Dyscyplina: Dart - UK Open
Godzina: 16:00
Spotkanie: Gary Anderson - Rob Cross
Typ: over 16.5 legów w meczu
Kurs: 1.71
Bukmacher: Lvbet
Analiza:
Kolejny dzień zmagań w Darta i kolejna faza turnieju UK Open. Zaczynamy dzisiaj od ćwierćfinału, który grany jest do 10-ciu wygranych legów (best of 19) i śmiało można powiedzieć, że jest to przedwczesny finał. Gary Anderson - Rob Cross, czyli dwóch zawodników grających w
Premier League, numer 3 i 4 rankingu światowego
PDC i najlepsi zawodnicy w UK Open pod względem średniej na trzech lotkach. Aktualny Mistrz Świata ma lekko ponad 100 oczek, natomiast Szkot 99. Obaj też mają najwięcej rzuconych maxów (180's) - Rob 17, Gary 15 sztuk. Bardzo ważna jest też statystyka dotycząca checkoutów, znowu bardzo zbliżony wynik 38% : 37%. Mecz zapowiada się na prawdę ciekawie i myślę, że zwycięzca tego starcia sięgnie po tytuł. Minimalnym faworytem spotkania wydaje się być jednak bardziej doświadczony Anderson, choć to jest sport i wszystko jest możliwe. Dlatego pójdę w stronę ilości legów, a mianowicie ich over 16.5. Wynik 10:7 lub wyżej da nam zakład na plus, a patrząc na rangę, przeciwnika i te wszystkie statystyki - wydaje się, że może być nawet 10:9 dla któregoś z Panów. Co ciekawe jeszcze nigdy ze sobą nie grali, więc tym bardziej będzie na co patrzeć. Cross w poprzednich meczach grał dobrze, choć miał wielkie przestoje, tak było w starciu z innym Andersonem - Kyle, gdzie wygrywał już 7:3, miał
lotki na 8:3 i zabicie meczu, a w końcu doszło do stanu 7:7. Ostatecznie Anglik wygrał 10:7. W pierwszym swoim meczu na turnieju grał z mniej znanym Aspinallem i tam też tylko 10:8. W końcu swoje pokazał niestety w meczu z naszym rodakiem Krzyśkiem Ratajskim. Pokonał go aż 10:3, notując mega wysoką skuteczność na c/o. Taki mecz go może z pewnością podbudować. Co do Andersona i Jego wyników - pierwszy mecz zagrał z Rickwoodem - pewna wygrana 10:3. Następnie takim samym wynikiem wygrał z Evansem, choć na przerwę schodzili z wynikiem 5:0. W końcu nieco lepszy przeciwnik i już gra stała na mega wysokim poziomie. Wattimena postawił swoje argumenty i bodajże do 10 partii obaj mieli średnią ponad 107 punktów, a jest to imponujący już wyczyn. Po drugiej regulaminowej przerwie Anderson wziął się do roboty, a jego rywal niestety spuści z tonu i zakończyło się 10:6. Myślę, że taki overek na dziś to dobra propozycja, jeden zawodnik jak i drugi zawodnik maja swoje argumenty i jeśli nie przyjdzie jakaś katastrofa - na spokojnie będziemy widzieć 17 legów. Mecz zaplanowano na 16:00. Powodzenia!
100