Dyscyplina: Koszykówka, NBA
Godzina: 01:00
Spotkanie: Indiana Pacers - Los Angeles Lakers
Typ: Los Angeles Lakers Handi azjatyckie -4.0 pkt OT
Kurs: 2.01
Bukmacher: 1xbet
Analiza:
Tym razem typ z samego "rana", bo spodziewam się dużych spadków kursów, które w sumie już teraz mają miejsce. Zostaje przy NBA, tym razem stawiam na w miarę pewne, bo 5 pkt zwycięstwo Lakersów z Pacers. Wysoki ten kurs na zespół z Los Angeles, ale wszystko do początku. Głośno w ostatnim czasie o Lakersach, ale nie przez wyniki sportowe, a przez ponoć kolejne oferty za Davisa, w ostatniej mieli dawać za Anthonego; Balla, Kuzme, Ingrama, Rondo, Stephensona, Beasleya i dwa picki w pierwszej rundzie draftu w przyszłości, jeśli ta oferta była prawdziwa, to wygląda trochę na coś szalonego, bo praktycznie oddają cały skład, swój młody skład za jednego zawodnika, a Pelikany jak na razie nie śpieszą się z żadną wymianą. Przechodząc jednak do meczu, można spodziewać się najmocniejszego składu, ostatnio z GSW odpoczywał LeBron po zagranych ponad 40 min z Clippers, ale teraz powinien zagrać, nic nie stoi też na przeszkodzie, żeby zagrał Kuzma, obaj mają status prawdopodobny, oprócz nich ten sam status ma Chandler, który również odpoczywał z GSW i Zubac, zagrożony jest występ Balla, ale akurat, gdy wrócił Rondo, to nie jest aż tak ważny brak, co innego, gdy Rajona nie było, oraz zagrożony jest występ Harta. Już sama obecność Jamesa powinna dużo dać drużynie, chociaż bez niego też potrafili postawić się o wiele lepszym drużynom, w ostatnim meczu przeciwko GSW, mimo porażki 115:101 mecz był bardzo wyrównany, Wojownicy dopiero w 4 kwarcie zrobili różnicę trafiając 5 trójek, prawie że pod rząd, czym rozbroili Lakersów. Po drugiej stronie mamy Indianę, która bez Oladipo idzie w dół, w tym meczu nie zobaczymy również McDermotta, ale to strata Victora to największy cios dla Indiany, ostatnio zaliczyli dwa zwycięstwa, ale z kim, z Miami, które to również nastawione jest na defensywę, oraz z Pelikanami, gdzie praktycznie cały pierwszy skład nie gra, a to będzie o wiele za mało na Lakersów, którzy nie dość, że grają ofensywnie, to mają w swoim składzie LeBrona, który potrafi sam wygrać mecz, na dodatek ten mecz z Pelikanami grali tej nocy, więc przystępują tu b2b, co jeszcze bardziej działa na ich niekorzyść. Nie daje tu większych szans dla Indiany, z Lakersami można wygrać, ale ofensywą, bo mają duże braki w obronie, tyle, że tej ofensywny zespół Pacers nie ma, tym bardziej bez Oladipo, w Lakersach spora ilość porażek w ostatnim czasie, ale mieli bardzo trudny terminarz, grali osłabieni, a i tak potrafili powalczyć, tu idę w ich zdecydowane zwycięstwo.
100