Bulls vs Glory
W Sydney po pierwszych sekundach 0-1, Filip Kurto bez szans, 1x ht po @ 2,0
pobralem za drobne... KTF!
Edit
Matko Boska z Sydney, 14 min. jak to nie wpadło dla Bulls?. .. Nie wiem...
Edit1
Jeszcze lepiej, Bulls pobudka, Filip bez szans, znowu, 0-2, lekki szok...
Edit2
37 min. VAR, karny i 1-2, choć raz na korzyść...
Edit3
W 46 Bulls miało szansę ale ht 1-2, zagrali kiche i zasłużenie przegrywają. A ja pre mam 1...
Edit 4
Bulls na 2-2, a zaraz czerwo i znowu pod górkę...
Edit5
Z 0-2 na 4-2 i to w 10!... Choć przy 3-2 wyglądało na rozpaczliwą obronę Czestochowy! Pre 1 na plus, horror był