Landwehr jest trochę przehajpowany, pięć wygranych w M-1 Challenge ,ale to nie jest ten najwyższy poziom, tylko jednak trochę druga liga – wystarczy spojrzeć na porażki mistrzów tej organizacji w PFL w obu ostatnich sezonach. Landwehr ma twardy łeb, oglądałem jego pojedynek rewanżowy z Kolesnikiem i przyjął tam tyle na głowę, że aż strach, poza tym wraca po srogim nokaucie z kolana Burnsa. Elkins to stary wyga, widać dobre przygotowania, wydaje się być mocno zmotywowany do przerwania tej fatalnej passy i moim zdaniem bierze dzisiaj tutaj zwycięstwo, najpewniej na pełnym dystansie.

Darren Elkins – Nate Landwehr 1.86

Nie rozumiem tutaj też negatywnych komentarzy na temat Edsona Barbozy, widać, że to ścinanie do piórkowej wzorowe, Brazylijczyk schudł, ale nadal to kawał chłopa jak na tę dywizję, zdecydowanie wyższy, dużo większy zasięg ramion w porównania do Dana Ige, Edson znalazł się w trochę newralgicznym położeniu, bo początkowo chciał z UFC odejść, więc nie będę zdziwiony, jeśli po porażce z Hawajczykiem organizacja z niego zrezygnuje. A jest to nadal solidna firma w UFC, aż czternaście wygranych w oktagonie, jeśli tylko utrzyma ten pojedynek na dystans to moim zdaniem również ugra tutaj decyzję – Ige to kawał fightera, jednak moim zdaniem to jeszcze nie ten poziom, kopanie się z takim koniem jak Barboza to kiepski pomysł, a czy w parterze będzie miał jakąś wielką przewagę? Nie wydaje mi się. Stawiam tutaj na Brazylijczyka.

Edson Barboza – Dan Ige 1.69

 

[elan96]

coś Ci się pomieszało bo na fortunie na wygrana Nascimento poprzez KO lub dyskwalifikację jest 2,50.
Walka że NIE potrwa do końca jest jakieś 1,33 a na danego typa ma byc kurs 12 przy kursach na wygraną po 1,90?
Przecież to nawet nie jest logiczne. Ewidentny błąd buka

Sprawdź dobrze 2,5 jest na Mayesa

 

[5xharoldx5]

Dyscyplina: MMA - UFC
Godzina: 4:30
Spotkanie: Claudia Gadelha - Angela Hill
Typ: Claudia Gadelha wygra przed czasem
Kurs: 5,50
Bukmacher: STS
Analiza:

W tej walce od razu zauważalna jest różnica klas pomiędzy obiema zawodniczkami. Widać to chociażby po samym bilansie, gdzie Gadelha ma 17 zwycięstw i 4 porażki, a Hill 12 zwycięstw i 7 porażek. Już nie chodzi tylko o sam bilans zwycięstw i porażek, ale też o rywalki z jakimi obie walczyły. Claudia Gadelha walczyła z najlepszymi i jak przegrywała, to z czołówką. Claudia Gadelha dwa razy przegrała z naszą Joanną Jędrzejczyk, gdy ta była w swoim prime. Obie te walki były zacięte i kończyły się decyzją. Jedna porażka była z Jessicą Andrade, czyli też ze świetną zawodniczką. Jedyną taką większą wpadką była przegrana z Niną Ansaroff, no ale to była jedyna większa wpadka w karierze Gadelhy.
Angela Hill nie imponuje swoim bilansem. Do tego patrząc na jej rywalki, to w zdecydowanej większości nie były to zawodniczki z czołówki światowej. Angela Hill ma już też swoje lata, bo 35 lat na zawodniczkę UFC to nie jest mało, więc możliwe, że już się zaczął stopniowy regres. Hill jeszcze nigdy nie wygrała z tak dobrą rywalką jak Claudia Gadelha i wątpię, by jej się to udało w tej walce. Gadelha ostatnio prawie wszystkie swoje walki kończyła na punkty czy to zwycięstwem czy to porażką. Trzeba jednak pamiętać o bardzo dużych umiejętnościach parterowych Brazylijki, w przeszłości odnosiła sporo zwycięstw przez poddanie.
Biorąc pod uwagę to, że Angela Hill ustępuje jej umiejętnościami to uważam, że Claudia Gadelha ma szanse wygrać tą walkę przed czasem i według mnie będzie jej na tym zależało.

 

[Gy_Gy_Craveel]

Edson Barboza Win @ 1.73 Betfred (Ige, sedziowie gdzie macie oczy ?
Ige, Dan - Barboza, Edson G 03:30 I 17.05

​

Amerykanin Dan Ige odnotowal ladny streak pienc zwyciestw podrzad i z lacznym bilansem 12-2 przystapi do walki przeciwko Brazylijczykowi Edson Barboza majacy bilans 20-8. Ige wczesniej byl agresywnym zapasnikiem ale w miare czasu poprawil sie w stojce i w trafnych(%) uderzeniacha jego grappling moglby mniec tutaj przewage, poniewaz bedzie probowal wykorzystac tutaj swoja umniejetnosc lub tez i nie, to tak naprawde na nie wiele zdadza sie jego obalenia przeciwko Brazylijczykowi, ktory ma mocna obrone przeciw obalania ale o tym wiecej ponizej, owszem ma mocne uderzenia ale nie mierzyl sie z takimi przeciwnikami jakimi jest Edson prezentujacy umniejetnosci na wyzszym poziomie dodajac tez to ze waunki fizyczne beda po stronie Brazylijczyka.

Edson Barboza majacy bilans 20-8 z ostatnimi nie powodzeniami przynosi bilans ostatnich pinciu walk 1-4 ale o jakch my ostatnich walkach tutaj mowimy? Edson walczyl i bil sie z rywalami z topu dywizji wyzej na wyzszym poziomie, Barboza ma przewage w szybkosci i kombinacji ciosow kopniec i uderzen dodajac spin, zszedl dywizje nizej gdzie walczyl z wybitnymi zapasnikami jak Khabib czy Kevin Lee. A co dopiero Dan Ige ktory moze przeprowadzac swoje ataki na powalenia ale to nie bedzie mialo sensu, gdyz wystarczy zwrocic uwage na Edson-a ktory ma obrone 80% przeciwko obalenia, wiec sadze ze walka rozegra sie w stujce a Edson dobrze wygladal na wazeniu wiec sadze ze cardio bedzie rowniez po jego stronie. Do tego Barboza to ulepszona wersja Ige ktory niema szybkosci i wszechstronnych umniejetnosci jak Edson, bijacy owiele mocniej niz Amerykanin, poniewaz jak widac jego warunki fizyczne beda mialy przewage nad Ige w zasiegu ramion i nog , do tego Brazylijczyk to top dziesiec strikers w calym ufc (#10 Greatest MMA Striker of All Time). Nie mozna dac sie zwiesc statystyka defensywnym poniewaz Edson walczyl na wyzszym poziomie.

Podejrzewam ze warto isc w strone Edson-a ktory zszedl kategorie nizej nie bez powodu i powinnien byc zdeterminowany aby wygrac po tych porazkach. Poprostu wiecej argumentow widze po stronie Brazylijczyka jak Determinacja , warunki fizyczne , sila uderzenia, poprostu ta walka opiera sie o to ze jezeli Edson z szedl kategorie nizej to tylko po to aby walczyc predzej czy pozniej o pas. Dan Ige jezeli nie pokona jego to nie otworzy sobie drogi aby walczyc z kims z Topu 10 ale co by nie bylo Ige jeszcze nie mial jak narazie takiego przeciwnika jakim bedzie w tej walce Edson Barboza, sadze ze Barboza wygra jednoglosnie decyzja sedziow.

 

[anzelmo]

ode mnie 2 bety tak na szybko....Takedowny Barboza - Dan Ige Ige 1,860

Fight of the night Song Yadong- Marlon Vera - 7.300

1xbet

Ja mam troszkę inne zdanie niz kolega wyżej i myślę ze hawajski dynamit to ogarnie przede wszystkim kopnięcia i sprowadzenia. Ige bardzo dobry zapaśnik powinien miec lepsze cardio i jak nie da sie zabić jakaś obrotówka w 1-2 rundzie to...będzie ta walkę kontrolował .Lubie Edsona ale...jak nie ubije to decyzji nie dostanie.

Walka chińczyka z Ekwadorczykiem to powinna być rzenia oktagon owa... młocka palce lizać. Chito wolno sie rozkręca lubi przyjąć na twarz zeby sie obudzić i zacząć wywierać presje- tutaj chińczyk moim zdaniem tego nie wytrzyma wygra 1 runde 2 juz bedzie bardzo ciekawa i ... 3 runda to będzie dominacja Marlona pytanie czy ktos kogoś skończy myślę ze nie zobaczymy duzo ciosów wymian itp Miłego oglądania

 

[legionista1987]

Przestaje ogladac UFC przez tych niedorozwinietych sedziow.... od ponad roku co gala to musi być wałek wydrukowany... Barboza nie wygrał ? Hahahahahahah Vela nie wygrał ? To są jaja i kpiny ze tak powazna organizacja ma tak amatorskich sedziów. PS Suoer są te zapasy brazylijki

 

[karciarz]

Bardzo cieszy mnie zwycięstwo Krzyśka. Może doniósł na kolegów, jednak Polska to dziwny naród. Mimo zwycięstwa wylewa się zawiść w kierunku naszego zawodnika plus komentarze, które poza buractwem nic nie wnoszą.

 

[typymma]

Przestaje ogladac UFC przez tych niedorozwinietych sedziow.... od ponad roku co gala to musi być wałek wydrukowany... Barboza nie wygrał ? Hahahahahahah Vela nie wygrał ? To są jaja i kpiny ze tak powazna organizacja ma tak amatorskich sedziów. PS Suoer są te zapasy brazylijki

potwierdzam, 2 wałki nie przeciętne, wstyd że tacy ludzi sędziują w największej organizacji, wstyd

 

[ar0nek]

potwierdzam, 2 wałki nie przeciętne, wstyd że tacy ludzi sędziują w największej organizacji, wstyd

Serio? Prawie każda runda mogła pójść w różna stronę. O wałku można mówić jak jest ewidentna przewaga jednego zawodnika. Tutaj nie bylo o tym mowy.