Spotkanie:Cruzeiro-Flamengo
Typ:Cruzeiro(-1 AH)
Kurs:2,60
Buk:Bet365
Analiza:
W nocy z środy na czwartek o godzinie 3 czasu polskiego rozpocznie się bardzo ciekawie zapowiadające się spotkanie Brasileirao Cruzeiro-Flamengo. Na pierwszy rzut oka ciężko wskazać faworyta ale jeżeli bliżej się przyjrzymy obu ekipom to większe szanse na zwycięstwo mają gospodarze.
Cruzeiro ze względu na remont Mineirao czyli stadionu na którym grają na co dzień. Podróże po całym stanie Minas Gerais nie są najlepszym pomysłem ale niestety są do tego zmuszeni. Najpierw grali na Arena do Jacare w Sete Lagoas, później grali na Ipatingao, a teraz drugi mecz z rzędu na Parque de Sabia w Uberlandii. I właśnie tydzień temu pokonali tam Corinthians 1:0 po dość nudnym meczu. W niedziele Raposa zremisowała na Sao Januario z Vasco 1:1 ale mają czego żałować piłkarze z Belo Horizonte, gdyż byli zespołem o wiele lepszym. Szczególnie w pierwszej połowie ich przewaga nie podlegała żadnej dyskusji ale ani Thiago Ribeiro ani Wellington Paulista nie potrafili znaleźć drogi do bramki strzeżonej przez Fernando Prassa. W najbliższym meczu Cruzeiro osłabione będzie brakiem środkowego obrońcy Gila oraz napastnika Wellingtona Paulisty. Ale trener Cuca będzie miał do dyspozycji dwójkę nowo pozyskanych zawodników. Leo czyli środkowy obrońca, który przez ostatnie pół roku grał w Palmeirasie. Również dzisiaj ma zadebiutować Ernesto Farias. Argentyńczyk ostatnio reprezentował barwy Portugalskiego FC Porto. Tak więc w miejsce dwójki zawodników pauzujących mamy dwójkę zawodników, którzy spokojnie mogą ich zastąpić. Leo zagra od pierwszej minuty, a co do Fariasa to różnie może być, gdyż jego rywalami o miejsce w składzie są Wallyson i Robert i to właśnie ta
trójka będzie walczyła o jedno miejsce w ataku, bo drugie miejsce należy do Thiago Ribeiro ale jeżeli będzie grał tak jak ostatnio to ciężko mu będzie o grę w podstawowym składzie. W zespole Cruzeiro jest jeszcze Walter Montillo, którego kibice jak i piłkarze Flamengo na pewno dobrze pamiętają. Argentyńczyk strzelił gola dającego awans Universidadowi de
Chile do półfinału
Copa Libertadores w tym roku.
Flamengo to można powiedzieć najnudniejsza drużyna tegorocznych zmagań w Brasileirao. W meczach z ich udziałem pada najmniej goli. Mają bardzo dobrą obronę, która nie popełnia zbyt wielu błędów. W bramce świetnie się spisuję Marcelo Lomba o którego postawę tak się przecież obawiano, gdy musiał zastąpić Bruno. Jednak wszyscy się cieszą, że z miejsca stał się pewnym punktem zespołu. Jest przecież niezła pomoc, która przecież radzi sobie dobrze. No ale niestety został atak, którego tak naprawdę nie ma. Dziwnie to brzmi ale to co wyprawiają napastnicy Fla to woła o pomstę do nieba. Val Baiano miał być tym, który to odmieni ale póki co marnuje świetne okazje, a nie strzela bramki. Leandro Amaral to też nie jest ktoś kto może być jakimś super snajperem. Jest jeszcze dwójka młodych zdolnych Diego Mauricio, który w obecnej kadrze zespołu jest jedynym napastnikiem, który zdobył gola w tym sezonie!!! A drugi młody to Vinicius Pacheco. Jednak nadzieja w nowych zakupach Mengao. Diogo i Deivid to mają dać nową jakość w ataku i wyprowadzić ten zespół na wysokie miejsca czyli chodzi o miejsce dające prawo gry w
Copa Libertadores. Flamengo w tym sezonie w 17 meczach tylko raz potrafiło strzelić więcej niż 1 gola. Problemem jest również nie najlepsza gra na wyjazdach. Spośród wszystkich 21 punktów tylko 7 wywalczyli poza domem. W meczu z Cruzeiro nie zagra Kleberson oraz Vinicius Pacheco. Ta dwójka jest już zdrowa ale sztab medyczny podjął decyzję o pozostaniu tych zawodników w Rio. Nie zagra również Diogo, który w meczu z Guarani doznał kontuzji kostki. Deivid jeszcze nie jest gotowy do gry ale ma zadebiutować już w niedziele z Santosem. W najbliższym meczu Flamengo na ławce trenerskiej miał zadebiutować miał Silas czyli nowy trener Fla. Jednak decyzją STJD szkoleniowiec musi odbębnić kare jednego meczu za swoje złe zachowanie z meczu, gdy jeszcze prowadził Gremio. Co ciekawe był to mecz z ...Cruzeiro.
Podsumowując faworytem wydają się być gospodarze i to na nich kieruję mój typ, gdyż uważam, że spokojnie są w stanie zainkasować 3 punkty. Typ Flamengo nie strzeli gola w tym meczu również wydaję się ciekawy ale jest o wiele bardziej ryzykowny aniżeli "czysta" 1 w tym meczu.
Prawdopodobne składy:
CRUZEIRO: Fábio, Léo, Caçapa e Edcarlos; Jonathan, Fabrício, Henrique, Montillo e Diego Renan; Robert (Farías) e Thiago Ribeiro
FLAMENGO: Marcelo Lomba, Leonardo Moura, Jean (David), Ronaldo Angelim e Juan; Correa, Willians, Petkovic e Renato; Leandro Amaral (Diego Maurício) e Val Baiano
0