Godzina: 12:30
Dyscyplina: Piłka nożna ; Japonia – J1 League
Mecz: Shimizu S-Pulse vs Urawa Red Diamonds
Typ: Ponad 3 bramki
Kurs: 1,67
Bukmacher: Lvbet
W południe czasu polskiego zostanie rozegrana osiemnasta kolejka japońskiej J1 League, ogółem zostanie rozegrane dziewięć spotkań, a w tym mecz ekipy Shimizu, która podejmie ekipę Urawy. Gospodarze w ostatniej kolejce odczarowali fatalną passę siedmiu porażek z rzędu i dość pewnie pokonali ekipę Shonan Bellmare na wyjeździe 0:3 jednak co jest haczykiem w tym ekipa Shonan to najgorsza ekipa w lidze, ale trzy punkty to zawsze trzy punkty. Shimizu S-Pulse na pewno nie oczekiwał, że w tym sezonie będzie walczyło o utrzymanie w lidze, w osiemnastu spotkaniach komplet punktów udało im się zdobyć tylko trzykrotnie, trzykrotnie również remisowali i przegrali w w sumie aż dwanaście spotkań. Dodatkowo przewodzą także w klasyfikacji straconych bramek ponieważ piłka padła do ich siatki w tym sezonie już czterdzieści razy co jest zdecydowanie “najlepszym” wynikiem. Jeśli chodzi o strzelone bramki to jest ich dwadzieścia cztery co akurat na ich miejsce jest dobrym wynikiem, sumując te dane wychodzi na to, że w ich spotkaniach ogółem pada średnio 3,56 bramek z czego 1,33 to strzelone bramki i 2,22 to stracone bramki. Pod względem overowym zajmują drugą lokatę w tej tabeli, aż 78 % spotkań kończyło się przynajmniej trzy bramkowym wynikiem, a lepszą statystykę ma jedynie ekipa mistrza czyli Yokohamy (79 %). Jeśli chodzi o ostatnie spotkania to oprócz wiadomych porażek można zwrócić uwagę, że w ostatnich ośmiu spotkaniach padły przynajmniej trzy bramki, w tym trzykrotnie pięć bramek i raz aż siedem. Średnia z tych spotkań to 4,25 bramek na mecz. Jeśli chodzi o domowe spotkania to tutaj z bramkami jest jeszcze lepiej – średnia bramek wynosi 4,22 na mecz z czego Shimizu strzeliło średnio 1,89 bramek, a straciło ich średnio 2,33 na mecz. Dodatkowo 45 % wszystkich bramek padło w pierwszej połowie, średnia bramek właśnie z pierwszej połowy wynosi aż 1,89 bramki na mecz. Zostając przy spotkaniach domowych to średnia strzałów w ich meczach wynosi aż 15,11 strzałów z czego 6,11 to strzały celne. Dobrą informacją dla nich jest fakt, że małe przełamanie zaliczył ich najbardziej wartościowy zawodnik czyli Carlinhos, który jest także najlepszym strzelcem drużyny – strzelił w tym sezonie sześć bramek co daje średnio 0,41 bramki na mecz, choć ten wynik jest dopiero trzydziestym ósmym wynikiem w J1 League.
Goście czyli ekipa Red Diamonds po ostatniej porażce z ekipą Kawasaki skomplikowała sobie sytuację w tabeli, która nie jest zbyt ciekawa. Urawa miała bić się w tym sezonie o najlepszą trójkę jednak po rozegranych siedemnastu spotkaniach zajmują dopiero ósmą pozycję z dorobkiem dwudziestu siedmiu punktów i ze stratą ośmiu już oczek do trzeciej ekipy Tokyo. W tym sezonie zanotowali tylko 47 % wygranych spotkań co daje liczbę ośmiu spotkań z kompletem punktów, dodatkowo zremisowali trzykrotnie i aż sześć razy przegrali. Przechodząc do statystyk bramkowych to średnia w tym sezonie wynosi 3,24 bramki na mecz co jest piątym wynikiem w lidze, na tą średnią składa się 1,41 bramek strzelonych i 1,82 bramek straconych. Overowo także nie wygląda to źle ponieważ 65 % spotkań kończyło się wynikiem przynajmniej trzy bramkowym co daje szósty wynik w rozgrywkach. Ostatnie sześć spotkań Urawa nie może zaliczyć do udanych ponieważ tylko dwukrotnie udało im się wygrać spotkanie – po szalonym spotkaniu z trzynastą ekipą Consadole Sapporo i pokonując jedenastą ekipę Oita Trinita u siebie. Mocno w oczy bije fakt, że każde z ostatnich sześciu spotkań kończył się pokrytym overem 2,5 bramek, średnia z tych spotkań wynosi 3,83 bramki na mecz. Jeśli chodzi o wyjazdowe spotkania to tutaj sytuacja wygląda bardzo fajnie co niezbyt często się widuje ponieważ większość drużyn gra lepiej na domowym boisku niż w delegacjach jednak Urawa jest jedną z tych “innych” drużyn choć różnica jest tutaj znikoma. Na wyjeździe zdołali wygrać pięciokrotnie co daje 63 % zwycięstw i jest to trzeci wynik w tabeli wyjazdowej jednak dodatkowo przegrali trzy spotkania. Zdecydowanie przewodzą tutaj jeśli chodzi o średnie bramkowe ponieważ w ośmiu spotkaniach wyjazdowych padło średnio aż 4,25 bramek z czego zawodnicy Urawy strzelili średnio 2 bramki na mecz natomiast stracili ich 2,25. Jako jedyna drużyna ma wartość 100 % jeśli chodzi o mecze z pokrytym overem 1,5 bramki natomiast jeśli chodzi o docelowy over 2,5 bramek to takich spotkań było 75 % (6/8). Czyste konto udało im się zachować zaledwie jeden raz natomiast dwukrotnie nie potrafili zdobyć przynajmniej jednej bramki. Jeśli popatrzymy na kluby z którymi mierzyli się na wyjazdach to zobaczymy pewną zależność – trzykrotnie grali z drużynami z górnej części tabeli no i wszystko przegrali, natomiast z drużynami, które zajmują miejsca poniżej dość pewnie wygrywali notując w prawie każdym spotkaniu over. Z drużynami o podobnej reputacji co Shimizu czyli z ekipą Vegalta Sendai i Shonan Bellmare wygrywali kolejno 1:2 oraz 2:3. Dodatkowo po raz kolejny wspomnę o pierwszych połowach ponieważ 47 % wszystkich bramek, które padły w wyjazdowych spotkaniach Urawy padło w pierwszej połowie, a średnia wynosi 2 bramki na mecz i tylko w raz (w spotkaniu z Yokohamą) żadna bramka w pierwszej połowie nie padła natomiast zdarzyło się już, że w pierwszej połowie padło pięć bramek (spotkanie z ekipą Grampus) czy cztery bramki (ostatnie spotkanie z Sapporo). Jeśli chodzi o strzały to średnio oddają na bramkę rywali 10,88 strzałów z czego 5 to strzały celne. Może martwić nieco postawa najlepszego strzelca drużyny czyli Leonarda, który w tym sezonie strzelił dziewięć bramek jednak po raz ostatni trafił w spotkaniu z ekipą Oita, który miał miejsce prawie miesiąc temu, od tego czasu zaliczył cztery spotkania w których nie strzelił żadnej bramki.
Jeśli chodzi o spotkania bezpośrednie to historia jest takowych jest bardzo, ale to bardzo długa. Praktycznie co roku grają ze sobą w lidze z wyjątkiem sezonu 2016 kiedy to ekipy Shimizu nie było w najwyższej klasie rozgrywkowej w Japonii. W ostatnich siedmiu spotkaniach (od 2017 roku) pięciokrotnie pokryty został over 2,5 bramek, a średnia z tych spotkań wynosi 3,57 bramek na mecz. Pierwsze spotkanie w tym sezonie zakończyło się remisem 1:1 bez wskazania na dominującego w tym spotkaniu. Ogólnie padło w tym spotkaniu dwadzieścia jeden strzałów. Dodam jeszcze, że Urawa w po raz ostatni na terenie Shimizu przegrała w 2011 roku, od tego spotkania Red Diamonds zanotowali siedem spotkań bez porażki, a w tym aż sześciokrotnie wygrywali. Jeśli miałbym określić faworyta tego spotkania to kierowałbym się bardziej w stronę gości, którzy są aktualnie w lepszej formie choć nie jest to forma, która może ich włączyć w pogoń za miejscami top 3 (choć tylko trzecie miejsce jest ich w zasięgu), dodatkowo Urawa gra znacznie lepiej na wyjazdach co ze słaba grą domową ekipy Shimizu powinno przynieść zamierzony efekt. Jeśli chodzi o bramki to obie ekipy są nastawione bardzo ofensywnie natomiast zapominają w tym wszystkim, że trzeba jeszcze bronić – Shimizu u siebie z każdą ekipą traciła przynajmniej jedna bramkę natomiast średnia straconych bramek z ekipami z miejsc 3-7 wynosi 2,6 natomiast Urawa wygrała wszystkie spotkanie z niżej notowanymi ekipami (12, 13, 16, 17 miejsce) strzelając im przynajmniej dwie bramki i dając sobie strzelić przynajmniej jedna bramkę (oprócz spotkania z Yokohamą). Liczę tutaj, że od początku obie ekipy rozpoczną swoją strzelecką zabawę bo przecież i Shimizu u siebie i Urawa na wyjeździe maja kolejno 45 % i 47 % wszystkich bramek zdobytych w pierwszej połowie.
zwrot