U
170
użytkownik-80336
Użytkownik
Pytanie czy Conor będzie chciał zbijać do piórkowej. Nie mówię, że nie, aczkolwiek zapowiada się na trzecią walkę - a takie rzeczy to na WWE a nie w UFC. Może faktycznie do wałka daleko (jakby mnie opłacili jako sędziego, żebym wskazał dla CMG, to pewnie wydrukowałbym 10-9 w 3rundzie i 9-10 w 4tej i akurat byloby jednopunktowo dla Notoriousa), ale nie potrafię wypunktować tego na korzyść Irlandczyka, starając się patrzeć obiektywnie. Nate miał kontrolę oktagonu praktycznie przez całą walkę, w trzeciej rundzie demolował Irlandczyka (jeśli tutaj nie punktuje się 10-8 to gdzie?), momentami Conor wręcz unikał walki - agresja również po stronie Stocktończyka. Dla mnie wałek, Conor wygrał, żeby była trylogia.