Dyscyplina: Tenis Knoxville Challenger
Godzina: 01:00
Spotkanie: Harrison-Mannarino
Typ: 0:2
Kurs: 2.00
Bukmacher: bet365
Analiza:
Już w spotkaniu pierwszej rundy Challengera w Knoxville dochodzi do mocnego starcia utalentowanego Amerykanina notowanego na 186. miejscu w rankingu oraz Francuza, który w zestawieniu
ATP jest usytuowany znacznie wyżej, bo na 61. miejscu.
Zawodnik gospodarzy, bo takim jest Harrison, przystępuje do tego pojedynku jako uderdog i nie powinno to nikogo dziwić. Forma Ryana od czasu kreczu w meczu z Rosolem w Winston Salem jest w sporym dołku. Od tego czasu notuje serię 2/5, gdzie wygrał jedynie ze znacznie słabszymi Nguyenem oraz Frankiem. Ulegał za to Młodym Nadziejom amerykańskiego tenisa Kozlovovi oraz Donaldsonowi. Dziwne może wydawać się, gdy przy 22-latku jego przeciwnicy są określani "młodymi", a on już starszym graczem. Jednak tak jest, Kozlov jest o 6 lat młodszy, zaś Donaldson o 4, co z pewnością dobrze o Ryanie nie świadczy. Mimo tego, że nie jest bardzo doświadczonym zawodnikiem, to powinien graczy w wieku juniora ogrywać gładko w dwóch setach. Tak nie było, Jaredowi uległ 0:2, zaś ze Stefanem zaliczył porażkę w 3. partiach. Ostatnio uległ w Charlottesville Broadyemu w ćwierćfinale i tutaj też należy napomnieć o wieku przeciwnika Amerykanina, Brytyjczyk urodzony jest w roku 1994, czyli też można by go sklasyfikować jako juniora, bądź gracza, który przedziera się do poważniejszego tenisa.
W Knoxville naprzeciw Ryana nie stanie już żaden Żółtodziób. Dostaje On od losu niełatwe zadanie. Adrian Mannarino to tenisista rozstawiony z dwójką w tym turnieju i nie jest to przypadek. Francuz notuje ostatnimi czasy niezłe wyniki. Wiadomo, ze czasami zdarzy się gorszy dzień, jednak uznałbym, że ma na koncie więcej sukcesów, niż niestosownych gaf. Adrian potrafił zagrać doskonale z Berdychem. Urwał mu seta, ale nawet nie chodzi o to, a o styl jego gry. Mało niewymuszonych błędów, niezły serwis, wiele piłek posyłanych na linię, bądź w bliskie jej okolice. Mimo kilku przełamań oddanych prezentował serwis na niezłym poziomie, co ciekawe potrafił w decydującym secie złamać Tomka aż dwa razy. Jednak nawet to mu nie pozwoliło na odniesienie sukcesu w postaci awansu do kolejnej rundy paryskiego Mastersa. Mimo tego pozostawił po sobie dobre wrażenie i francuscy kibice musieli być dumni ze swojego reprezentanta. Przed spotkaniem z Czechem Adrian ograł Herberta 2:0, wygrywając pierwszą partię po tb, zaś drugą już łatwiej 6-3. Wcześniej sympatyczny Francuz zanotował ćwierćfinał z Sztokholmie(250-tka), półfinał w Taszkiencie(CH), pierwszą rundę w Metz(250-tka, 3 setowa porażka z JJ) oraz triumf w Istanbule(CH), gdzie przeszedł przez cały turniej jak burza.
Myślę, że kwestią tego meczu, jeśli chodzi o faworyta, może być rozstrzygnięcie pierwszej partii. Jeśli Mannarino przechyli tu szalę zwycięstwa na własną korzyść, to rozpędzony powinien pójść za ciosem i postawić zielony znaczek przy moim typie. Nie wykluczam, że pierwszy set może rozstrzygnąć się w trzynastym gemie, jednak Adrian rozegrał już sześć tb w turniejach, które wypisałem, wygrał 3 z nich, oddając kolejne 3 JJ, Sztaszkowi oraz Dolgopolovovi. Harrisona nie stawiałbym w gronie tych zawodników i myślę, że Mannarino ma spore szanse nawet w przypadku ewentualnego tb.
Podsumowując, moim zdaniem forma oraz gra są po stronie Francuza i powinien On rozstrzygnąć to spotkanie na swoją korzyść i nie wykluczone, że zrobi to w 2 partiach. Dlatego też wybrałem taki typ, który z takim kursem jest moim zdaniem atrakcyjną propozycją.

100