Dyscyplina: Tenis ziemny ???? Barcelona 2015 (Hiszpania)
Godzina: 15:00
Spotkanie: Fognini Fabio - Nadal Rafael
Typ: 1 handicap +5.5 gemów
Kurs: 2.32
Bukmacher: Pinnacle Sports
Analiza:
W tym sezonie stawiam raz na Nadala a drugi raz już przeciwko niemu coś na zasadzie kobiecej intuicji której nie można w żaden sposób wytłumaczyć. Na wstępie zaznaczam, że pograłem dodatkowo handicap setowy oraz wygraną Włocha lecz tutaj idę najbezpieczniejszą drogą. O Hiszpanie pisałem w tym roku sporo razy i napiszę raz jeszcze. Bilans meczów 20/7 czyli nie ma jeszcze połowy sezonu Rafa ma aż 7 porażek, na przestrzeni 10 lat najgorzej kończył sezon z 16 porażkami także na 99.9% w tym roku pobije swój niechlubny rekord. Nadal w tym roku zaledwie wygrał jeden turniej w Buenos Aires gdzie pokonał 4 Argentyńczyków ale obsada nie była najmocniejsza a on się i tak męczył. Początek roku to wtopa sensacyjna a dziadkiem Berrerem 1:6, 6:3, 6:4, podczas
Australian Open grał źle bardzo i zasłużenie odpadł z Berdychem 6:2, 6:0, 7:6 w ćwierćfinale. Na kortach twardych w Indian Wells odpadł z Ronicem 4:6, 7:6, 7:5 w ćwierćfinale gdzie pierwszego seta zagrał bardzo dobrze, drugiego średnio a trzeciego fatalnie. Również na hardzie w Miami odpadł z Verdasco już w drugim meczu 6:4, 2:6, 6:3, na swojej ulubionej mączce odpadł również w Monte Carlo w półfinale z Djokovicem 6:3, 6:3 gdzie mógł w pewnym momencie prowadzić z podwójnym przełamaniem ale spartaczył sprawę.
Trzeba zaznaczyć, że Nadal tam grał dość marnie ponieważ z Isnerem (który mimo wszystko ma formę ostatnio niesamowitą) było wiele zwrotów akcji. W pierwszym secie Amerykanin mógł wygrać w tie breaku lecz zmarnował 2 piłki setowe przy swoim serwisie, w II secie Rafa nie wykorzystał od 0:40 trzech break pointów aby w następnym swoim od razu się połamać i stracić seta a w trzecim Johnowi zabrakło trochę sił. Aby tego było mało....jak grał z Ferrerem to w drugim secie miał przewagę dwóch przełamań i prowadził już 3:0. Lecz ogólnie drugiego seta przegrał 5:7, gdzie stracił podania przy 5:4 i 5:6 serwis także huśtawka formy niesamowita. Tutaj w Barcelonie pokonał Almagro 6:3, 6:1 gdzie od stanu 3:3 Almagro odszedł praktycznie bez walki. Mimo, że król mączki wygrał drugiego seta 6:1 to również było tam ciekawie ponieważ ostatni gem trwał około 15 minut jak nie więcej. Hiszpan najpierw miał 3 meczowe gdzie ich nie wykorzystał a ogólnie mecz wygrał dzięki 5 piłce meczowej. Ale w międzyczasie dał rywalowi 7 szans na przełamanie.....i to było bardzo przeplatane ponieważ Rafa grał genialnie/fatalnie a za chwilę Almagro zachowywał się w ten sam sposób.
Także wahania zagrań Nadala ostatnio są bardzo mocne. Lecz muszę przyznać, że powoli odzyskuje formę ze swoich najlepszych lat lecz ciągle to nie jest "TO". Jego przeciwnikiem będzie Fabio który obecnie jest na 30 pozycji
ATP a najwyżej zaszedł na 13 miejsce. On sezon ma dość kiepski ponieważ wygrał 8 meczów i przegrał aż 14 ale jak odjąć od tej statystyki mecze Davis Cupu, pokazówki oraz Hopman Cup to wtedy wygląda 7/8. Piszę to ponieważ takie rozgrywki często są bagatelizowane przez tenisistów i warto to podkreślić a pokazówki to norma pod tym względem. Jedynym dobrym osiągnięciem w tym roku Fogniniego było dojście do finału w Rio de Janeiro gdzie uległ tam Ferrerowi 6:2, 6:3. Ale właśnie tam pokonał Nadala gdzie wyszedł z 1:6 na 6:2, 7:5. Tak jak pisałem, że w ciągu dwóch miesięcy wiele się zmieniło i Rafa gra znacznie lepiej ale mimo wszystko dalej nie prezentuje królewskiej dyspozycji. Fabio w Barcelonie pokonał Rubleva 3:6, 6:4, 6:1 i z jednej strony musi martwić strata seta z juniorem ale z drugiej strony Rublev to mistrz juniorskiego French Open gdzie wcześniej pokonał w pięknym stylu Verdasco 7:6, 6:3 więc można nieco usprawiedliwiać Włocha.
Nie od dzisiaj wiadomym jest, że Fabio ma talent niesamowity do tenisa ale często jego nerwy psują mu ścieżkę kariery. Mimo swojego niskiego wzrostu gdzie nie śle petard z serwisu nadrabia do szybkością, dobrym forhendem oraz niekonwencjonalnym bekhendem gdzie w sumie gra go na prostych nogach a skręca tułów i strzela petardy. Skrótami również potrafi ukąsić no ale własnie brak zimnej krwi to jego największa wada. Jeśli Włoch zagra swoje to jak najbardziej może nawiązać walkę i tak też stawiam.
132