karciarz
Forum VIP
Anderson
Co ty dużo pisać, pogromca Błachowicza jest w każdej płaszczyźnie lepszy od swojego najbliższego rywala, no może zapasy będą na wyrównanym poziomie, a tak nic więcej.
Lawlor to dał popis na ważeniu i na tym się skończy, jak udał Conora... Cory jest szybszy, posiada lepszą stójkę często odnosi się do płaszczyzny kickbokserskiej.
Lawlor po swojej stroni ma mocny cios, ale warto zaznaczyć, że szczęka Andersona jest solidna.
Thatch
Faworyt może być tylko jeden i tutaj nic nie powinno się wydarzyć. Brandon w dwóch ostatnich walkach został poddany i ma teraz przeciwnika, na którym musi odnieść zwycięstwo. Rywal nie walczył przeszło dwa lata, forma to jedna wielka niewiadoma. Jak dla mnie walka do jednej bramki.
Silva
Silva przez wielu uznawany był za gwiazdę UFC, ale jest za słaby na czołówkę, a za dobry na pozostałych. Buja między jednymi a drugimi. Pasa to on nigdy nie zdobędzie, ale z Talebem wygrać powinien. Tak patrzę na tego Taleba, to ma trzy wygrane z rzędu i jedną porażkę. Przeciwnicy, to dno UFC i dziadkowie, którzy powinni popijać drinki i wygrzewać dupy na plaży.
Wierzę, że na tle takiego zawodnika Silva nie da plamy i wygra to na spokojnie.
Łączny kurs na te trzy zestawienia to 2.37
Unibet
PS.
Kogo Conor musi pokonać, żeby ludzie zaczęli uznawać go za faworyta, a nie pisać w kółko te same bzdety? Werduma? Czy to dalej za mało?
PS.2
Przepraszam za powyższe typy, ale nie wiem jakim trzeba być no name, żeby wtopić z takimi przeciwnikami? Niech żegnają się z UFC, bo przynoszą tylko sobie wstyd.
Co ty dużo pisać, pogromca Błachowicza jest w każdej płaszczyźnie lepszy od swojego najbliższego rywala, no może zapasy będą na wyrównanym poziomie, a tak nic więcej.
Lawlor to dał popis na ważeniu i na tym się skończy, jak udał Conora... Cory jest szybszy, posiada lepszą stójkę często odnosi się do płaszczyzny kickbokserskiej.
Lawlor po swojej stroni ma mocny cios, ale warto zaznaczyć, że szczęka Andersona jest solidna.
Thatch
Faworyt może być tylko jeden i tutaj nic nie powinno się wydarzyć. Brandon w dwóch ostatnich walkach został poddany i ma teraz przeciwnika, na którym musi odnieść zwycięstwo. Rywal nie walczył przeszło dwa lata, forma to jedna wielka niewiadoma. Jak dla mnie walka do jednej bramki.
Silva
Silva przez wielu uznawany był za gwiazdę UFC, ale jest za słaby na czołówkę, a za dobry na pozostałych. Buja między jednymi a drugimi. Pasa to on nigdy nie zdobędzie, ale z Talebem wygrać powinien. Tak patrzę na tego Taleba, to ma trzy wygrane z rzędu i jedną porażkę. Przeciwnicy, to dno UFC i dziadkowie, którzy powinni popijać drinki i wygrzewać dupy na plaży.
Wierzę, że na tle takiego zawodnika Silva nie da plamy i wygra to na spokojnie.
Łączny kurs na te trzy zestawienia to 2.37
Unibet
PS.
Kogo Conor musi pokonać, żeby ludzie zaczęli uznawać go za faworyta, a nie pisać w kółko te same bzdety? Werduma? Czy to dalej za mało?
PS.2
Przepraszam za powyższe typy, ale nie wiem jakim trzeba być no name, żeby wtopić z takimi przeciwnikami? Niech żegnają się z UFC, bo przynoszą tylko sobie wstyd.