Dyscyplina: Piłka nożna – Polska, Ekstraklasa
Godzinna: 17:30
Spotkanie:GórnikZabrze - Termalica
Typ: 1X + Ponizej 11.5 rożnego + Poniżej 4.5 bramki + Poniżej 59.5 punkta za kartki BetArchitekt
Kurs: 2.61
Bukmacher: forBet
Analiza:
Niedzielne popołudnie umili nam mecz Górników z Zabrza z Słonikami z Niecieczy.
Gospodarze uzupelnili brali po odejściu Jezusa Jimeneza, jednego z dwóch Hiszpanów, którzy dawali mnóstwo jakości w ostatnich sezonach. Po stracie Angulo, ciężar na swoje barki wziol właśnie nowy zawodnik Toronto FC. Z początkiem sezonu wydawało się, że miejsce lidera zespołu przy Roosevelta obejmie Lucas Podolski, Ale tak się nie stało. Na ten moment Niemiec dopiero dogonił Hiszpana w liczbie spotkań w barwach Górnika w tym sezonie. W 19 meczach to były podopieczny Urbana ma większy wkład w wyniki drużyny. 12 punktow w klasyfikacji kanadyjskiej do 7 bylego Mistrza Świata.
Od lutego, czyli odejścia Jesusa Górnik nie ma dobrych wyników. Po wznowieniu rozgrywek wygrali ze Stala i tam dobrze wyglądała ich gra. Potem przyszedł czas na
Puchar Polski z Piatem. Mecz był nudny jak flaki z olejem, drużyny pomimo wypracowania sporej ilości okazji, nie potrafili znaleźć drogi do siatki i dopiero karne wyłoniły zwycięzców - Zabrzan. Mecz z Jaga wypuścili z rąk w drugiej połowie. Prowadzili do przerwy, gdzie stworzyli trzykrotnie więcej sytuacji strzeleckich. W drugich 45-ciu minutach nie spuscili z tonu ale Jaga wkoncu doszła do głosu wykorzystując 2 sytuację, strzelając zwycięską bramkę w doliczonym czasie gry. Kolejno przyszły potem 2 remisy - podział punktów z Rakowem to dobry wynik, a mogło być lepiej, lecz sędzia anulować bramkę Nowaka w końcówce.Jedno oczko z Piatem to powtórka z PP, z dużej chmury mały deszcz. Porażka z Lechem była raczej wliczona w bilans strat, nie było wielkiej walki, Lech gładko wygrał 0:2 w Zabrzu I awansował do półfinału PP. Przyszedł czas na domowe spotkanie z Cracovia i tutaj pokazali pazur, strzelając 3 gole. Gra się dobrze kleiła, przewazali w każdym aspekcie meczu. Ostatnie spotkanie w Poznaniu z Warta zakończyło się rozczarownianiem. Tylko 4 strzały w całym meczy do 12 Warty nie mogły cieszyć Jana Urbana. Jednak Zabrzanie lubią grać w kratę i po kiepskim występie często zaliczają poprawę jakości.
Nowy nabytek Dani Pacheco, wypełnia lukę do Jimeniezie 1 do 1. Ofensywny pomocnik z możliwością gry na szpicy z przeszłością w wielkich klubach takich jak Barca, Liverpool, Atletico Madryt. Jedynie w Anglii zaliczył debiut w zespole, łapiac dopiero minuty w Segunda Division w barwach Alcorcon, Betisie, Deportivo Alaves i awansujac z Getafe do hiszpańskiej
ekstraklasy, kończąc na Cyprze w Arisie gdzie po końcu kontraktu szukał klubu. Zalicza sporo asyst, jak to Hiszpan dobrze wymienia podania I odnajduje się w grze kombinacyjnej. Jeśli odnajdzie się w Zabrzu w duecie z Podolskim lub tercecie jeszcze z Nowakiem.
Przechodząc powoli w stronę gości, ich wyniki na papierze wygladaja duzo lepiej niż faktyczny obraz meczów. Zwycięstwo na inaugurację z Jaga po dwoch karnych, w meczu gdzie oddali 5 strzałów, ciągle się bronili, statystyki miażdżąco faworyzowaly gości z Białegostoku. Kolejny mecz - z Lechem, już nie mogli zaliczyć do udanych, 5 trafień Kolejorza, mieli trochę więcej z gry ale nie zagrozili bramce poznaniaków. Następnie remis z Legia w Niecieczy, gdzie prowadzili grę ale żadna z drużyn nie zdobyła bramki. Dalej były dwie wygrane z Cracovia z pozycji drużyny defensywnej i w wyrównanym meczu z Warta. Szczególnie w tym pierwszym zdobycz 3 oczek dawala swietnie wizje na wzrost formy. Jednak pozniej bylo tylko gorzej. Zagłębie wypunktowało niecieczan po dwóch karnych, a wyjazd do Warszawy będzie śnił się po nocach piłkarzom Termalici. Josue I Pekhart rozegrali bardzo dobre spotkanie i nie dali szans Słonikom.
Poprzedni bezpośredni mecz w tym sezonie zakończył się wygrana Termalici 3:1, było to w na początku sezonu gdzie Górnik szukał swojej formy. Była to pierwsza ich wygrana od 2015 roku lub 6 spotkań jak kto woli. Dwa wcześniejsze z sezonu 17/18 wygrał Górnik.
Na ten moment to gościa są mocno pod ścianą i potrzebują punktów by gonić uciekających rywali.
Jakościowo dużo lepszy jest Górnik, wahadła są mocnym punktem zabrzan, Dadok I Janza angażują się w ofensywę nie zaniedbujac zadań defensywnych. Środek pola rozdaje jedne z lepszych podań otwierajacych w lidze. Jeśli poprawia skuteczność w ataku możemy się spodziewać dużej ilości bramek w kolejnych spotkaniach.
Oba zespoły wykonują mało rogów, srednio 4.6/mecz. Zaś suma kartek to około 2.
Jedynym osłabieniem drużyny Urbana to Gryszkiewicz, podstawowy obrońca. Po stronie gości to tylko długotrwałe braki.
Powodzenia
100