miki9971
Użytkownik
Dyscyplina: Piłka Nożna - ANGLIA: Premier League
Spotkanie: Manchester City - Arsenal
Typ: Arsenal strzeli powyżej 2,5 gola
Kurs: 8.00
Bukmacher: Bet365
Analiza: Według mnie najciekawsze spotkanie 5 kolejki Premier League. Na Etihad Stadium obędzie się mecz pomiędzy obecnym Mistrzem Anglii - Manchesterem City - a przyjezdnymi z Londynu - Arsenalem Londyn.
Ciężko będzie wytypować tutaj zwycięzcę całego spotkania, co prawda faworytem według bukmacherów jest drużyna Roberto Mancini'ego, ale ekipa "Kanonierów" wcale w tym sezonie nie gra gorzej...
Manchester City zajmuje na chwilę obecną czwartą pozycję w lidze, ma jeden punkt mniej od Arsenalu, który znajduje się na ostatnim miejscu podium. Obie drużyny miały stosunkowo łatwych przeciwników w tych pierwszych czterech kolejkach. "The Citizens" pokonali w pierwszej kolejce "Świętych" 3:2, następnie zanotowali remis z Liverpoolem - 2:2 - wygrali z QPR u siebie 3:1 i zremisowali ze Stoke City 1:1 w ostatniej kolejce. Arsenal natomiast miał nieco podobny terminarz, jednak zamiast spotkania z Queens Park Rangers grali z Sunderlandem. Zremisowali w pierwszych dwóch kolejkach z "Czarnymi Kotami" i Stoke City - w obu spotkaniach po 0:0 - właśnie po tych meczach pojawiały się pierwsze pytania, wątpliwości i brak wiary w ekipę Wengera, jakoby ten sezon mógł się dobrze zacząć. Jednak przyszedł pierwszy test - Liverpool - na Anfield Road padł wynik 2:0 dla podopiecznych Wengera, bramki strzelali nowe nabytki Arsenalu - Cazorla i Podolski. Potem doszło do spotkania na Emirates Stadium gdzie "The Gunners" podejmowali Southampton, mecz okazał się formalnością, a walcząca ekipa "Świętych" (w spotkaniach z Manchesterem United czy City) nie miała czego szukać i poległa 6:1.
Obie ekipy w tygodniu rozpoczęły rozgrywki Ligi Mistrzów. Manchester City na ciężkim terenie w Hiszpanii - Santiago Bernabeu - przegrał 3:2 z Realem Madryt. Arsenal pojechał w tym samym dniu do Francji by zmierzyć się z Montpellier HSC - "Kanonierzy" - wygrali 2:1.
Arsenal Londyn gra zaskakująco dobrze w obronie, odkąd posadę asystenta Arsene Wengera przejął Steve Bould.
Sama drużyna po stracie Robina Van Persiego i Alex'a Songa raczej się już otrząsnęła. Nowe nabytki dobrze wkomponowały się w zespół, mowa oczywiście o Cazorli i Podolskim, gdyż Olivier Giroud jeszcze czeka na swojego upragnionego gola w barwach nowego klubu.
Manchester City pozyskał w lecie Javi'ego Garcie, Jacka Rodwell'a czy Scott'a Sinclara. Ten pierwszy już wszedł do pierwszego składu.
Jeśli chodzi o kontuzje... W Manchesterze City jak to już bywało, nie ma ich zbyt wiele, jednak niepewny jest występ Sergio Aguero. Argentyńczyk nie wyleczył jeszcze do końca kontuzji. Oprócz tego zabraknie Samira Nasri'ego i Micah Richardsa. W przypadku Arsenalu lista jest nieco dłuższa. Bacary Sagna, Thomas Rosicky, Jack Wilshere i Emmanuel Frimpong. Te braki są dłuższe, jednak nie tak odczuwalne. Bacary'ego Sagne znakomicie zastępuje młody Jekinson na prawej obronie. Thomas Rosicky został zastąpiony Santim Cazorla, a za Jack'a Wisherea gra póki co Abou Diaby. Jeżeli wszyscy wrócą do zdrowia - Arsene Wenger - będzie miał ciężki orzech do zgryzienia. Zabraknie także pierwszego bramkarza - Wojciecha Szczęsnego - tylko teraz warto zadać sobie pytanie: "Czy aby na pewno to strata?" , ja jako fan Arsenalu odpowiem: "Nie". Wojtek ostatnio nie błyszczy formą, wrócił do składu na mecz z Southampton i to przez niego padła bramka. Na chwilę obecną znacznie pewniejszy wydaje się być Vito Mannone.
Nie warto pisać o spotkaniach z przeszłości, gdyż każda potyczka tych drużyn, jak i angielskich szlagierów jest inna, ma inna historie i inny wynik, inny przebieg wydarzeń na boisku. Zapowiada się niesamowite spotkanie w niedzielne popołudnie.
100
Spotkanie: Manchester City - Arsenal
Typ: Arsenal strzeli powyżej 2,5 gola
Kurs: 8.00
Bukmacher: Bet365
Analiza: Według mnie najciekawsze spotkanie 5 kolejki Premier League. Na Etihad Stadium obędzie się mecz pomiędzy obecnym Mistrzem Anglii - Manchesterem City - a przyjezdnymi z Londynu - Arsenalem Londyn.
Ciężko będzie wytypować tutaj zwycięzcę całego spotkania, co prawda faworytem według bukmacherów jest drużyna Roberto Mancini'ego, ale ekipa "Kanonierów" wcale w tym sezonie nie gra gorzej...
Manchester City zajmuje na chwilę obecną czwartą pozycję w lidze, ma jeden punkt mniej od Arsenalu, który znajduje się na ostatnim miejscu podium. Obie drużyny miały stosunkowo łatwych przeciwników w tych pierwszych czterech kolejkach. "The Citizens" pokonali w pierwszej kolejce "Świętych" 3:2, następnie zanotowali remis z Liverpoolem - 2:2 - wygrali z QPR u siebie 3:1 i zremisowali ze Stoke City 1:1 w ostatniej kolejce. Arsenal natomiast miał nieco podobny terminarz, jednak zamiast spotkania z Queens Park Rangers grali z Sunderlandem. Zremisowali w pierwszych dwóch kolejkach z "Czarnymi Kotami" i Stoke City - w obu spotkaniach po 0:0 - właśnie po tych meczach pojawiały się pierwsze pytania, wątpliwości i brak wiary w ekipę Wengera, jakoby ten sezon mógł się dobrze zacząć. Jednak przyszedł pierwszy test - Liverpool - na Anfield Road padł wynik 2:0 dla podopiecznych Wengera, bramki strzelali nowe nabytki Arsenalu - Cazorla i Podolski. Potem doszło do spotkania na Emirates Stadium gdzie "The Gunners" podejmowali Southampton, mecz okazał się formalnością, a walcząca ekipa "Świętych" (w spotkaniach z Manchesterem United czy City) nie miała czego szukać i poległa 6:1.
Obie ekipy w tygodniu rozpoczęły rozgrywki Ligi Mistrzów. Manchester City na ciężkim terenie w Hiszpanii - Santiago Bernabeu - przegrał 3:2 z Realem Madryt. Arsenal pojechał w tym samym dniu do Francji by zmierzyć się z Montpellier HSC - "Kanonierzy" - wygrali 2:1.
Arsenal Londyn gra zaskakująco dobrze w obronie, odkąd posadę asystenta Arsene Wengera przejął Steve Bould.
Sama drużyna po stracie Robina Van Persiego i Alex'a Songa raczej się już otrząsnęła. Nowe nabytki dobrze wkomponowały się w zespół, mowa oczywiście o Cazorli i Podolskim, gdyż Olivier Giroud jeszcze czeka na swojego upragnionego gola w barwach nowego klubu.
Manchester City pozyskał w lecie Javi'ego Garcie, Jacka Rodwell'a czy Scott'a Sinclara. Ten pierwszy już wszedł do pierwszego składu.
Jeśli chodzi o kontuzje... W Manchesterze City jak to już bywało, nie ma ich zbyt wiele, jednak niepewny jest występ Sergio Aguero. Argentyńczyk nie wyleczył jeszcze do końca kontuzji. Oprócz tego zabraknie Samira Nasri'ego i Micah Richardsa. W przypadku Arsenalu lista jest nieco dłuższa. Bacary Sagna, Thomas Rosicky, Jack Wilshere i Emmanuel Frimpong. Te braki są dłuższe, jednak nie tak odczuwalne. Bacary'ego Sagne znakomicie zastępuje młody Jekinson na prawej obronie. Thomas Rosicky został zastąpiony Santim Cazorla, a za Jack'a Wisherea gra póki co Abou Diaby. Jeżeli wszyscy wrócą do zdrowia - Arsene Wenger - będzie miał ciężki orzech do zgryzienia. Zabraknie także pierwszego bramkarza - Wojciecha Szczęsnego - tylko teraz warto zadać sobie pytanie: "Czy aby na pewno to strata?" , ja jako fan Arsenalu odpowiem: "Nie". Wojtek ostatnio nie błyszczy formą, wrócił do składu na mecz z Southampton i to przez niego padła bramka. Na chwilę obecną znacznie pewniejszy wydaje się być Vito Mannone.
Nie warto pisać o spotkaniach z przeszłości, gdyż każda potyczka tych drużyn, jak i angielskich szlagierów jest inna, ma inna historie i inny wynik, inny przebieg wydarzeń na boisku. Zapowiada się niesamowite spotkanie w niedzielne popołudnie.
100