Dyscyplina: Piłka nożna
Godzina rozpoczęcia spotkania: 21:15
Spotkanie: Chelsea – Norwich City
Typ: Ponad 3 bramki
Kurs: 1.56
Stawka: 3 [j]
Możliwa wygrana: 4,68 [j]
Bukmacher: Unibet
***
Dyscyplina: Piłka nożna
Godzina rozpoczęcia spotkania: 21:15
Spotkanie: Chelsea – Norwich City
Typ: Chelsea ponad 2.5 bramki
Kurs: 1.60
Stawka: 2.5 [j]
Możliwa wygrana: 4 [j]
Bukmacher: Unibet
Chelsea po raz kolejny skomplikowała sobie sprawę jeśli chodzi o walkę o przyszłoroczny występ w fazie grupowej w Lidze Mistrzów, a to za sprawą porażki z siódmą ekipą Sheffield Utd, może i nie było w tym nic dziwnego, ale podopieczni Lamparda stracili aż trzy bramki z ekipą, która przed tym spotkaniem strzelała średnio 1,02 bramki na mecz. Gospodarzy ratują jednak wyniki innych spotkań ponieważ Leicester przegrał z osiemnastą ekipą Bournemouth, a Manchester United przepięknie stracił trzy punkty w 96 minucie. Takie wyniki sprawił, że Chelsea jeszcze pozostał się na trzeciej lokacie jednak przewaga wynosi tylko jeden punkt nad Leicester i Manchesterem. Bardzo prawdopodobne, że w pierwszej jedenastce pojawi się Giroud oraz Mateo Kovacic, którzy w poprzednim spotkaniu rozpoczynali mecz na ławce rezerwowej. Chelsea na swoim stadionie jak na drużynę, która znajduje się w top 4 gra bardzo słabo – rozegrali jak na razie siedemnaście spotkań z czego dziewięć wygrali, trzy zremisowali i aż pięciokrotnie przegrywali. Ich bilans bramkowy także nie jest zbyt imponujący ponieważ wynosi on 27:16 co daje średnio 2,53 bramek na mecz. Dzisiejsza wygrana jest koniecznością ponieważ po spotkaniu z Norwich czeka ich wyjazdowe spotkanie z Liverpoolem, a w ostatniej kolejce zmierzą się z szóstą drużyną Wolverhampton. Goście sądząc po wynikach są pogodzeni, że z hukiem spadają do niższej klasy rozgrywkowej, z dorobkiem dwudziestu jeden punktów i serią siedmiu porażek ligowych z rzędu nie widzę, żadnych szans w spotkaniu z The Blues. Po przerwie rozegrali sześć ligowych pojedynków z których strzelili zaledwie jedna bramkę i stracili ich aż piętnaście, co ciekawe najmocniejszą ekipą z tego grona była ekipa Arsenalu, która zdołała strzelić cztery bramki, tyle samo w ostatniej kolejce wpakował im West Ham. Na wyjeździe cudem udało im się wygrać jeden na siedemnaście rozegranych spotkań, co ciekawe nie była to ekipa z dolnej części tabeli tylko dość solidna ekipa Evertonu, po za tym wyskokiem zdołali trzykrotnie zremisować (w tym z Leicester) oraz resztę spotkań przegrywali. Bilans bramkowy z tych spotkań to 7:32 co daje średnio 2,29 bramek na mecz – mają najgorszą statystykę jeśli chodzi o strzelone bramki i czwartą statystykę jeśli chodzi o stracone bramki. Pierwsze spotkanie tych drużyn obfite było w bramki ponieważ padło ich w sumie pięć – trzykrotnie strzelali zawodnicy Chelsea, a dwukrotnie zawodnicy Norwich. Faworyt tego spotkania jest jeden – to Chelsea, nie widzę, żadnych przesłanek, żeby załamane, poddane Norwich miałoby w jakiś sposób zagrozić ekipie Lamparda. Myślę, że jest to dobra okazja, aby gospodarze poprawili sobie statystykę strzelonych bramek oraz zanotowali kolejne spotkanie bez straty bramki.
***
Dyscyplina: Piłka nożna
Godzina rozpoczęcia spotkania: 21:45
Spotkanie: Atalanta – Brescia
Typ: Atalanta ponad 2,5 bramki
Kurs: 1.50
Stawka: 3 [j]
Możliwa wygrana: 4,5 [j]
Bukmacher: Unibet
***
Dyscyplina: Piłka nożna
Godzina rozpoczęcia spotkania: 21:45
Spotkanie: Atalanta – Brescia
Typ: Ponad 3,5 bramki
Kurs: 1.72
Stawka: 2,5 [j]
Możliwa wygrana: 4,3 [j]
Bukmacher: Unibet
Spotkanie dwóch światów – w jednym Atalanta, która jest najbardziej bramkostrzelną drużyną oraz drugi w którym znajduje się Brescia czyli druga najgorsza defensywa w tym sezonie. Gospodarze mają jeszcze matematyczne szansę na dogonienie Juventusu do których tracą dziewięć punktów, a do końca pozostało sześć kolejek, więc mało prawdopodobne, że niebiesko-czarni zdołają w jakiś magiczny sposób awansować na koniec sezonu na pozycję pierwszą. W lepszej sytuacji byliby gdyby nie stracili gola w ostatnich minutach w spotkaniu właśnie z Juventusem, który ostatecznie zakończył się podziałem punktów, jednak bardzo duże szansę mają na wicemistrzostwo ponieważ do drugiego Interu tracą zaledwie oczko. Po powrocie na boisko prezentują się wybornie – wygrali sześć z siedmiu rozegranych spotkań i jedno zremisowali (wcześniej wspomniany mecz z Juve), bilans bramkowy z tych spotkań to 17:7 co daje średnio 3,43 bramki na mecz. Dodatkowo Atalanta ostatni raz przegrała w domowym spotkaniu w styczniu dość niespodziewanie z ekipą SPAL. Gospodarze jedynie nie będą mogli skorzystać z usług kontuzjowanego Josipa Ilicica jednak nie wydaje mi się, aby to był jakiś spory problem dla trenera gospodarzy. Na swoim stadionie grają bardzo odważną, ofensywną piłkę, w szesnastu spotkaniach zdobyli trzydzieści dwa punkty co daje im czwartą lokatę jednak bilans bramkowy wynosi 44:22 co daje średnio 4,12 bramek na mecz. Dodatkowo jeśli spojrzymy na wszystkie spotkania z drużynami z miejsc 12-20, a grali z wszystkimi oprócz Bresci to zobaczymy, że tylko w jednym spotkaniu padło mniej niż trzy bramki (Sampdoria 2:0), a oprócz tego w jednym spotkaniu padły trzy bramki, w trzech spotkaniach cztery bramki, w dwóch spotkaniach pięć bramek, a w jednym z Udinese aż osiem. Pokazuje to jak mocna jest ekipa trenera Gasperiniego u siebie, a można dodać do tego pięcio bramkowe rezultaty z ekipami Lazio (3:2), Milanu (5:0), Sassuolo (4:1) czy z Veroną (3:2). Ich rywalem będzie przedostatnia drużyna Bresci, która dla mnie nie ma żadnych szans na pozostanie w lidze, do miejsca dającego utrzymanie tracą dziewięć oczek, a po przerwie w sześciu rozegranych spotkaniach zdołali zdobyć tylko pięć punktów, wygrywając spotkanie z Veroną i remisując z Genoą i Fiorentiną. Ich bilans z tych spotkań wynosi 6:15 co daje średnio 3,5 bramki na mecz. W ostatniej kolejce dostali ostrą nauczkę od ekipy Romy, która strzeliła im trzy bramki, jeszcze wcześniej sześć bramek strzelił im Inter. Być może dojdzie do zmiany w bramce i w pierwszej jedenastce wystąpi podstawowy bramkarz zespołu Jesse Joronen, który zastąpi Lorenza Andrenacciego. Wracając do cyferek to ekipa Bresci na wyjeździe zdołała wygrać trzykrotnie pokonując między innymi Cagliari czy Udinese, zremisowali dwa razy i pozostałe jedenaście spotkań przegrali. Ich bilans bramkowy wynosi 11:34 co daje nie najgorszą średnią na poziomie 2,81 bramek na mecz. Ze wszystkimi drużynami z top 8 (oprócz Atalanta i Lazio) przegrywali, jednak tylko porażka z Interem była bardzo bolesna, natomiast w pozostałych spotkaniach tracili maksymalnie trzy bramki (Roma oraz Sassuolo), a poza czołową ósemką trzy i więcej bramek tracili w spotkaniach z Sampdorią, Torino i Genoą. W pierwszym spotkaniu tych drużyn padły dokładnie trzy bramki i to wszystkie strzelone przez zawodników Atalanty. Kluczową rolę będzie odgrywać skład, która na ten mecz wystawi trener gospodarzy, być może da odpocząć kilku kluczowym zawodnikom przed spotkaniami z Veroną i Bologną, choć najważniejsze spotkania rozegrają pod koniec lipca z Milanem i na początku sierpnia z Interem, a do tego jeszcze sporo czasu. Liczę tutaj na bramki – najlepsza ofensywa kontra jedna z najgorszych defensyw w lidze, tutaj muszą paść bramki.
***
Dyscyplina: Piłka nożna
Godzina rozpoczęcia spotkania: 20:25
Spotkanie: SV Horn - Austria Klagenfurt (spotkanie powtórzone)
Typ: Ponad 3,5 bramki
Kurs: 1.67
Stawka: 1,5 [j]
Możliwa wygrana: 2,51 [j]
Bukmacher: Unibet
Bardzo fajny mecz szykuje się na zapleczu austriackiej Bundesligi gdzie Horn zmierzy się z liderującą ekipą Austrii Klagenfurt. Praktycznie oba zespoły potrzebują punktów – Horn aby oddalić się od strefy spadkowej choć na ten moment mają pięć punktów przewagi na cztery kolejki przed końcem, jednak wiadomo, lepiej szybciej zagwarantować sobie utrzymanie niż potem walczyć do końca o każdy punkt, szczególnie, że jeszcze przed nimi spotkanie w wiceliderem rozgrywek. W ostatnich trzech spotkaniach spisali się fantastycznie wygrywając każde spotkanie jednak ich rywalami byli między innymi dziewiąta ekipa Lafnitz , trzynasta drużyna Lustenau czy jedenasta ekipa BW Linz. Potencjał ofensywny tej drużyny jest bardzo obiecujący ponieważ w każdym z siedmiu rozegranych spotkań po przerwie strzelali przynajmniej jedną bramkę i co ciekawe w każdym spotkaniu tracili przynajmniej bramkę. Bilans bramkowy tych spotkań to 13:12 co daje średnio 3,57 bramek na mecz i tylko raz nie została osiągnięta linia 2,5 bramek i miało to miejsce w pierwszym z tych spotkań. Mimo czternastego miejsca w tabeli domowej to strzelili oni aż 25 bramek co jest piątym wynikiem w tej tabeli i daje średnio 1,92 bramek na mecz, w drugą stronę stracili oni aż 29 bramek i jest to drugi najgorszy wynik w lidze i daje średnio 2,23 bramek straconych. W żadnym spotkaniu domowym nie zdołali zachować czystego konta (a na wyjeździe udało im się to tylko raz!), a dodatkowo tylko raz w spotkaniu z Innsbruckiem nie zdołali strzelić żadnej bramki. Na trzynaście rozegranych spotkań u siebie linia 2,5 bramek łamana została aż dziesięciokrotnie.
Austria Klagenfurt do końca będzie walczyła z ekipą Ried o awans do Tipico Bundesligi, na ten moment przewaga nad nimi wynosi jeden punkt jednak
Austria awansowała na pozycję lidera dwie kolejki temu wykorzystując słabą formę ich rywali, którzy przegrali trzy spotkania z rzędu. Po powrocie na boisko rozegrali siedem spotkań i wygrali praktycznie wszystko, praktycznie bo dość niespodzianie u siebie ulegli czternastej ekipie Grazer, oprócz tego zanotowali sześć zwycięstw. Bilans bramkowy tych spotkań to 15:7 na korzyść Austrii co daje średnio 3,14 bramek na mecz, a w sześciu spotkaniach łamana została linia 2,5 bramek. Na wyjeździe są najlepszą grającą drużyną w tym sezonie, wygrali aż dziesięć spotkań, jedno zremisowali i tylko dwukrotnie przegrywali. Bilans bramkowy mają dość dobry bo 26:14 co daje średnio 3,08 bramek na mecz. Dobrą statystyką jest ilość spotkań w których kończyli z zerem z tyłu ponieważ było ich takowych pięć, jednak po przerwie tylko z Lustenau i FC Juniors nie dali sobie strzelić bramki. Dobrym prognostykiem jest także fakt, że tylko w jednym spotkaniu nie zdołali strzelić żadnej bramki. Od 2018 roku obie ekipy rozegrały trzy spotkania w którym padło więcej niż trzy bramki, a było to spotkanie kwietniowe poprzedniego sezonu kiedy to
Austria zremisowała u siebie 2:2. W tym sezonie Horn przegrał wyjazdowe spotkanie 2:0 jednak w rewanżu liczę, że strzelą przynajmniej jedną bramkę, o Klagenfurt jestem dość pewny jeśli chodzi o bramkę ponieważ walczą o awans, dodatkowo grają przeciwko drugiej najgorszej defensywie w lidze.
***
Dyscyplina: Piłka nożna
Godzina rozpoczęcia spotkania: 19:00
Spotkanie: Vejle Boldklub - Nykøbing FC
Typ: Ponad 3 bramki
Kurs: 1.90
Stawka: 1,5 [j]
Możliwa wygrana: 2,85 [j]
Bukmacher: Unibet