Dyscyplina: Tenis ziemny ???? Quimper challenger 2015 (Francja)
Godzina: 18:30
Spotkanie: Teixeira Maxime-Viola Matteo
Typ: 2:0
Kurs: 2.00
Bukmacher: Bet365
Analiza:
Śpieszmy się kochać kursy tak szybko maleją! Tutaj jest właśnie taki przypadek i warto zagrać taki typ jaki proponuję. Kurs na Francuza na zwykłe zwycięstwo spadło z 1.72 na zaledwie 1.36 natomiast na Włocha poszło w górę z 2.00 na 3.00 także takie wahania kursów są bardzo dużo. Ale teraz odnośnie samego typu. Zdecydowałem się tutaj zagrać,że Teixeira wygra mecz w dwóch setach ponieważ widzę po jego stronie znacznie więcej atutów oraz argumentów. Jakiś dziadek leśny z naziemnego bukmachera powie..."ale czekaj, czekaj Pan przecież ten żabojad jest 404 w rankingu on nie potrafi grać hehehe, tutaj będzie niespodzianka i walę 2 zł na wygraną Violi". Tak się składa,że Maxime był niegdyś 154 rakietą świata także znacznie wyżej niż obecnie. Jego odległe miejsce jest sodowane z kontuzjami mięśni brzucha ale jak widać w tym sezonie razi sobie całkiem nieźle ponieważ ma bilans meczów 17/6 w tym warto podkreślić, że 15/5 na hali ponieważ na takiej nawierzchni będzie rozgrywany mecz.
Tak naprawdę Francuz który mierzy 188 cm wzrostu czuje się najlepiej na mączce, na hardzie nie potrafi kompletnie grać a pod dachem już coś tam odbija na swoim poziomie także bardzo ciekawa zależność. Jego bilans meczów na halach to 72/54 lecz nie wygrał żadnego turnieju na tej nawierzchni. Jego najlepszym osiągnięciem pod tym względem to było dotarcie do finału w 2012 roku podczas Cherbourg challenger. Pokonał nawet paru znanych graczy np. Roger-Vasselin E. lecz po kreczu 7:6, 2:3, Bolelliego 7:5, 6:3, Lajoviva, Siljslinga czy ostatnio Darcisa 7:6, 2:4 lecz no krecz....także raz na ruski rok wchodzi na wyżyny swoich umiejętności i stawia się lepszym graczom. Jak jestem już przy trójkolorowym to skupię się na jego tegorocznej formie. Sezon jak na jego możliwości zaczął dobrze. Przez kwalifikacje doszedł do ćwierćfinału Casablanca challenger (mączka), kolejno w futuresie (hala) doszedł do finału przegrywając z Pairem 6:3, 0:6, 6:2, w Montpellier nieco gorzej ponieważ zatrzymał się na drugiej rundzie kwalifikacji ale to już turniej rangi
ATP, Bergamo challenger (hala) również przedzierał się przez kwalifikacje aby zatrzymać się na pierwszej rundzie z Michonem, w Maryli również nie miał szczęście ponieważ porażka na wstępie no i jego ostatni wynik może napawać optymizmem ponieważ podczas Cherbourg challenger (hala) doszedł przez kwalifikacje aż do ćwierćfinału pokonując wcześniej wymienionego Darcisa.
Postęp widać można powiedzieć gołym okiem tym bardziej,że Teixeira skupia się w większości na grze pod dachem, nie jest tutaj z przypadku jest jego rywal. Gdybym mógł używać niecenzuralnych słów na tym forum to wszystkie moje słowa na temat Violii byłby widoczne w ten sposób ********************. Włoch który aktualnie jest sklasyfikowany na 118 miejscu
ATP a obecnie 193 sezon ma jak na razie tragiczny. Statystyka meczów 2/4.....udało mi się jedynie na początku roku wygrać z Petzschnerem który ma więcej śrub w kościach niż cyborg, oraz z Velottim który również się zapadł w dół. Zagrał jeden mecz na hali z niejakim Willsem , jak dla mnie zawodnik kompletnie nie znany gdzie przegrał 6:2, 6:2. Matteo czuje się najlepiej na mączę mimo,że pogrywa od czasu do czasu w zamkniętych obiektach w sumie on sam wie tylko po co. Co on osiągnął w tych budynkach? II runda Rotterdamu czy II Kuala Lumpur? Problemem w jego grze na najszybszych nawierzchniach nie są chęci których mu zapewne nie brak ale on nie nadaje się totalnie na takie warunki gry. Kilka zdań wyżej napisałem,że nienawidzę go jako sportowca i tego się trzymam.
Dlaczego? Ponieważ Włoch (w sumie jak większość) to handlarze i jestem sowich słów świadomy i pewny tak samo,że pod nocy będzie dzień. Nie miałem przyjemności oglądać Matteo w tym roku chociaż słowo przyjemność jest tutaj ironią. Daleko szukać nie trzeba jak przegrał mecz bez walki, bez chęci, bez przekonania, bez totalnie niczego. 19.11.2014 rok gdzie Viola odpuścił mecz Naszemu rodakowi Kapasowi, widziałem mecz od deski do deski. Wierzcie mi na słowo,że ja nie wyolbrzymiam i takich meczów w jego wykonaniu było i będzie więcej. Cisnę teraz niemiłosiernie Włocha ponieważ za to zasłużył. Psychikę ma na poziomie ułoma,a jeśli chodzi o umiejętności? Serwisem dorównuje mu jakiś 15 latek ze szkółki tenisowej. Ma niby poukładany forhend oraz bekhend ale w tenisie najważniejszym uderzeniem jest podanie oraz return. U niego to pierwsze kuleje niemiłosiernie,a na hali wiadomo iż jest to ważne.
Uważam,że Teixeira wygra w dwóch setach ponieważ lepiej potrafi grać od przeciwnika na halach, gra u siebie, ma lepszą psychikę, lepszy serwis...poruszanie się tutaj pewnie jest słabszy, Teixeira jest w formie i jak wszystko pójdzie ładnie to wygra mecz tak jak sobie to uknułem,a kursy zapewne spadną jeszcze.
100