I
66K
isaacofuluru
Użytkownik
Dyscyplina: Piłka nożna - Hiszpania, La Liga
Godzina: 21:00
Spotkanie: Real Madryt - Real Sociedad
Typ: Poniżej 2.5 gola
Kurs: 2.10
Bukmacher: Betclic
2.10 za under w takim meczu to wartość dla mnie niezrozumiała. Zacznę może od tego, że obie ekipy tracą średnio w tym sezonie mniej, niż 1 gola na mecz! Gospodarze na przestrzeni 26 kolejek przyjęli 20 sztuk, a goście 25. To już samo w sobie zdradza nam, że o gole nie będzie tu łatwo, a to rzecz jasna niejedyna wartościowa statystyka, którą można podeprzeć ten typ. Dlaczego? Real Sociedad to najbardziej defensywna ekipa w całej La Liga. Ze średnią równą 2 gole na mecz zamyka to zestawienie i na tym wcale nie koniec, bo zespół z San Sebastian zaliczył w bieżącej kampanii najwięcej underów w całej Hiszpanii - 20 na 26 spotkań!
Jak zatem widać - w obliczu tak wysokiego kursu, typ na poniżej 2.5 gola ma bardzo solidne podparcie w podstawowych statystykach. Jednak ja na tym nie poprzestanę, bo to oczywiście zbyt mało, by zainwestować w niego swoje pieniądze. Jestem zdania, że każdy zakład powinien znaleźć też podparcie w czynniku ludzkim, którego liczbami opisać się nie da. I tutaj właśnie widzę chyba jeszcze większą szansę na powodzenie, z uwagi na fakt, że forma Realu znacznie siadła po zwycięstwie w Superpucharze Hiszpanii. "Królewscy" od tamtej pory mają spore problemy właściwie na każdym froncie. Odpadli z Copa del Rey, są jedną nogą poza Ligą Mistrzów UEFA, a i w rozgrywkach ligowych zdobywają punkty w wielkich bólach.
Dość powiedzieć, że w ich lutowych starciach nie padł żaden BTS i w każdym z nich pierwsza połowa kończyła się bezbramkowym remisem. Ich zwycięstwa były po prostu wymęczane i tylko Alaves skapitulowało przed nimi trzykrotnie, choć i tak przez pierwszą godzinę zachowało czyste konto na Santiago Bernabeu. I szukając przyczyn takiego stanu rzeczy, trzeba pochylić się nad sposobem prowadzenia zespołu przez Carlo Ancelottiego, który jest bardzo niechętny rotacjom w składzie i swoją żelazną jedenastką rozgrywa większość spotkań na wszystkich frontach. Być może właśnie dlatego doszło do zmęczenia, nie tylko fizycznego, ale też psychicznego i drużynie zwyczajnie brakuje świeżych pomysłów.
Inna sprawa, że po mocnym początku sezonu - przeciwnicy mogli się ich zwyczajnie nauczyć i wiedzą już, jak neutralizować najsilniejsze punkty. Dlatego nie wróżę tutaj Realowi łatwej przeprawy i po raz kolejny spodziewam się męczenia buły. Wydaje mi się, że bezbramkowy remis w tym meczu będzie utrzymywał się dość długo i wcale bym się nie zdziwił, gdyby w ogóle nie padł tu gol. Zwłaszcza, że Real jest w przededniu rewanżowego meczu z PSG i siłą rzeczy myśli zawodników mogą być już przy starciu z wicemistrzem Francji. A to na pewno będzie na rękę ekipie z San Sebastian, która cierpliwie poczeka na swoją szansę w tym meczu, bo o huraganowych atakach możemy zapomnieć - w końcu mówimy o najbardziej defensywnej drużynie w La Liga.
100
Godzina: 21:00
Spotkanie: Real Madryt - Real Sociedad
Typ: Poniżej 2.5 gola
Kurs: 2.10
Bukmacher: Betclic
2.10 za under w takim meczu to wartość dla mnie niezrozumiała. Zacznę może od tego, że obie ekipy tracą średnio w tym sezonie mniej, niż 1 gola na mecz! Gospodarze na przestrzeni 26 kolejek przyjęli 20 sztuk, a goście 25. To już samo w sobie zdradza nam, że o gole nie będzie tu łatwo, a to rzecz jasna niejedyna wartościowa statystyka, którą można podeprzeć ten typ. Dlaczego? Real Sociedad to najbardziej defensywna ekipa w całej La Liga. Ze średnią równą 2 gole na mecz zamyka to zestawienie i na tym wcale nie koniec, bo zespół z San Sebastian zaliczył w bieżącej kampanii najwięcej underów w całej Hiszpanii - 20 na 26 spotkań!
Jak zatem widać - w obliczu tak wysokiego kursu, typ na poniżej 2.5 gola ma bardzo solidne podparcie w podstawowych statystykach. Jednak ja na tym nie poprzestanę, bo to oczywiście zbyt mało, by zainwestować w niego swoje pieniądze. Jestem zdania, że każdy zakład powinien znaleźć też podparcie w czynniku ludzkim, którego liczbami opisać się nie da. I tutaj właśnie widzę chyba jeszcze większą szansę na powodzenie, z uwagi na fakt, że forma Realu znacznie siadła po zwycięstwie w Superpucharze Hiszpanii. "Królewscy" od tamtej pory mają spore problemy właściwie na każdym froncie. Odpadli z Copa del Rey, są jedną nogą poza Ligą Mistrzów UEFA, a i w rozgrywkach ligowych zdobywają punkty w wielkich bólach.
Dość powiedzieć, że w ich lutowych starciach nie padł żaden BTS i w każdym z nich pierwsza połowa kończyła się bezbramkowym remisem. Ich zwycięstwa były po prostu wymęczane i tylko Alaves skapitulowało przed nimi trzykrotnie, choć i tak przez pierwszą godzinę zachowało czyste konto na Santiago Bernabeu. I szukając przyczyn takiego stanu rzeczy, trzeba pochylić się nad sposobem prowadzenia zespołu przez Carlo Ancelottiego, który jest bardzo niechętny rotacjom w składzie i swoją żelazną jedenastką rozgrywa większość spotkań na wszystkich frontach. Być może właśnie dlatego doszło do zmęczenia, nie tylko fizycznego, ale też psychicznego i drużynie zwyczajnie brakuje świeżych pomysłów.
Inna sprawa, że po mocnym początku sezonu - przeciwnicy mogli się ich zwyczajnie nauczyć i wiedzą już, jak neutralizować najsilniejsze punkty. Dlatego nie wróżę tutaj Realowi łatwej przeprawy i po raz kolejny spodziewam się męczenia buły. Wydaje mi się, że bezbramkowy remis w tym meczu będzie utrzymywał się dość długo i wcale bym się nie zdziwił, gdyby w ogóle nie padł tu gol. Zwłaszcza, że Real jest w przededniu rewanżowego meczu z PSG i siłą rzeczy myśli zawodników mogą być już przy starciu z wicemistrzem Francji. A to na pewno będzie na rękę ekipie z San Sebastian, która cierpliwie poczeka na swoją szansę w tym meczu, bo o huraganowych atakach możemy zapomnieć - w końcu mówimy o najbardziej defensywnej drużynie w La Liga.
100
Ostatnio zmieniony przez Waldi1979: