kary12
Użytkownik
Dyscyplina: Esport - League of Legends, Mistrzostwa Świata 2018
Godzina: 06:00
Spotkanie: G2 Esports - Infinity Esports
Typ: G2 wygra 3-0
Kurs: 1.90
Bukmacher: Fortuna
Analiza:
Bukmacherzy oferują dość dobry kurs na wygraną bez straty mapy ze strony G2. Ekipa Jankosa w pierwszej fazie play-in ze wzlotami i upadkami, ale ostatecznie na pierwszym miejscu w grupie. Dzisiaj przybyli na grę przeciwko Infinity Esports. Teoretycznie ma być to formalność, G2 może trafić do naprawdę prostej grupy, z której mogą bez problemowo wyjść w następnej fazie mistrzostw świata, więc powinni być mocno zmotywowani do wygrania tej gry. Pierwszego dnia gry G2 naprawdę były bardzo średnie, oddali pierwszą grę na SuperMassive za darmo (podobno z powodu zdenerwowania), na Ascension też mocno się męczyli, ale ostatecznie wygrali. Drugiego dnia mistrzostw udało już im się bezproblemowo dwukrotnie pokonać turecką ekipę Supermassive i starcie z Ascension było tylko formalnością. Moim zdaniem z gry na grę G2 wyglądało tylko lepiej. Martwi mnie trochę postawa Perkza, kiedyś był ich najważniejszym zawodnikiem, a teraz wydaje się największym problemem. Miejmy nadzieje, że Perkz się przebudzi i da nam zarobić. Nie ma, co pisać o Infinity. Pierwszego dnia nie ugrali nic, potem jakimś cudem pokonali EDG i pokonali australijskie Dire Wo lves. Ciężko o nich cokolwiek powiedzieć. Dla mnie to bardzo średnia drużyna, urwanie mapy to ich zdecydowane maksimum, ale tego także nie powinniśmy się spodziewać. Polecam!
100
Godzina: 06:00
Spotkanie: G2 Esports - Infinity Esports
Typ: G2 wygra 3-0
Kurs: 1.90
Bukmacher: Fortuna
Analiza:
Bukmacherzy oferują dość dobry kurs na wygraną bez straty mapy ze strony G2. Ekipa Jankosa w pierwszej fazie play-in ze wzlotami i upadkami, ale ostatecznie na pierwszym miejscu w grupie. Dzisiaj przybyli na grę przeciwko Infinity Esports. Teoretycznie ma być to formalność, G2 może trafić do naprawdę prostej grupy, z której mogą bez problemowo wyjść w następnej fazie mistrzostw świata, więc powinni być mocno zmotywowani do wygrania tej gry. Pierwszego dnia gry G2 naprawdę były bardzo średnie, oddali pierwszą grę na SuperMassive za darmo (podobno z powodu zdenerwowania), na Ascension też mocno się męczyli, ale ostatecznie wygrali. Drugiego dnia mistrzostw udało już im się bezproblemowo dwukrotnie pokonać turecką ekipę Supermassive i starcie z Ascension było tylko formalnością. Moim zdaniem z gry na grę G2 wyglądało tylko lepiej. Martwi mnie trochę postawa Perkza, kiedyś był ich najważniejszym zawodnikiem, a teraz wydaje się największym problemem. Miejmy nadzieje, że Perkz się przebudzi i da nam zarobić. Nie ma, co pisać o Infinity. Pierwszego dnia nie ugrali nic, potem jakimś cudem pokonali EDG i pokonali australijskie Dire Wo lves. Ciężko o nich cokolwiek powiedzieć. Dla mnie to bardzo średnia drużyna, urwanie mapy to ich zdecydowane maksimum, ale tego także nie powinniśmy się spodziewać. Polecam!
100