Panowie, na korcie komedia. Jeden sparaliżowany fizycznie, drugi psychicznie. Jak Dutra tego nie wygra, będzie tenisowym frajerem roku, a mamy dopiero styczeń.
Panowie, niema tego złego. Dutra w nastepnej rundzie gadkie 3:0 i zjazd do bazy.
Pogromczyni Nicuescu też aut - u buka, gdzie krecz= wygrana drugiego zawodnika