Stawki mogą się zmienić do nagrań z ważenia. Bardzo ciężka karta walk.
115 lbs: Carla Esparza (13-6 w
UFC 7-3) vs.
Virna Jandiroba (14-0 w UFC 0-0), fortuna @1.90, stawka 7/10
Jandiroba bierze walkę w zastępstwie, pół roku od obrony pasu Invicti FC (kobieca federacja
UFC w Stanach) z Janaisiną Morandin (10-1) oraz rok od genialnej walki, z jednym z najciekawszych prospektów w słomkowej kobiet Mizuki Inoue (12-4 w
MMA / 11-2 Kickboxing). Virinia jest wieloletnim
czarnym pasem BJJ (co najmniej od 2013 r.), a poddania są jej kamieniem węgielnym
(na 14 walk, 11 poddań). Kondycja i decyzje to zdecydowanie jej równie mocna strona, co pokazała w walce o pas. Stoczyła już dwa 5 rundowe pojedynki. Choć bierze walkę z doskoku (dowiedziała się o niej 4 kwietnia) to tak naprawdę kolejną obronę pasa w Invicti miała mieć 3 maja, więc jest w gazie. Na jej czarny pas przeciwniczka nie da rady się przygotować, choć właściwa przeciwniczka miała mieć też bardzo dobry parter. Ćwiczła z pretendentką do pasa Jessica Andrade (moim zdaniem przyszłą mistrzyni), a jej trenerem jest Luiz Carlos Dorea (trener Silvy, Juniora dos Santosa), mają również wspólnego z Andradearz, menedżera.
Walczyła też w grappligu z Nunes (#1#1 UFC) i Claudia Gadelha (#5 UFC), z obydwoma wygrywając po dwa razy (w 2006 r. i 2013 r.). Jej przeciwniczka 10 miesięcy temu przegrała właśnie z Gadelha.
Esparza (#9
UFC) sama dostała się do
UFC również z Invicti, jako pierwsza mistrzyni tej federacji. Ma doświadczenie, toczyła boje z większością zawodniczek z #5 (Namajunas, Jędrzejczak, Suarez, Gadelha). Z każdą z nich przegrywała prócz Namajunes. Rose reprezentowała dość wysoki poziom BJJ, ale to był debiut w
UFC aktualnej mistrzyni, który niestety przegrała. Ostatnio wszystkie słabe strony Carly pokazała Tatiana Suarez, która stłamsiła ją w parterze. Warto wspomnieć, że Esparza ma purpurę, ale to zdecydowanie za mało na Virinie. Bazą są zapasy, które trenowała w collegu.
Virna Jandiroba
Stawka: 500 PLN, kurs @1.9, fortuna
Potencjalna wygrana: 836 PLN
155 lbs:
Gilbert Burns (14-3 w UFC 7-3) vs. Mike Davis (7-1 w
UFC 0-0), sts @1.37, stawka 9/10
Burns jest zawodnikiem kompletnym prezentującym wysoki poziom stójki, genialną kondycję i niesamowitę siłę. Posiada czarny pas drugiego stopnia w BJJ (zaczął w 1992 r.), co łączy ze świetną bazą Muay Tai.
Wielokrotny mistrz świata Jiu-Jitsu (5x złoto, 1x srebro). Przegrywał w
UFC trzykrotnie ze świetnymi zawodnikami Hookerem (7-4
UFC), Prazeresem (10 3
UFC), Magomedovem (5-1
UFC).
Tydzień temu stoczył turniej BJJ w walce z Garrym Tononem
(18.04.2019 r. - Polaris 4: Garry Tonon vs Gilbert Burns — jeden z najlepszych pojedynków gali). Miesiąc temu stanął w zwycięskim pojedynku grapplerskim na Titan FC 53 z Gleisonem Tibau. Moim zdaniem bardzo niedoceniony w rankingach
UFC zawodnik. Z ciekawostek żona też uprawia BJJ z międzynarodowymi sukcesami (genialna małżeńska kombinacja). Miał on walczyć z Ericiem Wiselym (33-9-1), jednak u przeciwnika wystąpiły problemy z sercem.
Stanie on przeciwko prospektowi, który przegrał w Dana White's Contender Series... Z Sodiq Yusuff. Zawodnik dość doświadczony, nigdy nie walczył na dużej gali. Jego bazą będzie BJJ (purpurowy pas). Jak się kończy spotkanie z lepszym pasem widzieliśmy na przykładzie Koike, Ziółkowski. Nie jest mu obca stójka ani pełen dystans, ale z kim się zmierzy to możemy zobaczyć na nagraniu z Polaris 4. Walkę bierze z doskoku.
Opis Davisa z twittera:
MMA 7-1, boxing 3-0 AMMY:
mma 10-0, boxing 1-0 muay Thai 3-0 Purple belt - 3x gold, IBJJF, NAGA, New breed.
Virna Jandiroba + Gilbert Burns
Stawka: 500 PLN, kurs @2.53, sts
Potencjalna wygrana: 1113,20 PLN
Michał Michalski (KSW) + Gilbert Burns
Stawka: 627,96 PLN, kurs @2.47, iforbet
Potencjalna wygrana: 1369.58 PLN
135 lbs:
John Lineker (31-8 w UFC 12-3) vs. Cory Sandhagen (10-1 w
UFC 3-0), sts @1.70, stawka 2/10
Lineker jest moim ulubionym zawodnikiem koguciej. Ostatni raz przegrał z T.J. Dillashaw decyzją. Kto wie, gdyby nie EPO w krwi węża, może to on dziś byłby mistrzem. W
UFC jego bilans wynosi 12-3. Głowę ma ze stali, ręce z kamienia, sprowadzenia przerywa jak Wilder. Zawodnik kompletny trenujący w ATT.
Po dwóch wygranych z rzędu, stanie przeciwko niebezpiecznemu prospektowi.
Cory (rekord
UFC 3-0) pokazał, że ma ręce z gumy przy próbie poddania Iuriego Alcântary, ale tu to bez znaczenia. Jest bardzo eksplozywny i kreatywny. Jest najwyższym zawodnikiem w tej kategorii ze wzrostem 1.80 m (według BMI balansuje na granicy niedowagi) i identycznym zasięgiem. Lineker nie bił się z nikim wyższym, choć kilku zawodników miało podobny zasięg (Francisco Rivera Jr. -178, Rob Font -182, Michael McDonald -178, Marlon Vera -179). Sandhagen jest dość słaby, nie prezentuje żadnej fizyczności. Nigdy nikogo nie znokautował. Może tylko punktować kopnięciami, poddać nie da rady. Będzie w stanie robić takedowny i obejścia jak Dillashaw albo Bagautinov? Raczej nie. Ciężko mi sobie wyobrazić, aby był w stanie wygenerować wystarczające siły do 4-8 obaleń pod naporem ciosów. Pozostaje wojna w stójce, w której jest świetny i gdzie zadaje grad ciosów. Warto dodać, że Cory w walkach w
UFC pokazywał dziwną tendencję do przyjmowania. Były mikro momenty, że włączał mu się Szpilka i tu można spodziewać się K.O. Prócz Alcântary (36-10) nie walczył z nikim poważnym, ale ta walka była niesamowita i zapewniła mu #17 w rankingu "zawodników roku 2019" w Tapology. Będzie więc krwawa mucka. Ryzykowna przeprawa dla Linekera, gdyby przegrał z gościem spoza rankingu, ale trzymam kciuki i pieniądze! Ciekawostką jest to, że mieli już raz się zmierzyć po tym, jak Linekerowi wyleciała mu walka z Cruzem (#5). Cory wziął walkę w zastępstwie (na tydzień przed), ale Lineker ostatecznie wypadł. Sam bym też "wypadł", choć faktycznie miał uszkodzone żebra. Tak naprawdę tylko walka z Cruzem dzieliła go od walki o pas.
Kurs 1.7 oferowany przez sts jest jednym z największych na świecie.
Virna Jandiroba + Gilbert Burns + John Lineker + Michał Michalski (KSW)
Stawka: 30 PLN, kurs @7.11 sts
Potencjalna wygrana: 187.70 PLN