Do przerwy 0:0, ale statystyki pokazują wielką przewagę gospodarzy. Co prawda Belshina fatalna passa siedmiu porażek, aczkolwiek każda seria kiedyś się kończy. W lidze białoruskiej pada sporo bramek wbrew pozorom i nie raz dało się zarobić. Liczę, że dzisiaj gospodarze coś wreszcie "ukłują".
Belshina Bobruisk strzeli gola w drugiej połowie -> 1.83 (całoroczny)