Ruscy tragedia, wina trenera bo w pierwszej kwarcie nie wiem po co przy 17-17 wprowadził drugie s5. Chlopaki piłki nie potrafili kozlowac i pierwsze s5 Grecji zrobiło run
To wyglądało jak jakaś rosyjska ruletka ruski trener chciał wygrać w ten sposób mecz zajeżdżając przeciwnika a sam sobie strzelił w pusty cymbał jakby nie znał swoich zawodników