Dyscyplina: Piłka nożna
Godzina rozpoczęcia spotkania: 17:30
Spotkanie: FC Haka – HJK Helsinki
Typ: HJK Helsinki ponad 1,5 bramki
Kurs: 1.51
Bukmacher: Lvbet
W wtorkowe popołudnie odbędą się dwa spotkania w ramach osiemnastej kolejki fińskiej Veikkausliiga jednak drużyny jak na razie mają rozegrane dopiero 9-10 spotkań, a to wszystko za sprawą pandemii koronawirusa, który sprawił, że terminarz nieco uległ zmianom. Z tych dwóch spotkań wybrałem pojedynek beniaminka najlepszej ligi w Finlandii, która podejmie mistrza kraju z 2018 roku. Gospodarze w poprzednim sezonie na zapleczu wygrywała praktycznie wszystko co się dało – wyprzedzili w Ykkönen drugą drużynę aż o dziewiętnaście punktów przegrywając tylko jedno spotkanie, jednak w najwyższej klasie rozgrywkowej szybko przekonali się, że nie uda im się powtórzyć choć w małym procencie tego co wyczyniali na zapleczu. Co więcej w tym sezonie nie wygrali jak na razie żadnego spotkania, a było ich dziewięć – zremisowali cztery razy i przegrali pięć, dodatkowo przystępują do tego spotkania z serią trzech porażek z rzędu. Co ciekawe taki bilans meczowy nie daje im ostatniego miejsca ponieważ z dorobkiem czterech punktów zajmują dziesiątą lokatę wyprzedzając tylko ekipę TPS (którym udało się raz wygrać jednak zanotowali osiem porażek) i ekipę Rovaniemi, która zdobyła w tym sezonie zaledwie dwa punkty i są oprócz ekipy Haka drużyną, która nie zaznała słodyczy zwycięstwa w tym sezonie. Haka w ostatnich sześciu spotkaniach zdobyła zaledwie dwa punkty remisując w wyjazdowych spotkaniach z IFK Mariehamn oraz Seinaejoen JK czyli drużynami, które zajmują kolejno siódme i dziewiąte miejsce jednak z ekipami, które zajmują miejsca w top 6 zanotowali cztery porażki – dwukrotnie z liderującą ekipą Inter Turku, z piątą ekipą HIFK oraz w ostatniej kolejce z czwartą ekipą Honka. W każdym z tych spotkań tracili przynajmniej bramkę, a średnia straconych bramek wynosi 2,16, natomiast strzelili średnio 0,83 bramki przy trzech spotkaniach w których nie potrafili trafić przynajmniej raz do siatki rywala. Jeśli popatrzymy na same spotkania domowe których było cztery to zobaczymy, że zdobyli w nich zaledwie jeden punkt remisując w pierwszym swoim spotkaniu domowym z ekipą Honka, później zanotowali trzy porażki, bilans bramkowy z tych spotkań to 3:9 co daje średnio 3 bramki strzelone na mecz, jednak linia 2,5 bramek została złamana tylko w ostatnim domowym pojedynku, dwukrotnie obie drużyny strzeliły bramek i co najistotniejsze w każdym meczu defensywa ekipy gospodarzy przynajmniej raz traciła bramkę w tym trzykrotnie traciła przynajmniej dwie bramki. Na swoim stadionie strzelają na bramkę rywala średnio 7,75 razy z czego 3 to strzały celne jednak co istotne defensywa pozwala rywalom na nieco więcej ponieważ goście strzelali średnio 12,25 razy z czego 5,5 to strzały celne. W tym sezonie u siebie tylko dwukrotnie podejmowali ekipy zbliżone reputacją do ich dzisiejszego rywala – FC Inter wygrywając 0:2 strzelił na bramkę czternaście razy, natomiast ekipa FC Honka “tylko” dziewięć jednak część drugiej połowy grali w osłabieniu. Goście jak wspominałem są mistrzem z 2018 roku, sezon później nie było już tak kolorowo i nawet nie dostali się do eliminacji Ligi Europejskiej, jednak w tym sezonie od początku plasują się w okolicach top 3 – jak na razie są na trzecim miejscu z dorobkiem osiemnastu punktów tracąc jednocześnie jeden punkt do wiceliderującej ekipy KUPS i cztery do lidera FC Inter Turku jednak obie te ekipy grały o jedno spotkanie więcej tak więc HJK wygrywając dzisiejsze spotkanie mogą awansować na drugą pozycję. Jak na razie przegrali jedno spotkanie jednak było to wyjazd i mecz z Inter Turki, który przegrali skromnie 1:0, natomiast do dzisiejszego spotkania przystępują z serią sześciu spotkań bez porażki jednak aż połowa tych meczy to spotkania remisowe i co ciekawe wszystkie padły na ich terenie. Ogólnie w ostatnich sześciu spotkaniach czterokrotnie grali na swoim stadionie i tylko dwa razy na wyjeździe jednak oba spotkania wygrali. W tych sześciu spotkaniach zdobyli średnio 1,83 bramki i stracili ich tylko 0,67, dodatkowo w każdym spotkaniu strzelali przynajmniej jedną bramkę natomiast czyste konto zachowali w połowie spotkań. Na wyjazdach HJK są trzecią najlepszą drużyną zdobywając dziewięć punktów na dwanaście możliwych, oprócz przegranego spotkania z Inter Turku wygrywali z FC Lahti (szóste miejsce ; 0:4), TPS (jedenaste miejsce ; 0:2) oraz z wiceliderami KuPS których pokonali aż 0:3. Wychodzi na to, że ekipa Haki będzie drugą najgorszą drużyną z którą Helsinki będą miały okazję grać, dodatkowo HJK stracili zaledwie jedną bramkę na wyjeździe strzelając przy tym dziewięć co daje średnio 2,25 bramek – tylko w spotkaniu z Inter Turku nie strzelili przynajmniej bramki. Jeśli chodzi o sam sposób gry to zawodnicy gości nie olśniewają mocno grą ofensywną grą jednak są do bólu skuteczni – oddali w tych czterech spotkaniach średnio 9,25 strzałów z czego aż 5,25 (59 %) to strzały celne (gol średnio po 2,33 strzale celnym), natomiast rywalom pozwalają oddać jedynie 6,25 strzałów (trzynaście oddał FC Inter, natomiast TPS czy Lahti oddali ledwie dwa i trzy strzały) z czego tylko 1,75 to strzały celne. Wracając do statystyk strzałów ekipy HJK to dla porównania z domowymi spotkaniami to tam oddają średnio 12,2 strzałów (9,25 wyjazd), a 6 to strzały celne (5,25 wyjazd) ; bramka co 3,33 strzał celny (2,33 wyjazd) – pokazuje to, że HJK na wyjazdach nie gra zbyt ofensywnie jednak są bardzo skuteczni, natomiast u siebie grają bardziej ofensywnie jednak ich skuteczność jest o kilka procent mniejsza. W ostatnim czasie obie ekipy grały ze sobą dwukrotnie – w pucharowym spotkaniu gdzie gospodarzem była Haka lepsza okazała się ekipa HJK, która pokonała ich w stosunku 2:3 – statystyka strzałów to 8:10, a celnych 5:7, drugie spotkanie miało miejsce mniej więcej półtorej tygodnia później gdzie HJK pokonała u siebie pewnie ekipę FC Haka 3:1, oddali wtedy dwanaście strzałów pozwalając rywalom oddać ich tylko trzy. Jako, że idę w tym na bramki gości to liczę tutaj na dwójkę napastników – Roope Riski oraz Tim Väyrynen, którzy strzelili razem dziewięć punktów z czego pięć to trafienia na wyjazdach. Oboje mają bardzo bogatą karierę – Riski grał między innymi w Eliteserien, austriackiej Bundeslidze czy w
Serie A natomiast Väyrynen dużą część kariery spędził w Niemcach gdzie grał w 3 lidze, później przeniósł się do Eerste Divisie by trafić do ekipy HJK. Dodatkowo oboje wpisali się na listę strzelców w spotkaniach z FC Haką – Riski strzelił bramkę w ligowym spotkaniu natomiast Väyrynen dwukrotnie strzelił w pucharze. Zwycięstwo gości jest bardzo prawdopodobne, grają z jedną z najsłabszych drużyn w lidze, dodatkowo na wyjazdach grają bardzo dobrze – choć mało ofensywnie, ale za to bardzo skutecznie choć dzisiejszy rywal może im pozwolić na nieco bardziej otwartą grę niż dotychczas ponieważ Haka nie posiada wybitnie utalentowanych defensorów, stracili już sześć bramek w spotkaniu z HJK, dodatkowo nie wiadomo czy wystąpi podstawowy bramkarz Michael Hartmann, który został w ostatniej kolejce zmieniony przez Jakoba Tånnander, który na dzień dobry dał sobie strzelić cztery bramki. W tym spotkaniu możliwy jest nawet over bramkowy czy nawet BTTS choć statystyki nie pokazują tego jednoznacznie, jednak dla mnie najpewniejszym typem na to spotkanie są przynajmniej dwie bramki gości, lub jeśli dać inny typ to zwycięstwo gości + ponad 1,5 bramki.
51
972,3K
100 punktów.
Adnotacja: Dla celów konkursowych przy podliczaniu typów z polskich buków (naziemnych i internetowych) bierzemy pod uwagę kurs nominalny, czyli taki jaki widnieje przy typie, bez uwzględniania podatku.
) W tej serii Doncic może ugra 1-2 mecze i to wszystko. Cała seria pada łupem Clippers, którzy nie oddadzą według mnie trzech meczów Dallas. Nie zdziwi mnie jak skończy się nawet 4-0 ta seria. Chciałbym i będę kibicować Dallas (mimo, że na kuponach mam już win całej ligi przez ich rywali), ale to tylko pieniądze, a Dallas porywa mnie grą. Chciałbym, by powalczyli z graczami z LosAngeles, ale w to ciężko mi uwierzyć. Pod koszem nie mają czego szukać, a jak wróci reszta składu Clippers to zmiotą ligę raz - dwa (dokładnie do tylu meczów w serii). Tylko jeden zawodnik jest w stanie im pokrzyżować to L. James. Reszta? Wątpie. No może Giannis, ale to naprawdę będzie ciężka przeprawa dla Bucksów. Stawiam dzisiaj, że poprawią obronę i postawią ją solidniejszą, ale obie ekipy chcą grać szybko i ładnie dla oka. Clippersom to pasuje, bo jak będzie trzeba wejdą w swój rytm i po meczu, a do tego czasu grajmy i rzucajmy ile się da. Stawiam wynik 126-113 dla Clippers dzisiaj w nocy. (swoją drogą linia jest wysoka, więc nie zdziwi mnie jak będzie mniej np. 210 pkt w meczu, ale to raczej dopiero jak Clippersi poczują oddech Dallas, jak będzie szło po ich myśli to wejdą w ich grę)
