Dyscyplina: Piłka Nożna - Nikaragua
Godzina: 00:00
Spotkanie: Walter Ferretti - Real Madriz
Typ: (handicap 0:1) - Walter Ferretti
Kurs: 2.20
Bukmacher: eTOTO
Analiza:
Dzisiaj tych chętnych znowu zabiorę na egzotyczną podróż do Nikaragui, gdzie będzie toczył się mecz między Walter Ferretti i Real Madriz.
Na początek trochę statystyk. Ferretti zajmuje aktualnie 4 miejsce w tabeli z dorobkiem 16 punktów i bilansem 5 wygranych, 1 remisu oraz 3 porażek. Natomiast Real zajmuje przedostatnią - 9 pozycje i do tej pory wygrał 2 spotkania, 1 zremisował i odniósł 6 porażek.
Można powiedzieć, że obie drużyny są na zupełnie odmiennych biegunach. Walter Ferretti sezon w sezon zgłasza swoje aspiracje do walki o tytuł mistrzowski i zazwyczaj kręcą się wokół miejsca na podium. W zeszłym sezonie zasadniczym zajęli drugie miejsce, dzięki czemu swoją rywalizację w play-offach rozpoczęli (i zakończyli) w fazie półfinałów. Mierzyli się tam z Diriangen, które było wtedy w gazie. W jeszcze wcześniejszym sezonie wygrali oni fazę zasadniczą, ale w play-offach znowu się spalili. Można zatem dojść do wniosku, że im dalej w sezon tym gorzej im idzie i brakuje sił.
Real Madriz natomiast jest drużyną balansującą na granicy pierwszej i drugiej ligi. Ich głównym zadaniem jest utrzymanie się w lidze, co jednak idzie im dosyć opornie.
Rzeczą, która jest w moim odczuciu najbardziej przekonująca, jest to że Ferretti gra u siebie. Ta drużyna to zupełnie inna ekipa u siebie i inna na wyjeździe. U siebie są agresywni, rzucają się na przeciwnika, wychodzi im właściwie niemal wszystko. Na wyjazdach natomiast są bardzo niemrawi, jakby wystraszeni, że nie wspierają ich ich własne mury. Właściwie jest pewna analogia w drużynie dzisiejszych gości. Jako gospodarze potrafią się jeszcze jakoś postawić, czasami postraszyć, natomiast na wyjazdach wygląda to trochę tak, jakby sił im starczało (w porywach) jedynie na pierwszą połowę. Udowodnieniem tego co napisałem mogą być chociażby suche statystyki. Ferretti jest w aktualnym sezonie najlepiej grającą u siebie drużyną. Na 6 spotkań wygrali 5 i raz przegrali. Potrafili wygrać chociażby z Diriangen (ekipą aspirującą do mistrza) 2:0, świetnie spisującą się w tym sezonie Managuą 2:1, gdzie w tym meczu szczerze mówiąc mogło się to skończyć o wiele gorzej dla gości, ale dwie bramki zostały anulowane przez pozycję spaloną oraz zdarzało się obijanie obramowania bramki przez gospodarzy. W meczach ze słabszymi drużynami wyniki wyglądają pewniej i było to 2:0 z CD Junior oraz ostatnio 5:1 z Chinandegą, gdzie w tym meczu można powiedzieć, że gospodarzom wychodziło wszystko. Grali bardzo pewnie oraz spokojnie w ataku, nie było żadnego kopania "na pałę" tylko dokładne wypatrywanie partnera. No i doszły do tego dwie bramki po niesamowitych strzałach z dystansu. Porażka przydarzyła się natomiast w meczu z Esteli, czyli aktualnym mistrzem. Padł wtedy wynik 0:1, jednak moim zdaniem był on niesprawiedliwy, ponieważ Ferretti zasłużyło przynajmniej na remis (a moim zdaniem nawet na wygraną), ale los nie był po ich stronie i znowu anulowano im bramkę po minimalnym spalonym. Co do Realu to w 5 meczach wyjazdowych wygrali 1 mecz i odnieśli 4 porażki. Pokonali oni Chinadegę 1:2, czyli bezpośredniego rywala w walce o utrzymanie. Przegrali natomiast z Jalapą 4:1, CD Junior 1:0, Managuą 4:1 oraz Diriangen 4:0. Widać zatem, że tracą oni bardzo dużą liczbę bramek w meczach wyjazdowych. Szczególnie w meczach z lepszymi drużynami (Managua, Diriangen). Liczę, że w tym meczu nie będzie inaczej.
Co więcej, gospodarze oprócz formą, błyszczą również w rozgrywaniu stałych fragmentów gry. Zdobywają oni po nich masakrycznie dużą ilość bramek. I nie tylko po dośrodkowaniach z rożnych, ale często też poprzez jakieś "fantazyjne" rozegranie rzutu wolnego. Natomiast drużyna Realu jest ekipą, która traci właśnie bardzo dużo bramek po stałych fragmentach. Wydaje mi się, że przy rzutach wolnych oni się wyłączają i zapominają, że można rozegrać ten fragment w jakiś inny sposób niż strzał/dośrodkowanie i zostawiają ogromne luki. Chociaż nawet jak pada dośrodkowanie to często dochodzi do sytuacji strzeleckiej, ponieważ walka w powietrzu nie jest ich mocną stroną. Natomiast jest ona mocną stroną właśnie Walter. Świadczy o tym to, że ilość strzelonych bramek przez tę drużyną jest bardzo mocno rozłożona na wszystkich zawodników, nie polegają oni na jednej czy dwóch armatach. Tam strzela cały zespół.
Dodatkowo zauważyłem, że obrona Realu lubi się zapędzić do przodu, przez co nie ma asekuracji i są bardzo podatni na kontry poprzez tworzenie się luk w formacjach defensywnych. Myślę, że gospodarze powinni wykorzystać również to.
Podsumowując, uważam że gospodarze powinni wygrać ten mecz i to więcej niż jedną bramką, ponieważ są drużyną lepszą i jeśli chcą znowu zacząć walkę w fazie play-off to muszą po prostu wygrywać z takimi drużynami. Na zakończenie dodam, że ostatnie mecze między tymi ekipami, kiedy gospodarzem było Ferretti, kończyły się wynikami 3:1 i 4:0.
120