Dyscyplina:
Piłka nożna,
Francja,
Ligue 1
Spotkanie: Nice - Lorient
Typ: X2
Kurs: 1,87
Bukmacher: Pinnaclesports
Analiza: Najlepszy dla mnie
typ na dziś. Też mi argument, że Nicea walczy o utrzymanie. Wiele zespołów walczy. Jakby ciągle wygrywały, to żaden z nich by nie spadł. To nie
Hiszpania, gdzie nawet najlepsze zespoły zasługują na miano żałosnych, traktując ligę bardzo powierzchownie i ośmieszając się, gdy nie walczą o nic, wstawiając na ligę rezerwy. Francuzi, podobnie jak Anglicy czy
Niemcy, rozumieją, że liga jest najważniejsza i to jest słuszne myślenie, nie tak jak w przypadku śmiesznych Hiszpanów czy reprezentantów jeszcze kilku innych krajów, którzy dla zdobycia
LM czy nawet
LE lub po prostu odpoczynku, poświęciliby pozycję w tabeli krajowej. Trzeba to docenić! Lorient nie jest zespołem, który odpuszcza, wręcz przeciwnie. Co rok mówi się o zespole Gourcuffa, że czeka ich dużo słabszy sezon, niż rok wcześniej, a jakoś nigdy się to nie sprawdza. I moim zdaniem dalej będą niebezpieczni, nawet po sprzedaży Gameiro. Przecież pamiętamy, jaką katastrofę wróżyli eksperci w ich obronie, gdy pożegnali się z Kościelnym i Marchalem, podstawowymi obrońcami z poprzedniego sezonu. A wcześniej? Przecież Ciani i Jallet, absolutnie topowi defensorzy nie tylko nad Sekwaną, ale i na świecie, także odchodzili z Lorient i jakoś katastrofy nie było. Ten zespół walczy, a Gourcuff wyciska z graczy wszystko, co się da, jest drugim wybitnym, a nie do końca docenionym trenerem, zaraz po Antonettim. Tydzień temu zagrali bardzo dobry mecz z Marsylią, który jednak powinni przegrać, ale Benoit Cheyrou nie trafił z dwóch metrów po dziwnym złożeniu się do niepotrzebnej główki. Mimo dwóch straconych bramek, mają dobrą obronę. Ecuele Manga spisuje się znakomicie, a obok siebie ma doświadczonego Bourillona. W pomocy solidni Coquelin, Romao czy Mvuemba, którzy zapewniają niezłą pomoc defensorom, a także wkład w ofensywę, choć w niej rządzą Amalfitano czy Gameiro. Dziś szansę od pierwszej minuty ma dostać Jouffre, który miał kapitalne wejście z ławki w spotkaniu z OM. O Nicei szkoda mówić. Nie ma Antonettiego, nie ma kto dokonywać więc cudów. 0-4 u siebie z Caen, remis w Breście, wymęczona wygrana z Arles czy wreszcie porażka 3-0 w Nancy tydzień temu to nie są dobre wyniki i Nicea jest dla mnie faworytem do tego ostatniego spadkowego miejsca, na którym chyba nikt nie chciałby widzieć po 38 kolejkach zespołu AS Monaco. Lorient to lepszy zespół od gości, jeden z tych, przeciw którym z reguły nie stawiam, bo są w stanie walczyć nawet z najsilniejszymi, a co dopiero ze słabiutką Niceą.
100