Dyscyplina: Piłka nożna, Copa del Rey
Godzina: 21:15
Spotkanie: FC Barcelona - Real Sociedad san Sebastian
Typ: 1 ha -2,5
Kurs: 3,00
Bukmacher: Unibet
Analiza:
Wielkim fanem Barcelony jestem od wielu, wielu lat, praktycznie odkąd pamiętam a więc czasy grającego Pepa Guardioli, Francka de Boura, Patricka Kluiverta, Rivaldo, Marca Overmarsa, Louisa Enrique czy początku wielkiej kariery Carlesa Puyola. To ze kocham Barce nie znaczy że typy podawane przeze mnie związane z Katalońskim klubem są nieobiektywne czy życzeniowe. Wręcz przeciwnie. Wiem o tym klubie niemal wszystko, znam najmniejsze szczegóły, dzięki czemu jestem w stanie lepiej ocenić prawdopodobieństwo danego typu. Piszę to, aby użytkownicy, którzy grają moje typy (a jest ich trochę, sądząc po wiadomościach na priv) nie bali się zagrać ten typ.
Spotkanie rewanżowe ćwierćfinału Pucharu Króla Hiszpanii pomiędzy Barceloną a Realem Sociedad San Sebastian. Barcelona to najbardziej utytułowany klub w historii tych rozgrywek (28 trofeów), zaś Baskowie wygrywali te rozgrywki tylko dwukrotnie. Przed Barceloną otworzyła niewątpliwie ścieżka do 29 trofeum po tym jak wczoraj bezbarwny Real Madryt pożegnał się z rozgrywkami po remisie 2:2 z Celtą Vigo (pierwszy mecz 1:0 dla Celty). Luis Enrique w tym sezonie niewątpliwie celuje w potrójną koronę. Były kapitan Blaugrany musi w tym sezonie wygrywać trofea, bowiem po tym gorszym okresie, który miał miejsce w końcówce poprzedniej kampanii zaufanie władz do trenera trochę spadło i żeby je odbudować musi powalczyć o jak najwięcej trofeów. Real Sociedad po tym jak w pierwszym meczu zagrał niezłe spotkanie ale zakończone porażką 1:0 po bramce Neymara na Anoeta, myślę że trochę odpuścił te rozgrywki. Dla Basków w tym momencie priorytetem niewątpliwie są rozgrywki
LaLiga, gdzie otworzyła się szansa na miejsce premiowane grą w
Champions League. Tam 5 RSSS ma tyle punktów co 4 Atletico, a nie dużo traci do liderujących zespołów. Dochodzi jeszcze Villareal i Athletic Bilbao co tworzy szerokie grono zespołów, które powalczą o Mistrzostwo Hiszpanii czy choćby o miejsca w pierwszej czwórce, gwarantujące grę w Lidze Mistrzów. Barcelona w tym spotkaniu wyjdzie w najmocniejszym możliwym zestawieniu, ale nie zagrają dwaj kluczowi zawodnicy: Andres Iniesta, który leczy drobny uraz, którego nabawił się w pierwszym spotkaniu tych zespołów. Zastąpi go zapewne Denis Suarez, który po słabym początku w Barcelonie, odbudował formę i w ostatnich spotkaniach gra znakomicie. Nie zagra też moim zdaniem razem z Messim i Iniestą kluczowy piłkarz Dumy Katalonii: Sergio Busquets. W jego miejsce pewnie zajmie Andre Gomes. Od tego zawodnika dziś będzie zależeć najwięcej jak wyglądać będzie Barcelona. Od lat porządek w środku pola robi Busquets i to on na pozycji defensywnego pomocnika gra od deski do deski. Dziś go zabraknie i rolą Gomesa będzie jego zastąpienie. Real Sociedad zagra dziś bez Berchiche, Concha'i, Gonzaleza, Zalduy i przede wszystkim Martineza, który od lat stanowi filar zespołu z kraju Basków. Świeżo po kontuzji są dwaj kluczowi zawodnicy Realu: Carlos Vela i Asier Illaramendi, któryh dyspozycja jest niewiadomą. W meczu ligowym z Celtą, Vela zszedł z boiska w 70 minucie, ale był w tym meczu niewidoczny i bezproduktywny. Illaramendi zaś nie znalazł się w ogóle w kadrze meczowej na to spotkanie. Gdy Barcelona podejdzie na pełnej koncentracji do tego spotkania to jestem przekonany że wygra to spotkanie pewnie i wysoko.
Teraz trochę statystyk, którymi trochę mniej się kieruję przy analizie, bo przecież statystyki nie grają. Od grudnia ubiegłego roku, Camp Nou jest z całym szacunkiem dla rywali boiskiem treningowym dla Barcelony. Ostatnie wyniki u siebie Barcelony to:
5:0 Las Palmas
3:1 Espanyol
7:0 Hercules
4:1 Espanyol
4:0 Monchengladbach
O ile sławna w środowisku piłkarskim jest rywalizacja Barcelony z Realem Sociedad na Anoecie, gdzie przez długi okres Katalończycy nie mogli wygrać (stało się to w pierwszym meczu) tak równie sławna jest potyczka tych zespołów na Camp Nou. Tam Barcelona wygrywa bezkompromisowo od ponad 30 lat. Barcelona wygrała w tym okresie 55 razy, nie remisując ani nie przegrywając spotkania. Ostatni raz wygrali na Camp Nou w 1982 roku, kiedy Sociadad mieli swój złoty okres z dwoma mistrzostwami Hiszpanii z rzędu. A na ostatnie 5 spotkań tylko w jednym przypadku Barcelona nie spełniła mojego handicapu, przed dwoma laty było 2:0. A reszta wyników to 4:1, 3:0, 4:0, 5:1.
Reasumując wszystkie znaki na niebie wskazują na pewną wygraną Katalończyków. Nie mówię że zawodnicy Sacristana nie będą grać na 100%, bo czegoś takiego nie ma. Sam gram w piłkę w niższej Polskiej lidze i wiem że nawet w mniej ważnych spotkaniach każdy gra na pełnię swoich możliwości, aby choćby pokazać się trenerowi i wywalczyc miejsce w pierwszym składzie na te ważniejsze mecze. Po prostu chcę powiedzieć że trener RSSS ze względu na priorytet ligowej rywalizacji i na kilka kontuzji skład moze nie byc optymalny a przeciwko zmotywowanej Barcelonie na Camp Nou ciężko się przeciwstawić. Normalnie gram handicap -1,5 po kursie 1,86, ale ze względu na
konkurs i że mam szansę na końcowy triumf stawiam wyższy handicap, który ma bardzo duże szanse powodzenia moim zdaniem. Powodzenia!
200