Dyscyplina: Piłka Ręczna MŚ
Godzina: 18:00
Spotkanie: Norwegia - Serbia
Typ: Serbia
Kurs: 3.95
Bukmacher: Betfan
Analiza:
Serbia obok Holendrów to dla mnie jedno z większych zaskoczeń na tych MŚ, oczywiście już przed startem mistrzostw głośno mówiło się o tym, że ta drużyna jest w stanie powalczyć, że nie ma w niej już żadnych konfliktów, które rozbijały ją od środka, jednak nie do końca temu wierzyłem i myślałem, że w pewnym momencie to pęknie, a tu proszę, łatwo przejechali się po Algierii, przegrali tylko 1 bramką po zaciętym spotkaniu z Niemcami i ograli Katar, też dosyć łatwo. Norwegia wykonała plan minimum, wygrali wszystkie mecze grupowe, chociaż na pewno nie spodziewali się takiego oporu ze strony Holandii, gdzie przecież przez większość spotkania przegrywali. Ten mecz kosztował Norwegię trochę sił, sporo zagrał Sagosen prawie 50 min, Barthold i Gulliksen po 60 min, inaczej było po stronie Serbii, która do tego meczu podejdzie świeższa, bo tylko Orbovic zagrał 45 min, pozostali zawodnicy zagrali w okolicach 30 min, bo wystąpił cały zespół. Jak dla mnie Serbię stać na sprawienie niespodzianki, bo ich zwycięstwa na pewno nie będzie można nazwać sensacją, dodatkowo są trochę pod ścianą, bo jeśli przegrają z Norwegią, to o ćwierćfinale trzeba będzie zapomnieć, jednak jeśli wygrają będą w grze, a można nawet powiedzieć, że bardzo się do niego zbliżą.
100
Godzina: 18:00
Spotkanie: Norwegia - Serbia
Typ: Serbia
Kurs: 3.95
Bukmacher: Betfan
Analiza:
Serbia obok Holendrów to dla mnie jedno z większych zaskoczeń na tych MŚ, oczywiście już przed startem mistrzostw głośno mówiło się o tym, że ta drużyna jest w stanie powalczyć, że nie ma w niej już żadnych konfliktów, które rozbijały ją od środka, jednak nie do końca temu wierzyłem i myślałem, że w pewnym momencie to pęknie, a tu proszę, łatwo przejechali się po Algierii, przegrali tylko 1 bramką po zaciętym spotkaniu z Niemcami i ograli Katar, też dosyć łatwo. Norwegia wykonała plan minimum, wygrali wszystkie mecze grupowe, chociaż na pewno nie spodziewali się takiego oporu ze strony Holandii, gdzie przecież przez większość spotkania przegrywali. Ten mecz kosztował Norwegię trochę sił, sporo zagrał Sagosen prawie 50 min, Barthold i Gulliksen po 60 min, inaczej było po stronie Serbii, która do tego meczu podejdzie świeższa, bo tylko Orbovic zagrał 45 min, pozostali zawodnicy zagrali w okolicach 30 min, bo wystąpił cały zespół. Jak dla mnie Serbię stać na sprawienie niespodzianki, bo ich zwycięstwa na pewno nie będzie można nazwać sensacją, dodatkowo są trochę pod ścianą, bo jeśli przegrają z Norwegią, to o ćwierćfinale trzeba będzie zapomnieć, jednak jeśli wygrają będą w grze, a można nawet powiedzieć, że bardzo się do niego zbliżą.
100
Ostatnio zmieniony przez Waldi1979: