Wiadomo, ale jak ktoś pisze z przekonaniem, że "absolutnie broń bóg nie" + ma jakąś tam reputacje, a ja nie oglądam meczu, to odpuściłem. Ale jak widać nie ma się co sugerować bo nawet kilkaset/tysięcy reputacji o niczym nie świadczy.
Koniec końców dzisiaj takie bilbao nie jest żadną miną, prędzej sztucznie pompowany hajp na astanę, więc po co pisać takie bzdury?