Dyscyplina: Piłka Nożna -EURO 2016
Godzina: 21:00
Spotkanie: Portugalia -
Walia
Typ: HT/FT 1/1
Kurs: 3,82
Bukmacher: Oddsring
Analiza:
Witam.
Mimo iż jestem całym sercem za Walijczykami i bardzo im kibicuję w potyczce z Portugalią stawiam na zwycięstwo i awans do finału zespołu Fernando Santosa. Do tej pory na tym turnieju Wyspiarze byli tym zespołem, który zachwycał wszystkich. Do twardej i agresywnej gry w defensywie dołożyli niezłe wyprowadzenie piłki i prawdziwego lidera zespołu - Garetha Bale'a. Mimo że nie przepadam za Realem Madryt to mogę przyznać że lider Walijczyków to obok Dmitrija Payeta, N'Golo Kante i Grześka Krychowiaka (był jeszcze Iniesta, ale odpadł wcześniej) najlepszy zawodnik tego turnieju. Portugalczycy na ten turniej przyjechali po prostu nieprzygotowani. Trener Santos zaryzykował i zabrał na turniej praktycznie sama młodzież co jak widać nie zdało egzaminu. W prawdzie
Portugalia jest w półfinale, ale oni wybitnie na to nie zasłużyli. Nie wygrali żadnego spotkania, a w większosci z nich byli po prostu zespołem gorszych, tak jak choćby z Polską czy Chorwacją. To co najbardziej irytuje mnie w grze Portugalii to, że cała drużyna gra pod Cristiano Ronaldo... Według mnie to jest bardzo dobry zawodnik, nic po za tym. Nie jest wybitnym zawodnikiem, który potrafi pociągnąć zespół w pojedynkę (tak jak choćby Messi, Iniesta, Bale czy tak jak na tym turnieju Payet). W przeszłości (mam na myśli czasy Manchesteru United) Ronaldo grał dla zespołu, dużo biegał, walczył w defensywie, wypracowywał sytuacje kolegom z zespołu, a teraz mam wrażenie że oczekuje tylko bramek, bramek, które wypracowują mu koledzy z zespołu, nie angażujac się w grę defensywną.
Powyżej napisałem wszystko co wskazywałoby na zupełnie odwrotny typ. Typuję zwycięstwo Portugalii tylko dlatego że całe rozegranie i gra do przodu Walijczyków na tym turnieju zależała od 4 zawodników. To przede wszystkim:
1). Joe Allen - który rozgrywa fantastyczny turniej, rozgrywa piłkę oraz jest prawdziwym przecinakiem, który rozbija ataki przeciwnika
2). Joe Ledley - zawodnik próbujący rozbijac ataki przeciwników, nie angażuje się w ofensywne ataki
3). Aaron Ramsey - jeden z liderów zespołu, jest wszędzie na boisku, przerywa ataki rywali, strzela gole, asystuje. Zdecydowanie kluczowa postać Walii
4). Ben Davis - ustawiany na różnych pozycjach na boisku, na środku obrony, na boku obrony lub w środku pola. Kolejny "przecinak", zalicza bardzo dużo odbiorów, odpowiedzialny również za rozgrywanie połki i jej wyprowadzenie.
Dwóch ostatnich zawodników dziś zabraknie z powodu absencji związanej z żółtymi kartkami. Zwłaszcza strata Ramseya jest bardzo bolesna. Z sytuacją kadrową Walijczyków jest to zawodnik nie do zastąpienia. Ramsey zagrał prawie że komplet minut na tym turnieju (tylko w meczu z Belgią zszedł w 90 minucie). Co pokazał ten turniej
Walia nie ma ławki. Ma solidny pierwszy zespół, ale zmiennicy nic nie wnosza do gry, jedynie pogarszają jakość zespołu)
U Portugalczyków zapewne od początku pojawi się zdecydowanie najjaśniejsza osoba w dużynie Renato Sanchez, obok którego powinien zagrać Andre Gomes oraz zastępujący młodego Wiliama Carvalho (pauza za kartki) doświadczony Jao Moutinho, tak więc problemów z zastąpieniem jakiegoś zawodnika w układance Fernando Santosa nie ma. Cała kadra jest mniej więcej na tym samym poziomie. Być może nie zagra tez narzekający na uraz uda Pepe, ale to według mnie moze tylko pozytywnie wpłynąc na wynik dla Portugalii. Szybcy Bale, Wiliams czy Robson Kanu będą starac się uciekać obrońcą, a nie zbyt szybki Pepe, pewnie często musiałby się uciekać do fauli. Za niego powinien zagrać Fonte lub doświadczony wspaniały stoper Ricardo Carvalho.
Reasumując stawiam na Portugalię, ponieważ uważam że kluczowa rolę w tym meczu odegra brak dwóch kluczowych zawodników Walii na tym turnieju Davis i Ramsey).
Portugalia z meczu na mecz gra coraz lepsza piłkę, choć to i tak jest gra słaba. Uważam że dziś Sanchez i spółka wzniosą sie na wyżyny i awansują do wielkiego finału, gdzie dostaną ostre bicie od Francji.
POWODZENIA!
100