Godzina: 11:00
Dyscyplina: Piłka nożna ; Japonia – J1 League
Mecz: Urawa Red Diamonds vs Yokohama FC
Typ: Urawa Red Diamonds ponad 1,5 bramki
Kurs: 1,72
Bukmacher: Lvbet
Gospodarze wygrywając bardzo ważne spotkanie wyjazdowe z ekipą Shimizu S-Pulse utrzymało duże szanse, aby walczyć o miejsce w top 3 na koniec rozgrywek, do trzeciej ekipy Tokyo tracą osiem punktów, więc dość sporo, natomiast do ekipy wice liderującej czyli Cerezo Osaki tych punktów tracą dziewięć. Co działa na ich korzyść to fakt, że mają rozegrane dwa spotkania mniej niż Tokyo, natomiast rzeczą, która działa niekorzystnie to fakt, że przed ekipą Urawy plasują się cztery drużyny, które mają taki sam cel – awansować do czołowej trójki. Urawa jak pisałem kilka dni temu są jedną z niewielu ekip, które lepiej czują się na boiskach rywali niż na swoim ponieważ u siebie w dziewięciu spotkaniach zdobyli dwanaście oczek wygrywając zaledwie trzy spotkania, natomiast na wyjeździe tych punktów zdołali zdobyć aż osiemnaście w także dziewięciu spotkaniach. Gospodarze w ostatnich sześciu spotkaniach wygrali trzykrotnie, raz zremisowali oraz dwukrotnie przegrywali jednak obie porażki miały miejsce z drużynami z górnej części tabeli – u siebie przegrali z dominatorem rozgrywek czyli ekipą Kawasaki Frontale, która pokonała ich 0:3 natomiast kilka dni wcześniej przegrali wyjazdowe spotkanie z ekipą Cerezo Osaka w tym samym stosunku co z ekipą Kawasaki. We wszystkich tych spotkaniach linia 2,5 bramek została pokryta, a średnia z ostatnich sześciu spotkań wynosi 3,83 bramki z czego oni strzelili średnio 1,67 bramek. Na swoim stadionie tak jak wspomniałem grają bardzo przeciętnie, wygrali zaledwie 33 % wszystkich rozegranych spotkań, dodatkowo w ich spotkaniach zdobywanych jest bardzo mało bramek bo średnia wynosi zaledwie 2,33 na mecz, jednak cztery ostatnie domowe pojedynki to pokryta linia 2,5 bramek. Jeśli chodzi o styl gry to Urawa gra jak mu przeciwnik pozwoli, potrafią zagrać nieźle z zespołami troszkę lepszymi od siebie by później zagrać bardzo słabo z ekipami z którymi teoretycznie nie powinni mieć problemów. Są z niewielu ekip, które nie mają atutu własnego boiska, co więcej nie potrafią być skuteczni jeśli chodzi o strzelone bramki, w tym sezonie 33 % spotkań kończyło się bez strzelonej przynajmniej jednej bramki natomiast tylko dwukrotnie potrafili strzelić więcej niż jedną bramkę, jednak na bardzo dobrym poziomie stoi obrona ponieważ trzykrotnie Urawa kończyła spotkanie bez straty bramki, jednak czterokrotnie tych bramek tracili dwie lub więcej jednak porównując do innych ekip nie jest źle. Jeśli chodzi o statystyki strzałów to średnia prób oddanych przez ekipę trenera Ōtsukiego wynosi 9,44 na mecz natomiast rywale oddali tych strzałów średnio 12,22.
Yokohama, która jest beniaminkiem rozgrywek jak na razie gra przeciętnie jednak pozwala to im utrzymywać się na razie na miejscu dającym utrzymanie w rozgrywkach co jest ich celem numer jeden w tym sezonie. W osiemnastu rozegranych spotkaniach wygrać zdołali pięciokrotnie, dwa razy zremisowali i zanotowali aż jedenaście porażek. Mają aktualnie przewagę pięciu punktów nad miejscem dającym baraże i sześć oczek nam miejscem spadkowym. W ostatnich sześciu spotkaniach Yokohama pokazała jednak, że boryka się z nieco niższą formą niż miało to miejsce jeszcze miesiąc temu kiedy to wygrali trzy mecze pod rząd, po tych zwycięstwach rozegrali sześć spotkań w których wygraną odnieśli tylko raz, pozostałe pięć spotkań przegrali. W każdym spotkaniu tracili przynajmniej jedną bramkę tracąc ich w sumie trzynaście co daje średnio 2,16 bramek na mecz. Jednak co trzeba powiedzieć, aż cztery z tych sześciu spotkań to wyjazdy – przegrali między innymi z liderem Kawasaki 3:2, z trzecią drużyną Tokyo 2:1 natomiast kolejne dwie porażki miały miejsce z dwunastą ekipę Trinita i piętnastą drużyną Sagan Tosu. Jeśli chodzi o spotkania wyjazdowe to tutaj Yokohama prezentuje się gorzej niż u siebie, wygrali zaledwie 22 % spotkań czyli dwa mecze, dodatkowo jeden mecz zremisowali i przegrali sześć razy. Oprócz porażek z wyżej wymienionymi drużynami przegrywali także z siódmą ekipą aktualnych mistrzów czyli ekipą Yokohama F. Marinos 4:0 i z dziewiątą ekipą Gamba Osaka 2:1. Jedynie trzeba ich pochwalić za mecz z piątą drużyną Kashiwa Reysol, którą pokonali 1:3 jednak miało to miejsce na początku rozgrywek. Ogólnie rzecz biorąc w ich spotkaniach średnio zdobywanych jest 3,33 bramek jednak oni tracą ich aż 2,11 na mecz, co więcej ani razu bramkach Yokohamy nie zachował czystego konta, natomiast dwie i więcej bramek Yokohama traciła aż sześciokrotnie. Jeśli chodzi o ich spotkania to w większości mecz prowadzili gospodarze, Yokohama w delegacjach na bramkę rywali strzelała średnio 6,89 razy natomiast ich rywale oddali średnio na ich bramkę 11,56 strzałów.
Jeśli chodzi o spotkania bezpośrednie to tutaj historia jest bardzo krótka ponieważ pierwszy mecz pomiędzy tymi drużynami odbył się po koniec lipca kiedy to Urawa pokonała swojego rywala na wyjeździe w stosunku 0:2 jednak mecz stał na wysokim poziomie, oddano w nim aż dwadzieścia osiem strzałów – szesnaście z strony Yokohamy i dwanaście ze strony Urawy. Podsumowując myślę, że Urawa jest w stanie dopisać trzy punkty do swojego dorobku, choć grają u siebie bardzo przeciętnie to patrząc na wyjazdowe spotkania Yokohamy to Urawa mimo braku atutu swojego boiska powinna sobie dziś poradzić. Dodatkowo Urawa miała być przecież jedną z tych drużyn, które miały walczyć o mistrzostwo jednak niestety plany się mocno pokrzyżowały i zostaje im walka o wicemistrzostwo o które także będzie ciężko, muszą właśnie z takimi drużynami jak Yokohama wygrywać, dodatkowo później tylko dwukrotnie spotkają się na swoim stadionie z drużynami słabszymi (w październiku z ekipą Vegalty i w grudniu z ekipą Shonan). Yokohama nie ma zbytnio argumentów jeśli chodzi o te spotkanie, na wyjazdach ostatnio przegrywają wszystko co tylko się da, dodatkowo tracą dość dużo bramek i mało strzelają.
100