Karny taki 50 na 50, jakiś kontakt był ale zawodnik dobrze wiedział co się święci i skorzystał. Ogólnie Juve atakuje ale Bologna wcale się nie broni rozpaczliwie. Moim zdaniem w drugiej połowie Juve to ogarnie, w końcu nie oddadzą mistrzostwa u siebie? Sezon bez najważniejszych tytułów? Takie pożegnanie Buffona? Z Bologną? Nie może być.