tie-break
Użytkownik
Dyscyplina: Tenis ziemny ???? Nottingham 2015 (Anglia)
Godzina: 15:00
Spotkanie: Istomin Denis - Querrey Sam
Typ: 0:2
Kurs: 2.52
Bukmacher: Pinnacle Sports
Analiza:
Czas na finał w Nottingham! W bezpośrednich pojedynkach prowadzi Amerykanin 4:2. Panowie spotykali się dwa razy na trawie gdzie padały wyniki 3:6, 7:6, 6:4 w 2009 roku dla Istomina oraz w 2012 podczas Queen`s 7:6, 6:3 dla Querreya. Wiele ich meczów było bardzo wyrównawczych lecz niekoniecznie musi być tak dzisiaj. Pisząc tą analizą skupię się wyłącznie na tym turnieju nie patrząc na inne, wcześniejsze. Na pewno dużym zaskoczeniem jest, że finale znalazł się Istomin niegdyś 33 rakieta świata a obecnie 92 w rankingu ATP. Pokonał w tym turnieju Almagro, Monaco, Stakhovskyego, Mayera Lonardo czy Baghdadisa po kreczu. W pierwszej czy drugiej rundzie pokonał teoretycznie bardzo dobrych tenisistów jakimi byli Monaco czy Almagro ale nie zapominajmy, że Argentyńczyk na trawie nie potrafi grać a Hiszpan jakimś super grajkiem nie jest i w dodatku po kontuzji ciągle nie gra swojego tenisa. Pokonał Stacha 7:5, 6:4 co jest dobrym osiągnięciem lecz Ukrainiec w tym sezonie gra poniżej swojego poziomu. Uzbek zagrał bardzo ładny a zarazem trudny mecz z Mayerem 6:3, 7:6, 7:6 gdzie równie dobrze mógł przegrać ten mecz no ale miał więcej szczęścia w tie breaku trzeciego seta. No i wczoraj "pokonał" Bagietę 2:1 (serwis przeciwnika) gdzie Cypryjczyk był faworytem lecz musiał poddać mecz przez kontuzję. Istomin był dla mnie zawsze dziwnym tenisistą który raz na jakiś czas tylko osiąga przyzwoity wynik i w tym turnieju na pewno tak jest. Istomin ma niespełna 29 lat a w 2001 roku miał poważny wypadek samochodowy gdzie przez dwa lata leżał w szpitalu gdzie miał aż 80 szwów na nodze!!! Także to, że się pozbierał po poważnym wypadku jest niesamowitym wyczynem. Denis, to raczej bardzo poukładany tenisista który nie ma większych braków w swoich umiejętnościach. Jego ulubione uderzenie to serwis oraz forhend lecz z bekhendu również potrafi skarcić. W tym turnieju miał jakieś małe zastoje ale na pewno w jego grze było więcej dobrego jak złego.
Jego przeciwnikiem będzie Sam Querrey aktualnie 44 rakieta świata a kiedyś 17 ATP. O Amerykaninie pisałem podczas meczu z Simonem także przypomnę moje słowa.
100
Godzina: 15:00
Spotkanie: Istomin Denis - Querrey Sam
Typ: 0:2
Kurs: 2.52
Bukmacher: Pinnacle Sports
Analiza:
Czas na finał w Nottingham! W bezpośrednich pojedynkach prowadzi Amerykanin 4:2. Panowie spotykali się dwa razy na trawie gdzie padały wyniki 3:6, 7:6, 6:4 w 2009 roku dla Istomina oraz w 2012 podczas Queen`s 7:6, 6:3 dla Querreya. Wiele ich meczów było bardzo wyrównawczych lecz niekoniecznie musi być tak dzisiaj. Pisząc tą analizą skupię się wyłącznie na tym turnieju nie patrząc na inne, wcześniejsze. Na pewno dużym zaskoczeniem jest, że finale znalazł się Istomin niegdyś 33 rakieta świata a obecnie 92 w rankingu ATP. Pokonał w tym turnieju Almagro, Monaco, Stakhovskyego, Mayera Lonardo czy Baghdadisa po kreczu. W pierwszej czy drugiej rundzie pokonał teoretycznie bardzo dobrych tenisistów jakimi byli Monaco czy Almagro ale nie zapominajmy, że Argentyńczyk na trawie nie potrafi grać a Hiszpan jakimś super grajkiem nie jest i w dodatku po kontuzji ciągle nie gra swojego tenisa. Pokonał Stacha 7:5, 6:4 co jest dobrym osiągnięciem lecz Ukrainiec w tym sezonie gra poniżej swojego poziomu. Uzbek zagrał bardzo ładny a zarazem trudny mecz z Mayerem 6:3, 7:6, 7:6 gdzie równie dobrze mógł przegrać ten mecz no ale miał więcej szczęścia w tie breaku trzeciego seta. No i wczoraj "pokonał" Bagietę 2:1 (serwis przeciwnika) gdzie Cypryjczyk był faworytem lecz musiał poddać mecz przez kontuzję. Istomin był dla mnie zawsze dziwnym tenisistą który raz na jakiś czas tylko osiąga przyzwoity wynik i w tym turnieju na pewno tak jest. Istomin ma niespełna 29 lat a w 2001 roku miał poważny wypadek samochodowy gdzie przez dwa lata leżał w szpitalu gdzie miał aż 80 szwów na nodze!!! Także to, że się pozbierał po poważnym wypadku jest niesamowitym wyczynem. Denis, to raczej bardzo poukładany tenisista który nie ma większych braków w swoich umiejętnościach. Jego ulubione uderzenie to serwis oraz forhend lecz z bekhendu również potrafi skarcić. W tym turnieju miał jakieś małe zastoje ale na pewno w jego grze było więcej dobrego jak złego.
Jego przeciwnikiem będzie Sam Querrey aktualnie 44 rakieta świata a kiedyś 17 ATP. O Amerykaninie pisałem podczas meczu z Simonem także przypomnę moje słowa.
W tamtym meczu stawiałem na Simona 2:0 gdzie Francuz miał wielkie szanse wygrać w dwóch setach a skończyło się, że przegrał w trzech. Querrey miał na pewno trudniejszą drabinkę turniejową ponieważ Simon czy Dolgopolov to na pewno lepsi tenisiści jak Mayer czy Stahu. Z jednej strony trzeba podziwiać Sama, że w ćwierćfinale jak i półfinale wyciągnął mecz ze stanu 0:1 w setach ale z drugiej strony miał on ogrom szczęścia. Grając z Dolgopolovem również mógł odpaść w dwóch setach lecz jak to u Ukraińca często bywa, kontuzja mózgu i tyle w temacie. Napisałem wyżej, że taktyka Sama to siła razy ramię i ten styl tutaj jak na razie się sprawdza bardzo. Querrey mimo, że ma prawie 2 metry wzrostu porusza się jak na swoje warunki bardzo dobrze na trawie. Jego serwis jak i forhend jest tutaj niesamowicie groźny a z bekhendu robi masę prostych błędów (ale bardzo ładnie go obiega) Nie ma już mowy o odpuszczaniu, ponieważ finału nikt nie odpuści. Uważam, że Sam wygra w dwóch setach ponieważ Istomin to teoretycznie łatwiejszy rywal od Simona czy Dolgo. Amerykanin mimo wszystko jest lepszym tenisistą, ma więcej sukcesów na trawie i nie tylko i to właśnie w nim widzę faworyta. P.S Odnośnie kursów. W Pinnacle Sports na 2:0 dla Sama jest 2.52 a w Bet365 marne 2.10.......Querrey jakoś nie szczególnie zachwyca w bieżącym sezonie ponieważ wygrał 12 meczów i 13 przegrał. W lutym zaliczył półfinał w Memphis gdzie przegrał z Nishikori w trzech setach oraz w kwietniu dodał do tego finał w Houston na oszukanej mączce. Poza tymi dwoma turniejami w reszcie wypadał bardzo słabo ponieważ były tylko wielokrotnie pierwsze bądź góra drugie rundy. Granie na trawie w tym roku rozpoczął w Queen`s gdzie odpadł z Dimitrovem 4:6, 6:3, 4:6 przegrał w trzech setach lecz mógł go wygrać w dwóch. Tutaj w Nottingham pokonał tenisistów jakich powinien pokonać czyli Giraldo 7:6, 6:4 który na trawie jest słabym tenisistą oraz z bardziej utalentowanym Cuevasem 7:6, 7:6 lecz Urugwajczyk na trawię jest zielony bo wygrał tylko 4 mecze i 5 przegrał. Także na dobrą sprawę Amerykanin pokonał przeciwników gorszych od siebie na trawie co nie powinno nikogo dziwić. Querrey lubi i potrafi grać na trawie ponieważ ma sporo ciekawych wyników tj. finał Newport 2009, wygrana Queen's 2010, 4 runda Wimbledonu 2010, półfinał Queen's 2012 czy rok temu półfinał z Eastbourne. Sam osiąga na trawie dobre wyniki ponieważ jak serwis mu siedzi to jest nie do przełamania, chłop ma prawie 2 metry wzrostu i wali serwisem bardzo mocno. Wzór taktyki Sama tj. Siła x ramię = super mecz/niewymuszone błędy. Jeśli trafia swoim piekielnym serwisem oraz forhendem to jest cacy lecz jak te elementy zawodzą i dojdzie gorszy bekhend to trudno mu nadrobić te braki z głębi kortu.
100