sunxl
Typer
Dyscyplina: Piłka nożna/1. Bundesliga
Godzina: 15:30, 17:30, 19:30
Spotkanie: Borussia Mönchengladbach vs Wolfsburg, Bochum vs Stuttgart, Hoffenheim vs Schalke
Typ: Łącznie powyżej 12.5 żółtych kartek w 3 niedzielnych spotkaniach 1. Bundesligi
Kurs: 2.20
Bukmacher: Superbet
Analiza:
Niedziela z 1. Bundesligą rozpocznie się w Mönchengladbach, gdzie miejscowe Źrebaki podejmą Wilki. Gospodarze nie mogą być zadowoleni z wyników osiąganych w ostatnim czasie. O wiele więcej mogliśmy spodziewać się ze strony Borussii, która jeszcze niedawno awansowała do 1/8 finału Ligi Mistrzów, a teraz walczy o udział w europejskich pucharach. Będzie to bardzo trudne zadanie, aby zameldować się w czołówce, bo strata do 6. Bayeru Leverkusen wynosi już 11 punktów. Inne drużyny są zdecydowanie w lepszej formie i potrzebne jest przełamanie. Dzisiaj nadchodzi ku temu dobra okazja, bo na Borussia-Park zawitają Wilki. Przyjezdni także typowani są co roku do wyższych miejsc, ale ten sezon jest wyraźnie przejściowym. Trener Niko Kovac układa swój zespół pod siebie i jestem zdania, że w przyszłych rozgrywkach ujrzymy prawdziwy potencjał przyjezdnych. W tym wszystkim znajduje się Jakub Kamiński, który odkrywa pierwszoplanową rolę w Wolfsburgu. Czy Polak popisze się w tę niedzielę golem lub asystą?
Oba kluby spisują się na ten moment poniżej oczekiwań, dlatego spodziewam się meczu walki. Odkąd pamiętam, w bezpośrednich rywalizacjach pada wiele kartek, dlatego idę w tym kierunku. Warto wspomnieć o arbitrze Timo Gerachu, który debiutuje w 1. Bundeslidze, a w Zweite chętnie sięgał do kieszonki. Uważam, że sędzia ten może mieć problemy z opanowaniem dyscypliny na boisku i widoczny będzie brak doświadczenia w prowadzeniu meczu na tym poziomie. Jego liczby to 5, 6, 6, 5, 6.
Przenosimy się do Bochum, gdzie miejscowe VfL podejmie Stuttgart. Gospodarze jakby na nowo się odrodzili pod przewodnictwem trenera Thomasa Letscha. Szkoleniowiec ten miał bardzo udany start w niemieckiej ekstraklasie, ale po jakimś czasie nadeszło załamanie formy. Widać, że menadżer ten potrzebował chwili, aby poukładać wszystkie klocki, jak należy i dwie wygrane oraz remis w ostatnich starciach to potwierdza. Warto również zerknąć na rywali, z którymi przyszło mierzyć się Bochum. RB Lipsk, FC Koln, czy Eintracht Frankfurt to uznane marki i tym bardziej należy się szacunek VfL. Dzisiaj przed gospodarzami bardzo ważne spotkanie i 3 punkty to jest mus. Stuttgart w środku tygodnia rywalizował w ramach DFB Pokal i udało się awansować do półfinału tych rozgrywek. Za chwilę przyjezdni poznają rywala w półfinale, ale zanim to nastąpi, to gości czeka przeprawa z Bochum. Jest to istotny mecz z dołu tabeli i nie wolno pozwolić sobie na porażkę. Nowy trener Sebastian Hoeneß został zatrudniony, aby zrealizować cel minimum, jakim jest utrzymanie. Czy VfB pokona VfL?
Nie spodziewam się tutaj niczego innego, jak walki. Obie drużyny uwikłane są w dole tabeli 1. Bundesligi i nikt nie odpuści możliwości sięgnięcia po komplet punktów. Szczególnie dla Stuttgartu jest to istotne starcie, ponieważ klub ten znajduje się na samym dnie i trzeba się od niego odbić. Bochum w ostatnich 5 rywalizacjach oglądał odpowiednio 2, 2, 2, 2, 2 kartoniki. Ich rywal mniej, ale tak jak pisałem wyżej, to goście są na musiku. Sędzia Frank Willenborg może pochwalić się liczbami 5, 3, 6, 7, 8, 5, 4.
Ostatnim meczem, który pozostał nam do omówienia jest spotkanie Hoffenheim z Schalke. TSG odnalazło swoją formę i to skutkuje awansem w tabeli niemieckiej ekstraklasy. Przypomnijmy, że jeszcze niedawno doszło do zmiany szkoleniowca i to były trener VfB Stuttgart Pellegrino Matarazzo podjął się misji odbudowy tego projektu. Był mocno krytykowany, ze względu na niedawne porażki, ale 2 wygrane z rzędu wyraźnie dają nadzieję na pozostanie w elicie. Naturalnie potrzebnych jest jeszcze kilka dobrych spotkań, aby się utrzymać, ale forma wyraźnie zwyżkuje i to świetna wiadomość dla wszystkich kibiców z Sinsheim. Dzisiaj do tej małej mieściny zawita Schalke, które niestety się zagubiło. Wydawało się, że po udanych derbach z Borussią przyjezdni pójdą za ciosem, ale nic bardziej mylnego. Remis z Augsburgiem i wyraźna przegrana z Bayerem Leverkusen powoduje, że Königsblauen znajdują się na ten moment na przedostatniej pozycji. Czy zespół z Gelsenkirchen zaskoczy w tę niedzielę rywali?
Ostatni mecz, a więc ostatnie kartki, które proponuję podczas tej niedzieli. Zarówno Hoffenheim, jak i Schalke znajduje się na dole tabeli 1. Bundesligi i liczę na walkę od pierwszych minut. Gospodarze oraz goście łapią wiele upomnień w swoich rywalizacjach i oby dzisiaj było podobnie. TSG w niedawnych 5 spotkaniach oglądało 3, 4, 6, 2, 4 kartoniki. U Königsblauen jest to 2, 1, 1, 4, 2. Sędzia Matthias Jöllenbeck będzie miał sporo pracy i jego liczby to 3, 1, 4, 2, 4, 7, 3, 12. W pierwszym meczu w Gelsenkirchen padły 4 kartki. Czas na powtórkę!
100
Godzina: 15:30, 17:30, 19:30
Spotkanie: Borussia Mönchengladbach vs Wolfsburg, Bochum vs Stuttgart, Hoffenheim vs Schalke
Typ: Łącznie powyżej 12.5 żółtych kartek w 3 niedzielnych spotkaniach 1. Bundesligi
Kurs: 2.20
Bukmacher: Superbet
Analiza:
Niedziela z 1. Bundesligą rozpocznie się w Mönchengladbach, gdzie miejscowe Źrebaki podejmą Wilki. Gospodarze nie mogą być zadowoleni z wyników osiąganych w ostatnim czasie. O wiele więcej mogliśmy spodziewać się ze strony Borussii, która jeszcze niedawno awansowała do 1/8 finału Ligi Mistrzów, a teraz walczy o udział w europejskich pucharach. Będzie to bardzo trudne zadanie, aby zameldować się w czołówce, bo strata do 6. Bayeru Leverkusen wynosi już 11 punktów. Inne drużyny są zdecydowanie w lepszej formie i potrzebne jest przełamanie. Dzisiaj nadchodzi ku temu dobra okazja, bo na Borussia-Park zawitają Wilki. Przyjezdni także typowani są co roku do wyższych miejsc, ale ten sezon jest wyraźnie przejściowym. Trener Niko Kovac układa swój zespół pod siebie i jestem zdania, że w przyszłych rozgrywkach ujrzymy prawdziwy potencjał przyjezdnych. W tym wszystkim znajduje się Jakub Kamiński, który odkrywa pierwszoplanową rolę w Wolfsburgu. Czy Polak popisze się w tę niedzielę golem lub asystą?
Oba kluby spisują się na ten moment poniżej oczekiwań, dlatego spodziewam się meczu walki. Odkąd pamiętam, w bezpośrednich rywalizacjach pada wiele kartek, dlatego idę w tym kierunku. Warto wspomnieć o arbitrze Timo Gerachu, który debiutuje w 1. Bundeslidze, a w Zweite chętnie sięgał do kieszonki. Uważam, że sędzia ten może mieć problemy z opanowaniem dyscypliny na boisku i widoczny będzie brak doświadczenia w prowadzeniu meczu na tym poziomie. Jego liczby to 5, 6, 6, 5, 6.
Przenosimy się do Bochum, gdzie miejscowe VfL podejmie Stuttgart. Gospodarze jakby na nowo się odrodzili pod przewodnictwem trenera Thomasa Letscha. Szkoleniowiec ten miał bardzo udany start w niemieckiej ekstraklasie, ale po jakimś czasie nadeszło załamanie formy. Widać, że menadżer ten potrzebował chwili, aby poukładać wszystkie klocki, jak należy i dwie wygrane oraz remis w ostatnich starciach to potwierdza. Warto również zerknąć na rywali, z którymi przyszło mierzyć się Bochum. RB Lipsk, FC Koln, czy Eintracht Frankfurt to uznane marki i tym bardziej należy się szacunek VfL. Dzisiaj przed gospodarzami bardzo ważne spotkanie i 3 punkty to jest mus. Stuttgart w środku tygodnia rywalizował w ramach DFB Pokal i udało się awansować do półfinału tych rozgrywek. Za chwilę przyjezdni poznają rywala w półfinale, ale zanim to nastąpi, to gości czeka przeprawa z Bochum. Jest to istotny mecz z dołu tabeli i nie wolno pozwolić sobie na porażkę. Nowy trener Sebastian Hoeneß został zatrudniony, aby zrealizować cel minimum, jakim jest utrzymanie. Czy VfB pokona VfL?
Nie spodziewam się tutaj niczego innego, jak walki. Obie drużyny uwikłane są w dole tabeli 1. Bundesligi i nikt nie odpuści możliwości sięgnięcia po komplet punktów. Szczególnie dla Stuttgartu jest to istotne starcie, ponieważ klub ten znajduje się na samym dnie i trzeba się od niego odbić. Bochum w ostatnich 5 rywalizacjach oglądał odpowiednio 2, 2, 2, 2, 2 kartoniki. Ich rywal mniej, ale tak jak pisałem wyżej, to goście są na musiku. Sędzia Frank Willenborg może pochwalić się liczbami 5, 3, 6, 7, 8, 5, 4.
Ostatnim meczem, który pozostał nam do omówienia jest spotkanie Hoffenheim z Schalke. TSG odnalazło swoją formę i to skutkuje awansem w tabeli niemieckiej ekstraklasy. Przypomnijmy, że jeszcze niedawno doszło do zmiany szkoleniowca i to były trener VfB Stuttgart Pellegrino Matarazzo podjął się misji odbudowy tego projektu. Był mocno krytykowany, ze względu na niedawne porażki, ale 2 wygrane z rzędu wyraźnie dają nadzieję na pozostanie w elicie. Naturalnie potrzebnych jest jeszcze kilka dobrych spotkań, aby się utrzymać, ale forma wyraźnie zwyżkuje i to świetna wiadomość dla wszystkich kibiców z Sinsheim. Dzisiaj do tej małej mieściny zawita Schalke, które niestety się zagubiło. Wydawało się, że po udanych derbach z Borussią przyjezdni pójdą za ciosem, ale nic bardziej mylnego. Remis z Augsburgiem i wyraźna przegrana z Bayerem Leverkusen powoduje, że Königsblauen znajdują się na ten moment na przedostatniej pozycji. Czy zespół z Gelsenkirchen zaskoczy w tę niedzielę rywali?
Ostatni mecz, a więc ostatnie kartki, które proponuję podczas tej niedzieli. Zarówno Hoffenheim, jak i Schalke znajduje się na dole tabeli 1. Bundesligi i liczę na walkę od pierwszych minut. Gospodarze oraz goście łapią wiele upomnień w swoich rywalizacjach i oby dzisiaj było podobnie. TSG w niedawnych 5 spotkaniach oglądało 3, 4, 6, 2, 4 kartoniki. U Königsblauen jest to 2, 1, 1, 4, 2. Sędzia Matthias Jöllenbeck będzie miał sporo pracy i jego liczby to 3, 1, 4, 2, 4, 7, 3, 12. W pierwszym meczu w Gelsenkirchen padły 4 kartki. Czas na powtórkę!
100
Ostatnio zmieniony przez neutralny: