Dyscyplina: Koszykówka, NBA
Godzina: 02:30
Spotkanie: San Antonio Spurs - New Orleans Pelicans
Typ: San Antonio Spurs Handi azjatycki -11.0 pkt OT
Kurs: 2.00
Bukmacher: Unibet
Analiza:
Bez większych kombinacji, dzisiaj sporo spotkań do typowania NBA, czego zbytnio nie lubię, bo głowa wariuje przy takim wyborze, tutaj jednak padł wybór na handi Spursów z Pelikanami. Ostatnio mocno przejechałem się na Houston grające z Pelikanami, bo ani nie pokryli handi, a nawet nie wygrali meczu, co wyglądało tragicznie w ich wykonaniu, tutaj jednak spodziewam się lepszego wyniku ze strony San Antonio, ale od początku. Pelikany w tragicznej sytuacji, Davis kontuzjowany i koniecznie chce odejść, szkoda, bo to oznacza, że zespół z Nowego Orleanu czeka przebudowa, w końcu sami też zdecydowali się na przyjmowanie ofert za Miroticia, Randle i Moore'a, którzy defacto również nie wystąpią w meczu ze Spursami, plus dochodzi do tego nieobecność Paytona, wszyscy to wiodące postacie w drużynie, dodając ich uśrednione zdobycze punktowe, asystowanie i zbiórki, wychodzi, że wszyscy zawodnicy dawali od siebie średnio 88 pkt, 16.3 asyst oraz 37.1 zbiórek. W tej chwili w podstawowym składzie pozostał jedynie Holiday, który jak już wspominałem przy okazji jednej analizy pewnego poziomu nie przeskoczy, oprócz niego przy okazji ostatniego meczu z Denver, w pierwszej 5 wychodzili Miller, Hill, Okafor i Jackson. Mimo tego potrafili ograć na wyjeździe Houston, oraz ulec nieznacznie, bo tylko 6 pkt z Denver u siebie, ale te obie drużyny, nie mają czegoś, co mają Spursi, a jest to trener, Gregg Popovich, który bardzo mądrze prowadzi swój zespół, nie forsuje zbytnio zawodników, 8 zawodników dostaje średnio ponad 20 min gry, szeroka ławka, która daje od siebie średnio 38.6 pkt na mecz, w porównaniu do 29.7 pkt Pelikanów różnica dosyć spora, a trzeba wciąż pamiętać, że teraz zawodnicy siedzący przez większość sezonu na ławce, występują teraz w pierwszym składzie. Spursi ograli Pelikany nie tak dawno, bo 27 stycznia 114:126, już na wyjeździe pokryliby dzisiejszą linię, świetne zawody rozegrali Holiday z Okaforem, którzy razem zdobyli dla drużyny 53 pkt, reszta w granicach przyzwoitości. Tu sądzę, że Gregg coś przygotuje, żeby zatrzymać chociaż jednego z nich, a dla Pelikanów zdobycze punktowe tych dwóch chłopaków są potrzebne jak lek. Z drugiej strony Pelikany muszą przegrywać, w końcu zmierzają do tankowania, a w drafcie będzie można wylosować naprawdę świetnych koszykarzy. Spursi jeśli nie odpuszczą w którymś momencie spotkania, to spokojnie może skończyć się na deklasacji, na dodatek w ostatnim czasie dla San Antonio ładnie siedziała
trójka, ostatnie spotkania to zdobycze 12, 15, 16, 11 i 13 dla porównania u Pelikanów 6, 10, 7, 9 i 15, mieli swój dzień w meczu z Denver, ale poza tym bardzo przeciętnie, więc i tu Spursi mogą zrobić różnicę, bo bądź co bądź są drużyną z najwyższą średnią trafianych trójek w meczu, aż 40.2%, jedyna drużyna, która utrzymuje średnią ponad 40%, u Pelikanów jest to 35.3%, tyle, że to statystyki w przeciągu całego sezonu, w ostatnich 5 spotkaniach utrzymują średnią 30.3% i to też zawyżoną przez ten swój dzień z Denver. Wysoka linia, ale w mojej opinii do gry, Spursi nie powinni przepuścić tego meczu jak Houston.
100