Dyscyplina:
Piłka nożna,
Anglia -
Premier League
Spotkanie: WBA - Manchester City
Typ: 1
Kurs: 7.50
Bukmacher: Bet at home
Analiza:
Boxing Day!
Spotkanie na The Hawthorns w West Browmich. Przyjeżdża tam obecny lider angielskiej najwyższej klasy rozgrywkowej - Manchester City.
WBA ma ciekawego trenera w osobie Roya Hodgsona, w bramce ich jest ex Diabeł - Ben Foster, w ataku dobrze dysponowany Peter Odemwingie i Shane Long.
Gospodarze w okresie świąteczno-noworocznym rozegrają dwa mecze u siebie, dziś z City i w następnej kolejce z Evertonem.
Wartym odnotowania jest fakt,że drużyna WBA lepiej gra na wyjazdach jak u siebie. Co nie znaczy,że tanio sprzedają skórę. Wiadomo jak ekipy słabsze motywują się na mecze z czołówką zwłaszcza u siebie, kibice wybaczą im porażkę ale nie wybaczą im braku zaangażowania.
Ciekawostką jest w 1957 roku WBA rozbiło City 9-2
WBA ma niechlubną passę przegranych 5 spotkań w Boxing Day. Ciekawe jest to,że jak strzelał ich 30-letni napastnik - Peter Odemwingie, to jego drużyna nie przegrała w tym sezonie.
Teraz przyjrzymy się historii spotkań między tymi klubami.
07/11/2010 WBA - City 0-2
22/09/2009 WBA - City 2-1
21/12/2008 WBA - City 2-1
10/12/2005 WBA - City 2-1
22/01/2005 WBA - City 2-0
dalej zagłębiać się nie będę, widać wyraźnie,że WBA ma dobre wspomnienia z pojedynków z City. Niemniej jednak warto zauważyć różnicę, pomiędzy dawnym City a obecnym
Moim zdaniem gospodarze muszą poprawić grę u siebie, goście natomiast w dwóch ostatnich meczach wyjazdowych ugrali zaledwie 1 punkt, ale nie popadajmy ze skrajności w skrajność ale oddajmy to,że ugrali remis z Liverpoolem i polegli z Chelsea.
Dla mnie ten mecz to typowy no bet, z racji,że jestem kibicem MU to właśnie w takich spotkaniach upatruje szansy na stratę punktów przez Obywateli. Ciekawe jest to,że w City nie wiem jak to robią ale kontuzje ich omijają ale atmosfera nie jest najlepsza wystarczy wspomnieć o niezadowoleniu ze swojej pozycji w klubie Johnsona czy sporze z Brigdem.
Do tego nie tylko ja, fan United wróże im ciężką przeprawę.
Cytat z manchestercity.pl
Barry dobrze zna ekipę West Brom jeszcze z czasów gry w barwach Aston Villi:
„Dla mnie mecze z West Brom były jak derby jednak ich fani nie deprymowali mnie tak bardzo jak kibice Birmingham City”.
„Drozdy są zawsze ciężkie do pokonania – zwłaszcza na ich terenie. Jedziemy tam z przeczuciem ciężkiego meczu, ale nasza dobra forma sprawia, że wszystko leży w naszych rękach”.
„Ich pewność siebie bardzo wzrosła po zwycięstwie nad Newcastle. Musimy skoncentrować się na własnej grze”.
Dorzucę jeszcze ostatnie potkania w lidze:
West Brom
NU-
WBA 2-3
Rovers-
WBA 1-2
WBA-Wigan 1-2
QPR-WBA 1-1
WBA-Spurs 1-3
City:
City-Stoke 3-0
City-AFC 1-0
CFC-City 2-1
City-Norwich 5-1
Liverpool-City 1-1
Nie trudno zauważyć,że dobra dyspozycja City ostatnio i utrzymanie lidera zawdzięcza wygrywaniu spotkań u siebie. Wierzę w to,że Roy będzie chciał utrzeć nosa liderowi a chłopaki w końcu wygrać w Boxing Day!
100