Mahut i Cuevas na ziemnej to jest taka przepaść, że jak nie mam lęku wysokości to bym się nabawił :grin:
Ze względu na to, że I set był cudem wygrany to odpuściłem, ale wszystko wraca na odpowiednie tory.
Ja sie bede jednak troche upieral,ze jak ma dzien to potrafi zagrac na clay'u,choc robi to rzadko,bo wiadomo,nawierzchnia go nie faworyzuje. Pamietam mecz 3 rundy Rolanda,gdzie prowadzil juz 2-1 w setach z Simonem,wczesniej eliminujac Gulbisa. Tu korty z wysokim odbiciem,szybkie,a wiec jego szanse troszke lepsze,no ale dyskutowac o roznicy miedzy nim a Cuevasem nie zamierzam,bo oczywiscie masz racje.Z tym ze Madryt to zawsze dziwny turniej byl