Dyscyplina: Sporty walki - UFC
Godzina: 01:00
Spotkanie: Barriault - Piechota
Typ: Barriault
Kurs: 2.04
Bukmacher: efortuna.pl
Analiza:
Wydaje sie ze zaklad moge podac poniewaz
karciarz podal na Piechote a ja w przeciwna strone, apropo Karciarz z calym szacunkiem do ciebie , nie mowie ze nie trafisz zakladu bo w sportach walki czasem decyduje chwila nie uwagi , jeden cios i KO ale widac ze Nie CZYTASZ, Nie Ogladasz, i Nie analizujesz statystyk o jakiej obronie piszesz Piechoty ? A jakbys ogladal ostatnie trzy pojedynki jednego i drugiego to prpoprcje sa jeszcze wieksze, po co pisac te banialuki nie robmy uzytkownika i osoba ktore wchodza aby pobrac jakiekolwiek zaklady. Analizujmy i piszmy racjonalnie i prawde a nie zeby od tak podac zaklad , no chyba ze ktos ma przeczucie to niech to uwzgledni w analizie a nie pisze nie prawde i na sile
A wiec ja podam swoja analize , analiza ,analiza zaklad zakladem ale analizujmy madrze albo wogole.
Barriault - Piechota
Zaczne od naszego rodaka
Oskar-a Piechota ktory zaliczyl trzy ostatnie porazki ale nie dotrawl nawet do konca tych trzech rundowych bitew a przeciez jeszcze przed tymi porazkami mial bilans jedenastu wygranych i remis bez porazki. Po koleji, od ostatniej porazki jakiej doznal z Amerykaninem Punahele Soriano co rzucilo sie w tej walce i zreszta we wczesniejszych rowniez, to styl nie agresywny a nawet wycofywanie sie co zazwyczaj dziala na przeciwnika jak plachta na byka. Nastepne co sie rzuca to slaba obrona we wszystkich przegranych walkach. Soriano zmiazdzyl go oddajac kilka a moze wiecej tak czystych ciosow w tak krotkim czasie ze sam byl zdziwiony ze udalo mu sie tak szybko znokautowac przeciwnika. Podobna walka z Vieira ktory nie jest wirtuozem stojki, jedynie byl szybki na tle oskara. Po pierwszej rundzie mowia mu zeby za atakowal i jezeli moglby naprawde cos wiecej zrobic to oddal kilka prostych ciosow na tyle czytelnych ze rywalowi krzywdy nie zrobily a rywal bez problemu go powalal i wziol go "udusil", gdzie i tak juz ciezko odychal. I jeszcze wczesniejsza walka z Gerald Meerschaert gdzie naprawde moglby wygrac jakby dobrze to rozegral w parterze tymbardziej ze Meerschaert to zaden wielki fajter, tez sie wycofuje. W parterze niewiele robi chyba ze sie go sprowadzi. Zal sie ta walke ogladalo w 2 rundzie jak Gerald tluk go po gembie ile wlezie i ile on oddal strzalow tam, ten nie bronil sie a nawet potem juz nie mail sil zeby sie bronic, smutny koniec tej walki. - poddany przez duszenie.
Kanadyjczyk
Marc-André Barriault rowniez jest po trzech porazkach i pod organizacja
UFC nie swietowal zwyciestwa. "Power Bar" bo taki ma przydomek, rowniez mial swietny bilans za nim podpisal kontrakt z
UFC ale w tych trzech porazkach przynajmiej dotrwal do konca walk. I tutaj juz ma na starcie mala przewage w postaci kondycji ale o tym pozniej. Marc-André Barriault jest fighter-em ktory wytwarza presje na przeciwniku. Nie jest moze w skali od jeden do dziesieciu duza ale napewno nie wyczekuje i nie cofa sie. Ma dobre podstawy Boxing-u i mocno bije wiec trzeba sie mniec na bacznosci, tymbardziej ze w swojej kombinacji uzywa lokci. O tym sie przekonal nasz inny rodak Krzysztof Jotko. Przyzwoita defensywa a napewno lepsza od Piechoty w Stojce jak i przeciw powalenia. Z tych trzech porazek widzialem walke z Jotko, walka wyrownana przegrana przez split gdzie Jotko naprawde odczul kanadyjczyka na sobie, dostajac kilka razy lokciami na twarz, pozatym dobrze sie bronil kanadyjczyk przeciw powalenia, widac bylo ze Jotko w 3 rundzie jest wyczerpany i nie tylko ja to zauwazylem jak i rowniez komenatorzy ,mogl czuc nie dosyt po tej walce, bo naprawde dobrze walczyl aby mniec nadziej do werdyktu na jego korzysc.
Charakterystyka tego wojownika(Barriault) daje przewage i wartosc w kursie powyzej 2,0 nie wiem jak duza ale trudno jest znalesc jakis argument na plus po stronie Piechoty, nawet zwracajac uwage na cardio Piechoty ktory byl zmeczony i to juz w drugiej rundzie
,myslalem ze zle widze ale nawet komentatorzy to widzieli w walce z Meerschaert. W stojce przewaga presji, sily uderzenia, kombinacji i obrony po stronie Marc-André, przynajmiej na ten moment tak to wyglada. Piechota przewage w zasiegu ramion ma ale trzeba ja umniec wykorzystac, nie wiadomo czy w koncu przygotuje sie kondycyjnie na tyle aby dotrwac do konca. Moze w zapasach bedzie mial przewage ale Kanadyjczyk wzglednie sie broni, Jotko mial z nim problem a sadze ze na ten moment Jotko jest lepszym fajther-em niz Piechota. Piechota przegral z Vieira i Meerschaert a te walki byly do ogarniecia jezeli uzyl by rozumu a moze to brak wiekszych/lepszych umniejetnosci, sadze ze Kanadyjczyj jest lepszy od tych dwoch wojownikow a jezeli nie to napewno nie gorszy, wiec zycze Piechocie zwyciestwa ale ja widze wygrana kanadyjczyka mimo to ze 65% widzi wygrana Polaka na Tapology. Co ciekawe to w tej chwili mamy tednencje spadkowa na kanadyjczyka.
104