Dyscyplina:
Boks
Godz: 00.00
Spotkanie: Wladymir "Dr Steelhamer" Kliczko - Anthony Joshua
Typ: Wladymir Kliczko PKT
Kurs: 7,00
Bukmacher:
Unibet
Święto boksu dnia dzisiejszego nastało. Jeden z najbardziej elektryzujących pojedynków ostatniej, dekady, a w samej wadze ciężkiej w ostatnim dziesięcioleciu możemy emocjonalnie na takim poziomie przyrównać jedynie walkę Władymira z Hayem. Kto wygra?
W tym pojedynku jest bardzo dużo niewiadomych. Kliczko jest rewelacyjnym taktykiem, ma świetny jab którym kontroluje walkę dokładając potężny prawy prosty tudzież prawy krzyżowy. Postawił w tej walce ewidentnie na szybkość - waga 110kg jest najmniejszą od kilku lat. Nie ma się jednak co dziwić. Joshua jest silny jak tur i bardzo dynamiczny. Potrafi zachować zimną głowę nawet przy szaleńczych atakach. Bardzo lubię tego gościa za osobowość - poza ringiem totalnie wyluzowany, po walkach wraca, uwaga, do mamy z którą mieszka. Jednak! Kto sprawdził Joshuę? Kto postawił mu się urywając kilka rund? Najtrudniejszy przeciwnik to pewnie Brazeale czy White. Doświadczenia naprawdę może mu zabraknąć w walce z tak starym wygą jak Kliczko. Dr Steelhamer to wiele przeboksowanych rund, wiele nokautów ale także niejedna 12 rundówka i wszyscy wielmy, że kondycyjnie wygląda bardzo dobrze. Antek za to maksymalnie 7 rund dotychczas. Jak poradzi sobie na pełnym dystansie? To przecież dwukrotnie dłuższy dystansi kupa mięśni do dotlenienia, chociaż jak na razie jego idealne przygotowanie zapewniało mu przejście przez pojedynki bez większej zadyszki. Jego ofensywne atuty są porażające, a Kliczko potrafi pogubić się w obronie w odróżnieniu od swojego starszego i swego czasu lepszego brata Witalija. Jednak jak wygląda przyciśnięty Joshua? Kliczko na pewno nie raz mu zagrozi, a na razie czysto trafił go tylko Whyte po czym Anglik trochę popływał choć szybko doszedł do siebie. Dużo zależy od głowy Władymira, który czasem zachowuje się w ringu nie pewnie. Wydaje mi się jednak, że do ostatnich walk podchodził na zbytnim rozluznieniu i do ostatniej walki z Furym po prostu nie był optymalnie przygotowany przede wszystkim psychicznie. No i dochodzimy do chyba najważniejszej kwestii. Kliczko ma 41 lat. Ostatnią, przegraną walkę, stoczył z Furym 17 miesięcy temu. Ostatnią wygraną walkę stoczył równo 2 lata temu, a ostatni świetny pojedynek dał walkę wcześniej z Pulevem w listopadzie 2014 roku.
Podkreślam jednak, że wydaje mi się, że słabsza dyspozycja w ostatnich dwóch pojedynkach wynikała głównie z nieprzygotowania psychicznego a nie zjazdu wiekowego z formy. Bo fizycznie Dr Stalowy Młot prezentuje się świetnie. W mojej opinii Kliczko do czasu 2014 roku pokonuje potwora Joshuę, do którego należy przyszłość. Kliczko z dwóch ostatnich pojedynkach zostaje przełamany i pokonany. Jeżeli Dr Steelhamer poukłada sobie wszystko w głowie, będzie miał gotowy plan na walkę, nie przestraszy się dynamicznych ataków Anthonego i fizycznie będzie przygotowany tak jak zwykle, to ma szansę na ostatnią wielką wygraną w swojej karierze.
100