>>>BETFAN - BONUS 200% do 400 ZŁ <<<<
>>> BETCLIC - ZAKŁAD BEZ RYZYKA DO 50 ZŁ + GRA BEZ PODATKU!<<<
>>> FUKSIARZ - 3 PROMOCJE NA START! ODBIERZ 1060 ZŁ<<<

UFC 183: Silva vs. Diaz

Status
Zamknięty.
macio106 186,4K

macio106

Znawca - MMA


Data: 31 stycznia 2015
Miejsce: Las Vegas, Nevada, USA
Transmisja: PPV
Walka wieczoru:
185 lbs: Anderson Silva (33-6) vs. Nick Diaz (26-9)
Główna karta:
170 lbs: Tyron Woodley (14-3) vs. Kelvin Gastelum (10-0)
170 lbs: Jordan Mein (29-9) vs. Thiago Alves (20-9)
125 lbs: John Lineker (24-7) vs. Ian McCall (13-4-1)
135 lbs: Miesha Tate (15-5) vs. Sara McMann (8-1)
155 lbs: Joe Lauzon (24-9) vs. Al Iaquinta (10-3-1)
Karta wstępna:
185 lbs: Thales Leites (24-4) vs. Tim Boetsch (18-7)
185 lbs: Derek Brunson (12-3) vs. Ed Herman (22-10)
185 lbs: Tom Watson (17-7) vs. Rafael Natal (18-6-1)
145 lbs: Diego Brandao (18-10) vs. Jim Hettes (11-2)
185 lbs: Thiago Santos (9-3) vs. Andy Enz (7-2)
185 lbs: Ildemar Alcantara (20-7) vs. Richardson Moreira (7-2)

Zapraszam do dyskusji na temat gali.

Kursy z Bet-at-home:

 
Otrzymane punkty reputacji: +7
duzyesz 366

duzyesz

Użytkownik
woodley tyron vs gastelum kelvin
woodley 2.10
dla mnie to promocja na The Chosen One.
Woodley zawodnik bardzo kreatywny ma zajebiste obrony przed obaleniami , mocne lowkicki , fajne wymiany , dobry timing , kontruje dobrze , dobrze pracuje z pleców . Silny Nigga. przy probie trojkąta od carlosa Condita , podniósł sie z nim i rzucił nim o mate. .Obalenia ładnie przeprowadzone. Kopie low kicki jak koń o czym przekonała sie Condita . Walczy bardzo mądrze , Kosa ubił juz na począku rundy i zobaczyl przez ulamek sekundy głowe nisko to odrazu poszło kolano . Co prawda Kos wytrzymał prawie do konca rundy ale i tak jego kariera w tej walce zakonczyla sie ko . Z Macdonaldem na jego ziemi jako underdog stoczył wyrównany 3 rundowy bój . Przegral przez decyzje sędziów ,w 1 i 3 rundzie wyglądał naprawde dobrze ,w drugiej rundzie dął sie troche obic ale Red King jest bardzo przyzwoitym zawodnikiem . Macdonald miał równiez o 6.5 cm wiekszy zasięg , oraz walczył u siebie.
co do przeciwnika czyli Kelvin Gastelum . Jest to konkretny w parterze w stójce duzo nie kombinuje , ładuje proste czasem cepa . Daje sie trafiac , ale ma skurwiel twardą szczeke. W ostatniej walce z Ellenbergiem dostał kilka naprwade ładnych ciosów , był juz w tarapatach ale odrazu instynktownie sprowadził Jake`a do parteru .Kelvin w walce z Ellenbergiem nadziewał sie na proste i za nic nie mogl sobie z tym poradzic.
Z moussoke to samo , nie potrafił zbijac ciosów ,duzo wyłapał na twarz.
Podsumowując uważam ,ze The Chosen One ma wieksze szanse w walce , procent jego obrony przed obaleniami to 95% . Ładnie bije prostymi a Kelvin ładnie je będzie przyjmował. Przewaga zasięgu 6 cm na korzysc Tyrona , siła myśle ze tez . Jedyne zagrożenie jakie widze wtej walce to poddanie ze strony Kelvina i pewnie do tego bedzie dąrzył jesli jednak czarnoskóry zawodnik dobrze to rozegra i bedzie trzymał sie stójki ,mozemy zobaczyc przełamanie szczęki pana Gastelum. Do tego widze u niego takie jakby automatyczne lekkie opuszczanie gardy.

 
Otrzymane punkty reputacji: +1
napoleoni 1,3K

napoleoni

Użytkownik
Miesha TATE vs Sara McMANN Over 2.5 rundy - każdy kurs powyżej 1.50 jest do grania
Miesha ostatni raz pokonała kogoś przed czasem ponad 2 lata temu. Z Rin Nakai i Liz Carmouche dała mega nudne walki, wygrywając, ale totalnie lekceważąc rywalki. Sara McMann którą szczerze uważałem za realne zagrożenie dla Rondy, nie tylko pękła psychicznie w walce z Rousey padając zanim walka się na dobre rozpoczęła, ale także żenująco zaprezentowała się w walce z Lauren Murphy, gdzie cudem uratował ją kontrowersyjny split. Obie lubię jako zawodniczki, ale ich styl może zrobić najnudniejszą walkę od lat w kobiecym MMA. W stójce rzucanie cepów, nuuuuudne zapasy ze strony Sary która o ile sprowadzić potrafi w ładnym stylu, to po sprowadzeniu po prostu śpi na rywalce, nie wyprowadza ciosów, nie szuka poddania... Z drugiej strony Miesha która o ile ogarnia parter, o tyle jest ostatnio bardzo nijaka w walkach, byle Rin Nakai czy kontuzjowana Liz Carmouche zdominowały ją zapaśniczo, a co dopiero medalistka olimpijska w zapasach... Spodziewam się mega nudnej walki, wynik może być w okolicach splitu, obie zawodniczki mają swoje atuty, ale obawiam się że widownia utnie sobie drzemkę w trakcie tego starcia.
 
H 18

huncwot

Użytkownik
Pewniak gali (jak znowu sędziowie nie okradną moich zawodników) to Gestelum. Polecam grać. Kursy będą lecieć. Bliżej walk napisze analizę.
 
Pudzianxx 13,9K

Pudzianxx

Użytkownik
Ian McCall - 1.50 ⛔ - William-Hill




Jedyny typ z tej gali ode mnie . Gramy tylko single ;)

Obaj mieli się zmierzyć w listopadzie ale wąsaty kolo zachorował i walkę odwołali

O Janie pisałem ostatnio jak walczył http://forum.bukmacherskie.com/f...ml#post4649952

Nic dodać nic ując

Ian to top wagi i nie dość ze jest to bardzo dobry technicznie zawodnik , potrafi też mocno przyłożyć ma bardzo dobre zapasy i co najważniejsze jest niesamowicie szybki w octagonie . Jeden z najlepszych w UFC pod tym względem .

Z kolei rywal Lineker który posiada mocny cios i na tym tyle . Stójka łatwa do rozszyfrowania dla kogoś takiego jak Ian plus notoryczne problemy ze zrobieniem wagi co galę .

W każdej swojej walce w swoje ciosy wkłada dużą siłę i agresje a co za tym idzie jego stójka jest przez to trochę chaotyczna i Brazylijczyk często otwiera się na kontry .

Podsumowując Wąsaty solidnie przetestuje jego kiepskie cardio i nadzwyczajnie w świecie będzie za szybki i nieuchwytny .

Szybkość &gt; lepsze zapasy &gt; lepsza mobilność . Nie ma bata Lineker go nie złapie .

Ponownie typuje 30-27 dla niego .


 
Otrzymane punkty reputacji: +6
marqs3lby 10K

marqs3lby

Użytkownik
Na pierwszy rzut oka podoba mi się kurs na Lauzona. Iaquinta to dobry zawodnik, ale czasem podejmuje głupie decyzje, mam tu głównie na myśli duszenie jakim poddał go Mitch Clarke. Pierwsza runda pod pełną kontrolą, potem wsadził głowę tam gdzie nie trzeba. Lauzon z pewnością również wykorzystałby taki błąd. Cóż innego można powiedzieć o gościu który na 24 zwycięstwa zaliczył 17 poddań. Warto też wspomnieć że Joe to lider jeśli chodzi o zdobyte bonusy - zdobył ich aż 13. Walka z gatunku 50:50, może nawet lekka przewaga Joe więc kurs rzędu 2.55 jest dla mnie value.
 
karciarz 26,3K

karciarz

Forum VIP
Derek Brunson (USA) - Ed Herman (USA)
Typ: 1
1.21
BAH



Kurs może i słaby, ale do podbicia jak znalazł. Derek to zawodnik o wiele lepszy d swojego najbliższego przeciwnika. Mierzył się z zawodnikami lepszymi, a porażki z Souza czy Romero ujmy nie przynoszą.
Nie widzę Eda w tej walce. Brunson nie jest żywą tarczą, dużo się porusza, trzyma wysoko gardę. Jego kickboxing do najlepszych nie należy, bo odwołuje się do prostych kopnięć, ale to powinno wystarczyć na słabego Hermana. Posiada mocne uderzenia. W ostatniej walce przeciwko Larkinowi nie był faworytem, a wygrał jednogłośną decyzją.


Zapasy również będą po stronie faworyta. Ofensywne, jak i defensywne nie należą do najgorszych, co na takiego przeciwnika jakim jest Herman wystarczy.
Herman plasuje się w dolnej części rankingu, aż dziwne że jest jeszcze w UFC.



Thiago Santos (BRA) - Andy Enz (USA)
Typ: 1
1.60
BAH



Ten kto przegra może pożegnać się z UFC. Moim zdaniem Santos pozbawi Enza kolejnej walki dla UFC, bo będzie to jego trzeci przegrana. Andy z rekordem 8-2. Tych ośmiu pokonanych to słabe nazwiska, a gdy przyszło zmierzyć się z lepszym ciut od siebie, to zakończyło to się porażkami. Jego jedyną mocną stroną to zapasy, bo w stójce jest chaotyczny i prosty do rozgryzienia.
Fakt, że Thiago w swoim debiucie przegrał przez poddanie, ale walkę wziął w zastępstwie na chwilę przed galą. Później pokonał silnego Markesa. Santos to przede wszystkim MT, dobrze porusza się na nogach, szuka sobie dogodnej pozycji do zaatakowania przeciwnika. Markes, którego pokonał Santos, gdzie w tamtej walce nie był faworytem powinien spokojnie poradzić sobie z Enzem, który umiejętnościami jest gorszy od Markesa. Skoro Markes nie dał rady zapaśniczo, bo wcześniej został znokautowany, ale posiadał inne atuty, to nie sądzę, że wygra to Andy.
Porażka Santosa z Hallem, nie powinna być ujmą dla Thiago, bo ten drugi posiadał wszystkie atuty, choć Maretta napsuł krwi swojemu rywalowi.
Liczę, że agresywność Santosa rozprawi się z Andym już w pierwszej rundzie.
Będę w lekkim szoku, jeśli Andy Lwie Serce wygra ten pojedynek.


@Down

Co do Silva - Diaz. Jak miałbym już stawiać, to postawiłbym na Pająka. Jeden i drugi to wielka niewiadoma. Silva wraca po dwóch porażkach i poważnej kontuzji, a Nick również po dwóch porażkach i długiej przerwie. Mało kto wie co on robił przez te dwa lata. Jak miałbym zgadywać, to powiedziałbym, że jarał trawę i łaził po nocnych klubach. Jakiś czas temu został zatrzymany za jazdę pod wpływem alkoholu. Diaz debiutuje w 185.
Parter po stronie Pająka, warunki fizyczne również, niewiadomą jest natomiast wytrzymałość, choć Silva zawsze miał dobrą. Diaz to dobry boks, dobra technika, przyzwoita siła. Nick walczy dość przejrzyście, nie jest trudno rozgryźć jego taktykę.
Dochodzi jeszcze wiek Pająka, który ma 40 na karku.
Czuję, że Silva to wygra, ale pieniędzy na niego nie postawię, i tak samo nie postawię na Diaza.
 
Otrzymane punkty reputacji: +10
L 3

loczek99

Użytkownik
nikt tu nie celuje w mocnych underdogów typu Diaz czy Boetsch? chyba nie są aż tak na porażkę skazani jak widzą to buki ????
 
marqs3lby 10K

marqs3lby

Użytkownik
Larsson i inni którzy zaczynają interesować się mma, napiszę Wam listę stron które warto odwiedzić by zobaczyć czy warto stawiać na danego zawodnika czy nie.
1. sherdog - biblia, baza zawodników i dokładnie opisane z kim walczyli, kiedy i wyniki.
2. youtube - po sherdogu wchodzisz na yt i wpisujesz nazwisko zawodnika który Cię interesuje lub też dwa nazwiska jeśli szukasz konkretnej walki. Jeżeli nie ma na youtube - wchodzisz w google i dopisujesz po nazwiskach fight video. No i oglądasz - patrzysz jaki zawodnik ma styl - czy lubi sprowadzać walkę do parteru, czy woli walkę w stójce, czy jest agresywny i narzuca swoje tempo czy też walczy z kontry, czy ma dobrą kondycję, czy dobrze broni obaleń itd. Najlepiej obejrzeć kilka ostatnich walk (oczywiście jeżeli to możliwe) lub też walkę z rywalem który stylowo przypomina swojego najbliższego rywala by zobaczyć czy np dobrze sobie radzi z zapaśnikami.
3. mmarocks, bloodyelbow, mmajunkie, ufc i inne portale branżowe - też kopalnia wiedzy.
4. forum bukmacherskie - wielu z zawodników zostało już tutaj opisanych, wystarczy skorzystać z opcji &quot;szukaj&quot;. Oczywiście nie mam na myśli żeby bezczelnie kopiować czyjąś analizę, ale mamy mniej więcej to czego potrzebujemy, potem możemy obejrzeć walkę i zweryfikować.
5. tapology - tutaj wyśmiewane ale ja uważam że warto zajrzeć ile osób typuje zwycięstwo danego zawodnika. Oczywiście to żadna wyrocznia, niespodzianki zdarzają się często ale jeżeli na zawodnika stawia zdecydowana większość to wiesz że są ku temu jakieś podstawy które musisz znaleźć.
 
Otrzymane punkty reputacji: +15
napoleoni 1,3K

napoleoni

Użytkownik
to ja dorzucam do tej listy jeszcze kilka stron
-fightmetric - statystyczne zestawienie każdej walki która miała miejsce w UFC, oraz zestawienie statystyczne walk które dopiero będą miały miejsce
-mmadecisions - oceny punktowe walk wystawiane przez zwykłych użytkowników, ale także ekspertów z różnych stron
-lowking - kiedyś był to blog Naivera, jednego z długoletnich użytkowników MMA Rocks, obecnie całkiem ciekawe źródło informacji, często robią bardzo dobre analizy walk, na płaszczyźnie analityczno-bukmacherskim biją na głowę MMA Rocks gdzie poziom bukmacherki spadł do poziomu dna.

Co do UFC 183, póki co poza ilością rund w walce u bab, nie widzę jakichś mega pewniaków, ale możliwe że coś zaciekawi mnie gdy intensywniej ogarnę kartę walk.&quot;Talerz&quot; Leites byłby ciekawym typem, ostatnie walki w jego wykonaniu mega imponujące, zresztą gdyby nie dziwne zwolnienie w 2009 roku, pewnie byłby obecnie zdecydowanie bardziej znanym zawodnikiem (zwolniony po tym jak jako jeden z nielicznych przewalczył pełne 5 rund w walce o pas UFC z będącym wtedy w mega dyspozycji Andersonem Silvą, i porażce przez kontrowersyjny split z Sakarą), po odejściu z UFC w głupi sposób przegrał ze znamym z KSW Mattem Horwichem, ale pewna wygrana w rewanżu i Leites ponownie związał się z UFC. Z walki na walkę coraz lepszy, 4 walki-4 wygrane, ostatnio brutalnie znokautowany Francis Carmont. Problem w tym becie leży po stronie kursu. 1.25? Nie muszę wam chyba przypominać ile mieliśmy w tym roku &quot;kontrowersyjnych&quot; (że tak to delikatnie ujmę) decyzji sędziowskich. Tim Boetsch niby nie jest nikim klasowym, wtopił z Costą, Munozem. Rockholdem, ale zarazem pokonał Lombarda i Tavaresa. Czy jest w stanie zrobić niespodziankę? Jak najbardziej.
Podobnie z walką Andersona Silvy i Nicka Diaza. Anderson wraca po ciężkiej kontuzji, ma swoje lata, a mimo to wydaje się mega faworytem. Nick Diaz ostatnia wygrana w 2011 roku, Anderson w 2012... Gdyby ta walka miała miejsce 2-3 lata temu, pacyfikacja ze strony Silvy wobec słabszego fizycznie rywala, byłaby niemalże pewna. Pytanie w jakiej dyspozycji i przede wszystkim z jaką motywacją obaj panowie podejdą do tej walki?
Ciężka gala do grania za sensowniejszą kasę, zapewne pogram czysto dla frajdy, bo czuje że można tutaj się ładnie przejechać, na stosunkowo słabych kursach.
 
marqs3lby 10K

marqs3lby

Użytkownik
Post podsumowujący

McCall = 1.45 | 20j ⛔
Lauzon = 2.40 | 5j ⛔
Brunson ✅ + Silva ✅ = 1.53 | 2j ✅

Tak jak wspomniałem - w Lauzonie widzę value i próbuję.
 
Otrzymane punkty reputacji: +7
macio106 186,4K

macio106

Znawca - MMA
Ildemar Alcantara (BRA) - Richardson Moreira (BRA)✅ Ildemar Alcantara pok. Richardsona Moreirę przez jednogłośną decyzję (2x 29-28, 28-29).
Typ:1 (1,45 bah)

Ja typuje tutaj pierwsze starcie gali i stawiam na bardzie doświadczonego zawodnika, a no dlatego iż ma on doświadczenie w UFC, ma mocny cios a do tego parter na ogarniętym poziomie, co potwierdził w walce z Kennym Robertsonem gdzie wychodził z każdej próby poddania. Do tego sam też w debiucie UFC poddał:



Kondycji na pewno mu nie zabraknie gdyż nie raz toczył zaciętej boje 3 rundowe. A dlaczego nie stawiać na jego rywala? A no dlatego:



Gość posiada słabą odporność na ciosy którą było widać również w walce z Haime Morais, gdzie tylko za wszelką cenę chciał sprowadzić do parteru unikając stójki i ciosów. Po za tym w swojej dotychczasowej karierze tłuk leszcze z ujemnym rekordem lub debiutantów. Dostał walkę z niepokonanym Alberto Pereira Uda i przegrał. Jeszcze na plus Alcantara jest zasięg gdyż ma on 198 cm a jego rywal zaledwie 183 cm.

I na koniec tapology:
 
Otrzymane punkty reputacji: +4
scyth 98

scyth

Użytkownik
Dobra, to i ja sie &quot;pochwale&quot; swoim tapology. Nie sugerowalem sie Waszymi, chcialem zobaczyc co sam bede w stanie poanalizowac i wytypowac ;)
Co do obstawienia to McCall na pewno a co do niego to jeszcze zobacze.
 
b3a 1,3K

b3a

Użytkownik
@Down
Co do Silva - Diaz. Jak miałbym już stawiać, to postawiłbym na Pająka. Jeden i drugi to wielka niewiadoma. Silva wraca po dwóch porażkach i poważnej kontuzji, a Nick również po dwóch porażkach i długiej przerwie. Mało kto wie co on robił przez te dwa lata. Jak miałbym zgadywać, to powiedziałbym, że jarał trawę i łaził po nocnych klubach. Jakiś czas temu został zatrzymany za jazdę pod wpływem alkoholu. Diaz debiutuje w 185.
Parter po stronie Pająka, warunki fizyczne również, niewiadomą jest natomiast wytrzymałość, choć Silva zawsze miał dobrą. Diaz to dobry boks, dobra technika, przyzwoita siła. Nick walczy dość przejrzyście, nie jest trudno rozgryźć jego taktykę.
Dochodzi jeszcze wiek Pająka, który ma 40 na karku.
Czuję, że Silva to wygra, ale pieniędzy na niego nie postawię, i tak samo nie postawię na Diaza.
Wiem, że dyskusje na tym forum są źle postrzegane... i , że nie obstawiasz ww. walki, ale trzymajmy jakiś merytoryczny poziom.
&quot;Zgadujesz&quot;, że jarał trawę i łaził po klubach, ale jednak nie przeszkodziło mu to w ukończeniu wielu triathlonów (tak wiem, słabe wyniki, a Tomek D. przebiegł dzień po walce maraton), uczestniczenia w przygotowaniach do walk innych zawodników. Diaz ma jedno z najlepszych, jeżeli nie najlepsze cardio w historii UFC, a Ty porównujesz wytrzymałość do Silvy, któremu zdarzało się przygasnąć w 3-4 rundach. Jeżeli Silva nie ubije Diaza na początku walki to będzie dla niego długie 25 minut, gdzie w 4-5 rundzie swoje zbierze.
Parter po stronie Pająka? Rozumiem, że Diaz chwilę nie walczył, ale żeby aż tak deprecjonować jego umiejętności. Silvę poddawali zawodnicy właśnie z WW, którzy nie byli wybitni w ground game... Diaz pewnie nie podda Pająka, ale raczej przez różnice siłową. Podajesz 3 argumenty u Diaza, w tym jeden jako przyzwoita siła, gdzie nawet WW wyglądał słabo. Pewnie w 185 będzie wyglądał lepiej nie ścinając wagi, ale jego rywal spokojnie wchodził do LHW. Tutaj warunki fizyczne przede wszystkim decydują.
Diaz dla Ciebie walczy przejrzyście? Spodziewałeś się, że w walce z Daleyem będzie tylko boksował? Diaz podejmuje właśnie dziwne decyzje...
Lubię Diaza, dał wiele kapitalnych walk, jest nieszablonowy, jego teksty &quot;so we&#39;re throwing spinning shit now?&quot; do Condita czy &quot;stockton motherfucker&quot; to klasyki, ale to zestawienia ma na celu stosunkowe łatwe wprowadzenie Pająka do kolejnej porażki z Chrisem. Brak zapasów Nicka, lubowanie się w wymianach, to woda na młyn dla Pająka. Diaz ma twardą szczękę, dobrze &quot;wraca&quot; po przyjętych ciosach, ale nie w takiej kategorii wagowej i nie z tak precyzyjnie bijącym przeciwnikiem.
Wygra przez zakończenie - TAK - Anderson Silva - 1,75 unibet - 10/10 - biorę nawet z góry kieszonkowe na luty żeby zagrać :]
Pozostałe typy z bet365:
Woodley - 2,10 (wszystko w temacie Duzyesz)
Lauzon - 2,75 (poddanie, ewentualnie na punkty, po takim kursie warto)
Tate - 2,75 (po 15 minutach nudy na punkty)
edit by admin: błąd! Dyskusje na tym forum są dobrze postrzegane! Tylko, że niestety jest ich mało...
Drogi Adminie, wystarczy przeglądnąć niektóre wątki by zobaczyć &quot;dyskusje&quot;, inne zdanie, czy przedstawienie nawet argumentów jest odbierana jako &quot;atak&quot; na osobę.
 
karciarz 26,3K

karciarz

Forum VIP
Jeśli Diaz chce to wygrać, to musi polegać na swoim boksie. Tylko tutaj daję mu szansę.
Więcej atutów po swojej stronie ma Pająk, ale jeśli wygra i dostanie TS&#39;a czy od razu walkę o pas, to wolałbym aby to Diaz wygrał. Fakt, że Dana chce trzeciej walki z Chrisem co jest bezsensu.
Jedną niewiadomą jest to, jak wyjdą przygotowani po tak długich przerwach?

Jeszcze jedno, taka drobna uwaga. Będziecie teraz wklejać swoje tapology? Nie możecie zrobić tego w jednym poście? Nie róbcie z tego tematu i innych swojej prywatnej piaskownicy. Później gdy ktoś chce coś znaleźć, to musi się przekopywać przez masę niepotrzebnych postów.
 
b3a 1,3K

b3a

Użytkownik
Jeśli Diaz chce to wygrać, to musi polegać na swoim boksie. Tylko tutaj daję mu szansę.
Więcej atutów po swojej stronie ma Pająk, ale jeśli wygra i dostanie TS&#39;a czy od razu walkę o pas, to wolałbym aby to Diaz wygrał. Fakt, że Dana chce trzeciej walki z Chrisem co jest bezsensu.
Jedną niewiadomą jest to, jak wyjdą przygotowani po tak długich przerwach?
Jeszcze jedno, taka drobna uwaga. Będziecie teraz wklejać swoje tapology? Nie możecie zrobić tego w jednym poście? Nie róbcie z tego tematu i innych swojej prywatnej piaskownicy. Później gdy ktoś chce coś znaleźć, to musi się przekopywać przez masę niepotrzebnych postów.
Zgadzam się, że Pająk ma więcej atutów... ale nie cardio i nie parter ????
Info o TS jest stąd http://www.sherdog.com/news/news/Dana-White-Anderson-Silva-to-Receive-Middleweight-Title-Shot-with-Win-Over-Nick-Diaz-79919.
Zresztą to parodia akurat... w MW jest co najmniej kilku zawodników, którzy też zasłużyli na TS, są na zwycięskiej passie, a będą dalej czekać. Dana albo chce wypromować Chrisa jako niekwestionowanego pogromcę Pająka albo nie widzi w co trudno uwierzyć, że Chris wybitnie stylowo nie leży Silvie.
 
karciarz 26,3K

karciarz

Forum VIP
Co do parteru jeszcze, nie sądzę aby ta walka miała toczyć się w tej płaszczyźnie. Diaz jest za mały, aby obalić Pajęczaka ???? no i Silva ma lepsze warunki fizyczne, które mogą zadecydować o zwycięstwie w stójce.
Co do walki o pas to jest kilku zawodników, którzy bardziej zasługują niż wracający po długiej przerwie Silva, np. Romero czy Souza. I właśnie zwycięzca tego pojedynku, powinien zawalczyć ze zwycięzcą Weidman - Belfort.
 
bene 240

bene

Użytkownik
Diaz vs Silva​
Wygraną Diaza można przewidywać w tym momencie tylko jako niespodziankę. Jeśli do tej walki wyjdzie Silva jakiego znamy sprzed dwóch lat, to walka będzie dla niego przyjemna i szybka. Jeśli ktoś chce stawiać na Diaza to musi wierzyć w scenariusz, że Silva przeszedł prime-time zdecydowanie oraz że już &quot;nie ma szczęki&quot;. I w tej walce się do doskonale okaże. Co do Diaza nie ma wątpliwości. Pomimo swoich &quot;głupich wybryków&quot; jest to profesjonalista który do walki zawsze wychodzi przygotowany. Jeśli przyjmiemy scenariusz, że obaj przeciwnicy wyjdą w pełni formy jaką prezentowali na przestrzeni lat to jedyną szansą dla Nicka jest parter i szukanie poddań, np na długie nogi Silvy.
 
napoleoni 1,3K

napoleoni

Użytkownik
Szczerze, nie widzę sensu w ocenie tej walki pod względem umiejętności. Jaki jest Anderson Silva każdy wie, jaki jest Nick Diaz również. Cała sprawa rozgrywa się na tle motywacyjnym. Anderson chce jeszcze coś udowodnić, sobie i hejterom, postawił sobie cel zdobycia pasa i wbrew pozorom, nie skreślałbym go tak łatwo. Weidman z całym szacunkiem dla niego, mimo iż cenie jego umiejętności jest totalnie beznadziejnym mistrzem, nie chodzi nawet o to że jest gloryfikowany po 1 dobrej rundzie z Andersonem i dobrej, ale nie wybitnej walce z Machidą. Anderson Silva miał kontuzje która mogła kosztować go kariere, miesiące rehabilitacji, długa rozłąka z treningami, przerwa od walk... I po najbliższej walce, będzie mieć dokładnie tyle samo walk od tamtego starcia, jak Chris Weidman! Można szanować mistrza za jego styl i umiejętności, ale nieustanne wypadanie z walk i brak obron jest czymś co powinno doprowadzić do odebrania mu pasa. Zapewne spora część z was się ze mną nie zgodzi, ale to tak jakby Gustafsson nagle wypadł z walki z Rumblem, Rumble dostał walkę powiedzmy z Teixeirą, po czym Mauler od razu po powrocie dostał Jonesa. Jeśli nie walczysz to nie masz szansy przegrać, a takie nabijanie kolejnych tygodni jako mistrz gdy się nie walczy to głupota. Taki mistrz raz że nie przynosi dolarów dla UFC, dwa że psuje sportową rywalizacje, pretendenci czekają długimi miesiącami żeby mistrz raczył zawalczyć. I tutaj pojawia się szansa dla Andersona. Zdobycie pasa po takiej kontuzji, scenariusz rodem z Hollywood, jestem pewien że widzowie zapłaciliby grubą kasę żeby to zobaczyć, nie ważne czy lubią Pająka czy nie. Motywacje Silva ma więc przeogromną. Karciarz wspomina o Romero czy Souzie, Jacare wypadł z tamtej walki, Romero być może zawalczy z Belfortem w zastępstwie za Weidmana. A Diaz? Jeśli pokaże się tak jak brat w ostatniej walce, to lepiej żeby nie wracał do UFC. Zresztą, wraca tylko po to żeby być tłem dla Andersona. W średniej do pasa ma bardzo daleko, w półśredniej pretendentów jest tylu, że przez parę lat musiałby nazbierać wygranych żeby dostać szanse. Zapewne &quot;twardość&quot; Diaza sprawi że walka potrwa więcej niż 1 runde, ale to już nie jest ten bad boy z dawnych lat, a Diaz bez trash talku, jest jak Nelson bez nadwagi, niby pozytywna poprawa, ale jednak to już nie ten sam zawodnik.
 
Status
Zamknięty.
Do góry Bottom